Teraz jest 22 listopada 2024, o 14:19

Dramy

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 5 maja 2017, o 19:04

ech, koniec Radiant Office - dla mnie 10/10. bezbłędnie w swej kategorii :D

a w długi weekend deszczowy zaliczyłam Falling for Innocence - dodam do listy "czemu tak długo ukrywano przede mną tę dramę" (a także: "czuję się okłamana przez zwiastun" :D aktorska mieszanka bezbłędna.
___
i pogoda dziwnie na mnie działa... nie wiem, co ze mną nie tak, ale na tapecie mam EXO Next Door.... już ich zaczynam rozróżniać... donotwant
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 6 maja 2017, o 19:25

Fringilla napisał(a):na tapecie mam EXO Next Door.... już ich zaczynam rozróżniać... donotwant

Oglądałam, fajna drama :) Moim ulubieńcem z Exo jest Beakhyun - szkoda, że to on nie jest głównym bohaterem tej dramy :( Mam nadzieję, że ktoś wpadnie na pomysł, żeby nagrać też dramę z BTS ;)

Jutrzenka :zawstydzony: :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 10 maja 2017, o 00:39

Ostatnio mam znowu jakąś fazę na dramy i w sumie nic innego nie oglądam.
Obejrzałam Radiant office, ale jednak zawiodłam się, taki potencjał Ha Suk Jin nie do końca wykorzystany :hyhy: Te jego gorące pocałunki:P Romansowo mogłoby być ociupinkę dłużej, więcej :P Nie pogardziłabym jeszcze dwoma odcinkami:P

Falling for Innocence czyżby sięgnięte przeze mnie:P Cudne było to jak on się zmieniał po przeszczepie, jak złapał smaka na lizaki :hyhy:

Ostatnio sporo dram powtarzałam m.in. Scent of a woman, och jakie to cudne było :bigeyes:

Jestem w trakcie oglądania Man to man i jak na razie jestem bardzo zadowolona. Gdy pojawił się pierwszy odcinek miałam nadzieję na coś w stylu Chief Kim. Niestety nie trafiłam, ale nie jestem zawiedziona. Zaczęło się dziać, wątek miłosny się rozwija, intryga rozkręca, nie mogę doczekać się kolejnych odcinków :mrgreen: A bromance mam nadzieję, że jeszcze się rozwinie i pojawi się sporo zabawnych scen:D

Inna drama, którą oglądam na bieżąco to My secret romance i wreszcie! coś się zaczęło dziać. Po pierwszym odcinku byłam zainteresowana, ale kilka kolejnych troszkę mnie wynudziło. Od 5 czy 6 odcinka zaczyna się w końcu akcja na jaką czekałam :mrgreen:

I jeszcze zerknęłam sobie na Individualist Ms. Ji Young :) Drama 2 odcinkowa, odcinek trwa około godziny. Przez ich nietypowe osobowości się zaciekawiłam i nie żałuję. Skręca mnie, że jeszcze nie ma 2 odcinka :cry: Smucić się jednak będę krótko, bo pewnie już jutro się do niego dorwę :twisted:

Jestem też w trakcie Cinderella and the Four Knights :hyhy: Zostały mi do obejrzenia jeszcze chyba 3 odcinki. Wszędzie ta drama wchodziła mi w oczy, ale nie sądziłam, że to będzie mój target. I znowu jestem mile zaskoczona, bo jak na razie podoba mi się ta drama. Mam nadzieję, że w ostatnich odcinkach to się nie popsuje :P

Kolejna drama jaka właziła mi w oczy to Adolescence Medley i tu niestety się zawiodłam. Jednak czasy szkolne to nie moje klimaty :P

Była tu mowa o Strong Woman Do Bong Soon więc sięgnęłam i przez kilka pierwszych odcinków było dobrze, ale gdzieś straciło swoją atrakcyjność. Wydaje mi się, że głównie mam tu ale do wątku sensacyjnego. Na początku ten psychol był bardzo ciekawie nakreślany, ale potem coś się wykoleiło i straciłam zainteresowanie, nie czułam już tego dreszczyku napięcia przy odtwarzaniu kolejnych odcinków, oglądaniu kolejnych scen z nim. :bezradny:
Ale oprócz minusów są i plusy, i na plus jest np. bombowa scena z rozwalonym workiem treningowym, śmiałam się w głos :lol:

