duzzza22 napisał(a):Zawzięłam się i nadrobiłam w kilka dni tego MasterChefa, śmieszne, bo tak na prawdę widziałam 2 pierwsze pełne odcinki i kawałkami 3 więc troszkę ich było do nadrabiania. Jednak Lucy muszę się z Tobą zgodzić odnośnie tego pomagania. Jeszcze w odcinku gdzie ten francuz pomagała jakoś pracę 'zorganizować' w tym terenie zniosłam, ale to w kuchni w ostatnim odcinku to jakaś kpina.
Podoba mi się ta Kinga, fajny ma styl i wydaje mi się, że ciekawą osobowość. Za to kilku uczestników mnie irytuje np. ta Magda, która na szczęście odpadła irytowała mnie od pierwszego podzielenia na zespoły
Dziś poszła w ruch perfekcyjna i muszę przyznać, że jest już lepiej te pierwsze odcinki chyba były tylko nie wypałem teraz jest już ok i przyjemnie mi się ogląda a jestem na 6 odcinku
Lucy napisał(a):Powalił mnie dzisiaj finał ''Got to dance''. Znów wygrała litość .To ,że ktoś jest chory nie oznacza,że ma wygrywać takie programy. To zabija rywalizacje ... Powinniśmy oceniać ich przez pryzmat umiejętności ,a nie sytuacji materialnej ,czy zdrowia . Wtedy mało kto ma szansę .
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość