ROMANSOHOLICZKI

Wiem, napisałaś to samo już wyżej.

Obejrzałam wczoraj dwa vlogmasy Szusz. I chyba już niedługo wezmą ślub. Mówiła wczoraj do Lwa, że nie chce zniszczyć paznokci na wesele. A ma tygodniowe hybrydy, więc chyba w tym tygodniu będzie. Jak dla mnie ona na tych filmikach wygląda jakby ten ślub wcale jej nie cieszył, nie wiem w takim razie po co to wszystko.

aż dziw że nie powiedziała godziny dnia i miejsca
Joakar a co Szusz cieszy?

Mnie trochę dziwi, że nie pokazuje wszystkiego co kupuje na ślub. Chyba się sponsorzy nie zgłosili.
Jej nic nie cieszy, ale jak mówiła o tym ślubie to z taką niechęcią. Suknię też kupowała z wielkim bólem.

albo potem chce zrobić wielkie wejście. Ale masz rację to do niej niepodobne, powinna się chwalić każdym kwiatkiem i spinką.
Zmusza ją ktoś? Rety...
Ciekawe czy ten jej Lew też ma takie podejście? Bo jak nie to mi go szkoda.

joakar4 napisał(a):Obejrzałam wczoraj dwa vlogmasy Szusz. I chyba już niedługo wezmą ślub. Mówiła wczoraj do Lwa, że nie chce zniszczyć paznokci na wesele. A ma tygodniowe hybrydy, więc chyba w tym tygodniu będzie. Jak dla mnie ona na tych filmikach wygląda jakby ten ślub wcale jej nie cieszył, nie wiem w takim razie po co to wszystko.

Widziałam jakiś tytuł o fryzurze na ślub. I tak sobie też pomyślałam, że chyba to będzie już niedługo.

Wiecie co zerknęłam wczoraj już późno na jakieś vlogi i puściłam sobie jeden szusz, ale jej kompletnie nie słyszałam Było już późno i ja z jednym uchem przyciśniętym już do poduszki mogłam coś gorzej słyszeć, ale dosłownie widziałam, że porusza ustami, a dźwięku zero Czy ona mogłaby w końcu coś z tym zrobić czy takie kwestie techniczne jej kompletnie nie interesują?
A dodam, że widziałam kilka innych jeszcze vlogów i wszystko było ok.
Obejrzałam sobie Vloglola, Olaeem, AllisVlogChannel, Andziaks, Just Tyna i z dźwiękiem było ok.

Szusz Cię chciała nauczyć czytania z ruchu warg

ale chyba dziś zobaczę tę fryzurę, jestem ciekawa co ona będzie miała na łbie

Ona wychodzi z założenia, że jej filmy są tak wartościowe, że widz zrobi wszystko żeby ją usłyszeć.

Tiaaa... uśpiła mnie, bo potem dosłownie przerwałam oglądanie i poszłam spać

To ja tak miałam na październikowych ulubieńcach MarKi, dwa razy podchodziłam do tego filmiku i za każdym razem usnęłam w trakcie.

joakar4 napisał(a):Obejrzałam wczoraj dwa vlogmasy Szusz.

Chciałam też obejrzeć, ale zabrakło mi czasu. Obejrzałam wczoraj po trzy filmiki HejŁobuzów i TheKretki, potem znalazłam nowe filmiki LEES, a ona jest taka super słodka i milusia, że musiałam ją obejrzeć i w rezultacie zamiast obejrzeć też Szusz, poszłam spać.

Mam nową metodę oglądania youtuberek: jednym okiem i jednym uchem, a resztą jestem przy jakimś innym zajęciu. Bardzo dobrze mi to robi, bo w ten sposób nie wyłapuję wszystkich głupot.
Niestety jest też druga strona medalu, że przez to szybciej umrę: słyszałam ostatnio o wynikach badań naukowych, że mózg nie lubi multitaskingu, cierpi przy tym i szybciej się zużywa.
No ale coś za coś.

Mam tak samo. Nie umiem robić jednej rzeczy w jednym czasie.

lista filmów na bezsenność rośnie

Duz, a kto umie? jak ręce robią to uszy sie nudzą a jak uszy słuchają to ręce szukają roboty. A potem sie też to rozkłada na czynniki i dodatki i przerywniki

duzzza22 napisał(a):Mam tak samo. Nie umiem robić jednej rzeczy w jednym czasie.

Ale ja umiem skupiać się na jednej rzeczy i uwielbiam tak robić. Tylko teraz dla youtuberek postanowiłam zrobić wyjątek i się świadomie rozpraszać inną czynnością, bo wolę zaryzykować krótsze życie, ale za to w lepszej kondycji psychicznej.