Zaliczyłam też kilka krótkich dram i kilka filmów, ale nie przypominam sobie niczego szczególnego o czym warto byłoby wspomnieć:P

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 maja 2017, o 01:28

Jutrzenka napisał(a):
Fringilla napisał(a):na tapecie mam EXO Next Door.... już ich zaczynam rozróżniać... donotwant

Oglądałam, fajna drama. Moim ulubieńcem z Exo jest Beakhyun - szkoda, że to on nie jest głównym bohaterem tej dramy

doczeka się :lol: (rany, jak porównać wiek aktorów z wyglądem w SH...).

w każdym razie Exo Next Door już za mną - bardzo przyzwoity fan service, ale no, kurcze, wygrywa DO (który niezmiennie u mnie ma dopisek "ten mały socjopata" odkąd - nie wiedząc, kto zacz, podziwiałam w I Remember You oraz It's Okay, That's Love - bardzo słusznie obsadzany :D
a swoją chłopak grający brata wystąpił tez w Falling For Do Jeon - od której to webdramy też się w sumie zaczęła moja ekskursja EXOwa.
(no dobrze, kłamię, kojarzę od czasu Kaia w 7 Kisses...)
w każdym razie FfDJ było bardzo, hm, ładne... tu tym razem Xiumin w roli glównej (świetnie wygląda w makijażu :lol:
i cieszę się, że kolejna webrama z DO tez w tym stylu - Positive Physique. To w ogóle kawałek bardzo przyzwoitej opowieści...

ok,wystarczy... brrr... chyba zaczynam rozumieć fenomen chłopaków.
___
Duz - Falling for Innocence przyznam, że dopiero mi przypomniałaś, że oglądałaś, bo sama trafiłam podążając "szlakiem Kim So Yeon" (dlatego teraz na tapecie I Need Romance 3 :bigeyes: (i dlatego Chief Kim będzie kolejny :P
więc jakby co - chętnie tez się pozachwycam, bo to słuszny kawałek teoretycznie maga kalkowej opowieści.
(czy wspominałam, że wreszcie czuję się natchniona do powrotu do Descendants...? :lol: przez pierwsze 3 odcinki miałam Dead Lead Syndrome :D
i - tu nawiązując do Bong Soon, z którą mam problem - to tez bardzo ładny przykład, jak traktować "sfeminizowanego" bohatera ;)
(w sumie urocze było, jak opinie o swojej "dziewczęcej urodzie" z różnych stron bohater / Jung Kyung Ho przyjmował).

ps ale za zmianę fryzurę być skrzyczała. rozumiem, zgodnie z koncepcją, słusznie w ogóle, ale... dołączam do klubu opłakujących blond loki Księcia Ciemności :rotfl:

Radiant Office będę bronić ;) i należało się chłopakowi trochę oddechu, bo inaczej by utkwił w jednym typie dramowym ;)
swoją drogą serio - cała drama była jak pudełko czekoladek - wszystko urocze, łącznie z konceptem zestawienia bohatera w wydaniu służbowym i domowym (takim naturalistycznie pomiętym a nie zwykłym "naga klata, so sexy"... i miał książki w stosach :D

Man to man
- wreszcie też się przekonałam.
Individualist Ms. Ji Young - obejrzałam, jestem ciekawa opinii.

Cinderella and the Four Knights - chyba juz pisałam, że oglądałam na bieżąco i nie mogłam załapać fenomenu Jung Il Woo, serio, no, co za nuda... ale że lubię aktorkę Park So Dam oraz z bardzo różnych powodów Ahn Jae Hyun, to dobrnęłam do końca...
ale zwracam honor - JIW w High End Crush wymiata (zresztą to jest perełka, jeśli chodzi o ekipę, w tym drugoplanową bardzo :lol:

Adolescence Medley - no co kto lubi, a ja przede wszystkim lubię chłopaka w roli głównej -ach, gdzie on nie grał :lol: a i tak szokuje mnie wiek tego stworzenia.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1501
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 16 maja 2017, o 00:35

Uch, a ja zaczęłam MtM i nie dobrnęłam do końca odcinka - gwiazdor wszystko mi popsuł. :P Za to nieufnie, ale już po 5 minutach z dzikim entuzjazmem zaczęłam oglądać Suspicious partner (przez co teraz przetrzepuję zasoby w poszukiwaniu romansu z prokuratorem <--- hint). I tak miałam w planach choć sprawdzić, czy to aby oglądalne, bo przecież Ji Chang Wookowi nie mówi się "nie", ale wsiorbałam się momentalnie. Główna zasługa fajnie rezonujących głównych aktorów i choć tu cliche na cliche'u i clichem pogania, to podane to wszystko z wdziękiem i podmieszane solidną porcją powagi - a jak już widz myśli, że przez przypadek wylądował w dramacie, to znowu lecą z komedią. Świetnie się bawię.
Nie wspomnę już nawet, że już pierwszy odcinek zawiera Ji Chang Wooka pod prysznicem, Ji Chang Wooka w szlafroku i z mokrymi włosami, a także - wisienka na czubeczku tortu - Ji Chang Wooka w garrrrrniturze. I rany, ten facet w garniturze wygląda po prostu obłędnie. :bigeyes:

Co poza tym? Nadal podziwiam Chicago typewriter (jak to jest dobrze zrobiona drama, mniamciu!), muszę sprawdzić Ruler of the mask, niedługo będzie Circle, a po MtM wchodzi Woman of dignity z dwiema superkobietami (Kim Sun Ah i Kim Hee Sun w jednej dramie - dawać mnie to, już!).


Dobra, zamykam się. ;)
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 19 maja 2017, o 23:02

MtM dopiero po 4 odcinkach :lol:

Suspicious partner też, ale przywędrowałam raczej za Nam Ji Hyun (bo ją znam z Shopping King Louise bardzo pozytywnie). Przyznaję, że JCW jakoś nigdy do mnie nie przemówił - nie trafiłam, jakoś się wzbraniam przed Healer... - ale teraz doceniam: chłopak, który tak przekonująco wygląda lekko podpity na smutno, cierpiąc na depresyjną bezsenność, to nie za często w dramalandzie.

Za to z przeszłych tytułów: z pełnym zaangażowaniem One More Happy Ending, bo wciąż jestem pod wrażeniem Falling for Innocence - a tu i Jang Na Ra, i Jung Kyung Ho :D

z Ruler... mam na razie problem, chcoiaż zerkam.

A z jdram - Boku, Unmei no Hito desu. Z tak wielu powodów... i dobrze się bawię, przyznam, również z wielu powodów :lol:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1501
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 20 maja 2017, o 10:35

Fringilla, opowiadaj o tej japońskiej dramie. O czym to jest?

Healera uwielbiam, planuję powtórkę w najbliższej przyszłości. Nie tylko Ji Chang Wook się tam ładnie sprawił, ale do tego gra Park Min Young, którą bardzo lubię, a do tego jedna z moich ulubionych ajumm - Kim Mi Kyung w roli hakerki. Uwielbiam ją. I od czasu obejrzenia Healera mam ochotę zjeść kimbab przez krojenia go w zgrabne kawałeczki. :lol:
A w SP? Bajerancko jest, właśnie nasi adwokaci stanęli po dwóch stronach barykady w sprawie stalkera (przerażający był z tym swoich przyklejonym uśmiechem - brrr!). Liczę jednak na to, że któregoś pięknego dnia połączą siły i będziemy mieli dream team. Ji Chang Wook mnie tu szalenie bawi. Biedny, biedny Ji Wook, cały czas był prokuratorem i wsadzał za kratki różne kreatury, a teraz te kreatury przychodzą do niego z żądaniem obrony przed więzieniem. :lol: Biedaczysko, ledwie się trzyma. ;)
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 22 maja 2017, o 13:17