Właśnie obejrzałam jeden filmik Szusz i nie dałam rady następnego, musiałam zrobić przerwę. Tak strasznie dobija mnie narracja w jej twórczości, że nie daję rady zdzierżyć.
Narracja zamiast cały czas być pierwszoosobowa, przechodzi czasem w drugoosobową i to w liczbie mnogiej!!! Jakbym miała noże w kieszeniach, to by mi się same otwierały.
To nie jest po polsku. To nawet nie jest po amerykańsku, bo wtedy by było w pojedyńczej.
Nie mogłam czytać książki pisanej w takiej narracji i nie mogę spokojnie słuchać takiego pieprzenia. Od kogo ona to podłapała!? Od jakiegoś guru z sekty?
Do tej pory umiałam to jakoś łyknąć i się nie przejmować, ale teraz, gdy ona tak strasznie sepleni, już mam dwie rzeczy do łykania, a tak szerokiego gardła jednak nie mam.

A co do seplenienia, to chciałabym wiedzieć, czy jako widz mam prawo oczekiwać, że ona pójdzie do logopedy i coś z tym zrobi. Jej filmy nie są amatorskie, ona na nich zarabia, więc chyba powinno się ją traktować jak inne pracujące aktorki. A przecież nikt by nie zatrudnił osoby z taką wadą wymowy np. w teatrze.
Dziwne to jakieś.
Może YouTube powinien być podzielony tak jak sport na dwie części: amatorską i zawodową. W pierwszej robi się co się chce, ale za darmo, a w drugiej się zarabia, ale dopiero za zaprezentowanie jakiejś jakości.

Ja wczoraj obejrzałam 5 vlogmasów Vlogloli (nie znoszę jej męża), dwa łobuzów i Olieem. Na Szusz już nie miałam sił.

Lola teraz ma remont i będzie urządzać ten nowy dom. M.in dlatego ją teraz częściej oglądam. Allisvlogchannel też ma nowe mieszkanie i też będzie je pokazywać w trakcie robót, ale powiedziała, że da ogólnie ze 2-3 odcinki gdzie zbierze to wszystko. We vlogach będzie pokazywać, ale raczej jakieś urywki.
Łobuzów też nadrobiłam I rzeczywiście Darek się tymi ozdobami tak rajcuje, że o losie

też obejrzałam tego vloga Łobuzów o dekoracjach. Ekstaza Darka jest wręcz niemoralna

Ale wczoraj dostał od Kretki wstążki w kratę to może pokaże w końcu choinkę.

kratka vichy
dla mnie to szkocka, ale ja się nie znam jak widać

zobaczę tylko choinkę, bo jak mam patrzeć dłużej na jego krzywy ryj to mnie odrzuca. Mam wrażenie że on ma tak dużo zębów że mu się w gębie nie mieszczą

W szkocką kratkę Darek też coś miał. Chyba bombki udające małe prezenciki (albo małe prezenciki udające bombki).

joakar4 napisał(a):Ja wczoraj obejrzałam 5 vlogmasów Vlogloli (nie znoszę jej męża), dwa łobuzów i Olieem. Na Szusz już nie miałam sił.

Ja się boję Vlogloli, dlatego do niej jeszcze nigdy nie zajrzałam. Boję się, że będzie jak z Szusz, że się za bardzo wkręcę, a potem będę żałować.

Szusz mnie znowu wkurzyła: "Jak dajecie mojemu psu coś do jedzenia, to on..." - Szusz, no żesz, kur*a, my do Twojego psa nawet nie podchodzimy, to ty go karmisz!!!

muszę uwazniej oglądać może się nauczę czym się różni szkocka od kratki wiszi

Nauka czegokolwiek z vlogów to jest bardzo duże ryzyko. Nie ma żadnej gwarancji, że oni sami coś wiedzą na pewno. Stawiam, że jednak częściej mogą nie wiedzieć.

oczywiście akurat wiedza Dariusza to dla mnie nie jest dobry punkt odniesienia, więc się trochę nabijam.

Ale wpisałam teraz w google i ku bezbrzeżnemu zdziwieniu kratka vichy istnieje! I akurat prawda, to co on pokazywał to je ona.
Dla porównania, szkocka:

vichy:

Tak, vichy naprawdę istnieje. A jak jest biało-czerwona albo biało-niebieska, to można ją znaleźć w wielu kuchniach na stołach lub w oknach.

dla mnie to był szok bo nie wiedziałam że to się tak nazywa. Kratka mi oczywiście znajoma bo i ściery i ceraty i wszystko w nią potrafi być.