Widziałyście tę listę?
http://mydramalist.com/article/2017/05/ ... xt-2-years

Frin, ja trafiłam na Chief Kim przypadkowo. Na początku byłam sceptycznie nastawiona, bo oglądałam tylko dramy-romanse tak tu tego nie ma, ale zabawę miałam przednią :hihi: I intryga mnie wciągnęła, nie było miejsca na nudę, zawsze coś się działo;)

Jeśli chodzi o Radiant office, to może i masz rację, ale oglądałam już z Ha Suk Jin Drinking Solo i Something about 1 % i niestety gra w każdej podobne role. I w 1% był dla mnie o wiele bardziej do zjedzenia niż w DS czy RO ;) Nie zmienia to jednak faktu, że dalej go lubię i wyglądam kolejnej dramy z nim w roli głównej;)

Man to man zyskuje z czasem. Mnie po pierwszym odcinku nie zaciekawił, nie bardzo też wiedziałam o co chodzi, ale z każdym odcinkiem intryga 'gęstnieje', romans staje się bardziej widoczny i sporo się dzieje. Warto dać szansę. Jestem po 10 odcinkach i nie żałuję czasu spędzonego na oglądaniu MtM;) I tu pojawi się w 10 odcinku Nam Gung Min, aktor grający główną rolę w Chief Kim :mrgreen:

Individualist Ms. Ji Young, podobało mi się :) Nawet bardzo. Może spodziewałam się czegoś innego w drugiej części, ale wyszło dla mnie dobrze. Okazało się, że jednak nie tak szybko ona sobie ze wszystkim poradzi i jednak terapia była jej potrzebna. I nawet obejrzałam sobie już dwa razy te dwa odcinki :hyhy:

Cinderella and the Four Knights, skończyłam, zaliczam dramę na plus. I tu chyba właśnie polubiłam aktorkę. W Beautiful Mind jakoś Park So Dam nie do końca mnie przekonywała, nie pasowała mi. Tu idealnie dobrana dla niej rola. A co do Jung Il Woo to jest w nim jak dla mnie coś uroczego. :hyhy:

Adolescence Medley nie podobało mi się głównie przez historię, znudziła mnie i częściowo przewijałam dane odcinki :bezradny:

Suspicious partner, oglądam oglądam :D I mam nadzieję, że intryga będzie o wiele lepsza niż w Strong Woman... Zapowiada się seryjny morderca, a może morderca na zlecenie, cholera go wie, ale niech tego nie zepsują :D I romans słodki:) Ji Chang Wook chyba zawędruję na listę moich ulubieńców :hyhy:

Dalej też u mnie na tapecie My Secret Romance. Znowu skrócili dramę. Na początku miała mieć 16 odcinków, potem 13, a ostatnio zauważyłam, że już tylko 12. Z jednej strony się cieszę, bo nie lubię na siłę rozwleczonych dram i dokładania niepotrzebnych problemów, a z drugiej drama zaczęła mi się bardziej podobać i nagle chcę więcej odcinków, a nie mniej :wink: Pojawił się też urywek dramy, Something about 1 % w którymś z odcinków :mrgreen:
A jeśli chodzi o obsadę to polubiłam Sung Hoon w Noble, my Love i chyba jednak tam lepiej wypada niż w tej dramie MSR :wink:

Ostatnio trafiłam na krótkie dramy zaliczane do trylogii o fantastycznych kolorach czy jakoś tak;) Pierwsza drama na jaką trafiłam to Queen of the ring nie przypadła mi do gustu, ale jestem w trakcie drugiej Vivid romance i na razie mi się podoba. Nie wiem jak będzie z trzecią :niepewny:

PS. I zauważyłam, że często przemycają w dramach 'reklamę' innych dram. :wink:

PS2. I jeszcze jedno moje spostrzeżeniowe odnośnie dram, które oglądam. Trafiam zazwyczaj na te nowsze po 2010 roku. Macie jakieś godne polecenia dramy z wcześniejszych lat?

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 1501
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 22 maja 2017, o 13:45

duzzza22 napisał(a):Widziałyście tę listę?
http://mydramalist.com/article/2017/05/ ... xt-2-years

Widziałam. Znaczy się nie tutaj, ale coś podobnego. Lee Min Ho jest w jakimś odpowiedniku służby cywilnej? Publicznej? W każdym razie już prawie cichaczem czmychnął w objęcia matki armii. A tak liczyłam, że zobaczę jego zdjęcie w żołnierskiej fryzurce! Ech...
Ji Chang Wook na pożegnanie funduje właśnie fanom rozkoszną, szaloną dramę - zatęsknię porządnie za tym chłopakiem.
Za Yoo Ah Inem też - też właśnie serwuje fanom pożegnalną dramę (przemiodną!).
In Guka jeszcze nie znam, ale jestem namawiana, więc zanim się porządnie zapoznam, to zdąży facet wrócić do roboty dramowej. A reszta jest mi w zasadzie obojętna.

Duzz, wpisz Chang Wooka na listę ulubieńców, facet ma w sobie "coś". Wybaczam mu wpadki dramowe, skupiając się na tych, które mi się podobają.
Właśnie zdobyłam Kawalerski warzywniak z nim w roli głównej, chętnie obejrzę.

Odnośnie wcześniejszych dram - polecam ci np. My name is Kim Sam Soon (2005 - uśmiejesz się), Personal taste (ale to chyba widziałaś, zresztą jest z 2010), ubóstwiam dramę Time between dog and wolf (super sensacja, 2007 bodajże). Sprawdzę też ten Warzywniaczek (choć to w sumie 2011), to powiem, czy fajne.
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 maja 2017, o 19:38

rany, muszę doczytać :)
a przy okazji: oglądał ktoś Hindsight?
***
cedar - Boku, Unmei no Hito desu to mieszanka romansu, komedii, odrobiny fantastyki (w wydaniu spuernatural) oraz "problemów singli około 30stki" z Kamenashim i Yamashitą (kto śledzi dramaland, temu przedstawiać nie trzeba).

Założenie proste (dobrze ujęte w teaserze - nawet bez znajomości japońskiego się zrozumie, o co chodzi): Makoto (ach, ta odmiana j-imion...), pracownika dystrybutora wody pitnej (tu Kame :D nawiedza bóg (szczwana to bestia z kamienną twarzą Yamapiego i subtelną dobrotliwą złośliwością godną Lokiego).
Lekko zszokowanemu bohaterowi oznajmia, że jeśli ten (nie pamiętam: do końca przyszłego roku czy coś) nie ożeni się z nieznaną mu jeszcze Haruką (tu Kimura Fumino), Ziemia ulegnie zniszczeniu po uderzeniu przez asteroidę. Bo ich dziecię w przyszłości słynnym naukowcem będzie pomocnym w powstrzymaniu kataklizmu.
Czyli fabuła pod hasłem Przeznaczenie Ponad Wszystko.

I się zaczyna: zbiegi okoliczności, dziwne spotkania (przeszłość dogania bohaterów), zamieszania pracowniczo-rodzinne (dopracowany cały zestaw drugoplanowych bohaterów, romanse biurowe i międzybiurowe, romanse rodzicielskie i bromance do pełna :)

W sumie i śmieszno i straszno, bo i stalking w tle - nie wiem, czy dobrze czy źle, że Kame wypada uroczo jako niefortunny (ekhm) stalker (kolega popełnia standardowe błędy od pierwszej sekundy: zaczynajac od "dopaść w windzie kobietę i oznajmić, że albo będą mieli wspólne dzieci, albo świat ulegnie zagładzie" - chyba jakiś podręcznik dla filmowych świrów czytał po pracy). Ja do końca nie wiem nawet, czy bóg nie jest aby wytworem nieszczęśliwego trochę umysłu Makoto ^_^
Ale liczy się zabawa oraz śledzenie, jak Haruka poradzi sobie i z Makoto, i z własną związkową przeszłością i ogólnie swoja melancholijną osobowością.
Opowieść trochę bardziej ciąży ku bohaterowi (końcówka ładnie ilustruje, gdzie spoczywa ciężar) ale nie koncentruje się w 100%. Na razie 5 odcinków i jest uroczo (chociaż ten element stalkingu...) w stylu japońskim: nie za szybko, kameralnie, każda scena i spotkanie maja znaczenie i dla opowieści i uniwersalne, a Yamapi niby wspiera, ale i pociąga brutalnie za sznurki.
Jestem ciekawa, jak się skończy, bo mam swoje teorie.
Mnie się podoba ^_^

ps ach, te zabawne szczegóły, np. gdy widzi się pierwszy raz Kamenashiego, to myśl tak: no no, wygląda akurat na 30letniego Japończyka, ktory może i był uroczym chłopcem i przystojnym młodym mężczyzną, ale już się zaokrągla na twarzy w sposób typowy dla Azjatów po 30stce :D co jest w sumie tym fajniejsze dla fabuły. Po czym przychodzi odcinek 5... :D
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1501
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 22 maja 2017, o 20:16

Brzmi nieźle. Dzięki. Ciężko mi się przekonać o j-dram, ale miło poczytać, co tam wygrzebałaś. :)
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 maja 2017, o 20:24

To zupełnie inny bieg do wrzucenia przy oglądaniu.
Ja sobie j-dramy jednak cenię najwyżej w dramalandzie mimo wszystko, ale to kwestia potrzeb i gustu (kiedyś bym napisała odwrotnie).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 22 maja 2017, o 23:40

Boku, Unmei no Hito desu, mam na oku, ale tego ma być chyba 10 odcinków?
cedar napisał(a):Duzz, wpisz Chang Wooka na listę ulubieńców, facet ma w sobie "coś". Wybaczam mu wpadki dramowe, skupiając się na tych, które mi się podobają.
Właśnie zdobyłam Kawalerski warzywniak z nim w roli głównej, chętnie obejrzę.

Odnośnie wcześniejszych dram - polecam ci np. My name is Kim Sam Soon (2005 - uśmiejesz się), Personal taste (ale to chyba widziałaś, zresztą jest z 2010), ubóstwiam dramę Time between dog and wolf (super sensacja, 2007 bodajże). Sprawdzę też ten Warzywniaczek (choć to w sumie 2011), to powiem, czy fajne.

Szkoda tylko, że tak wolno są nowe odcinki SP :hihi:
Chyba w międzyczasie łyknę jeszcze Healer :D A jaki jest tego warzywniaczka ang. tytuł?

Dwie pierwsze dramy znam :D Trzeciej nie, zaraz sobie luknę :D Może te nowsze są jednak lepsze niż te starsze :hihi: A może ciężko z ich dostępnością, qrcze nie wiem :bezradny:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 1501
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 23 maja 2017, o 06:12

Z k-dramami nie powinno być problemu, gorzej np. gdybyś chciała obejrzeć ciut starsze chińskie - znikają i nie ma do nich dostępu (albo ja nie umiem szukać).
Warzywniaczek zwie się Bachelor's vegetable store.

Healera obejrzyj. Cudna drama. :)
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 maja 2017, o 16:44

Starsze c-dramy częściej na YT (albo przez weibo, ale wtedy niekoniecznie z europejskimi napisami).

Fakt - jakość k-dram skoczyła koło 2009 roku (więcej kasy zaczęto pompować i kierowano też na rynki zewnętrzne). Natomiast j-dramy trzymają poziom od lat 90tych (o ile nie daje za bardzo po oczach ówczesna moda + fryzy :lol:

Jednak z przyzwoitych k-dram sprzed 2010 to faktycznie Time Between Dog and Wolf, chcoiaż ja maksymalną fanką nie jestem (z bardziej okrągłym LJK sprzed służby :lol: a także aktorsko bardzo przyzwoita Biscuit Teacher and Star Candy z Gong Yoo (Train to Busan i Goblin choćby) oraz Gong Hyo Jin (It's Okay, That's Love). Ekhm, no i Coffee Prince, ale właśnie: co kto lubi :D
Dla mnie przełomowa jest You're Beautiful - po tym zaczyna się lot wznoszący dramalandu w Korei (zabawa z konwencją, Hallyu w nowej odsłonie itp. :) To chyba tak, jak przełomowy dla k-popu był Haru Haru (by Big Bang) w 2008 roku :lol: lekka zmiana w estetyce...

***
Boku... prawdopodobnie ma 10 lub 11 odcinków.

I tak, Nam Gung Min w MtM kontynuuje swoją komediową karierę. Bo wcześniej faktycznie bohaterów zimnych jak lód grywał :lol:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 23 maja 2017, o 18:23

Cedar, postaram się wykroić więcej czasu i obejrzeć:)

Z c-dram to i tak na ten moment widziałam chyba jedną całą Boss & Me :wink: Która kosztowała mnie troszkę nerwów :evillaugh: Nie wiem czy ja jestem jakaś dziwna czy może chodzi tu o inną kulturę czy o co, ale nie raz łapałam się za głowę co też ta dziewczyna wyczynia :evillaugh: Dlaczego go nie opieprzy za przeproszeniem, dlaczego we wszystko wierzy i nie dopytuje. :wink: Bardzo spokojna była, nie to co ja wariat :wink: Jeśli ktoś lubi romans biurowy to powinien się skusić. Pomimo pewnych kwestii, które mi jednak zgrzytały, oglądałam od deski do deski :evillaugh:
W ogóle sama siebie przerażam. Nigdy bym nie powiedziała, że coś takiego jak azjatyckie dramy mnie wciągnie. Mało tego, że będę wyczekiwać na bieżąco kolejnych odcinków :hihi:



Frin, HA! Czyli jest coś w tym, że oglądam te dramy z 2010 roku i wyżej:) I rzeczywiście widać różnicę w jakości tych dram i może dlatego jakoś tylko, o których wspomniałyście widziałam, chyba po żadną z przed 2010 roku sama nie sięgnęłam :mysli:
Zaznaczam sobie jeszcze do obejrzenia w takim razie Biscuit Teacher and Star Candy, lubię oboje więc chętnie zerknę :D I dopisuję sobie również You're Beautiful tylko o której ty mówisz dramie, z 2009 roku czy 2011? Dzięki :)
A co do Coffee Prince, próbowałam :red: Ale nie idzie mi. Nie wiem czemu, ale nie mogę się w nią wciągnąć. Dam jeszcze jej szansę, ale chyba swoje musi 'odleżeć' :bezradny:

Uwielbiam Nam Gung Min :lovju: Mógłby zagrać w jakieś romantycznej komedii. Oj widzę go jako jakiegoś amanta :mrgreen:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 maja 2017, o 18:46

You're Beautiful z 2009 (ma swoją japońską wersję) to klasyka... ale można bardzo nie przepadać, to zabawa z kliszami dramowymi jest meta... (ale ja mam olbrzymią słabość do niej, no od zawsze Team Jeremy^_^

No jest też legendarne Boys Before Flowers z 2009, ale - jakkolwiek japoński oryginał jest... no, ciekawy, tyle bezpiecznie mogę powiedzieć - to przez to przebrnąć nawet tak zaprawiona palmerofanka jak ja nie mogła.
Moim zdaniem się zestarzało (trochę, jak My Girl - mimo niesamowitych długich nóg wiadomo kogo) za bardzo.
***
Nam Gung Min się nawet przefarbował z okazji zmian gatunkowych :lol:
(w I Need Romance 3 się dobrze spisał).
Ach, ja dalej męczę One More Happy Ending i doprawdy - dlaczego to już druga drama, gdzie Jung Kyung Ho transformuje z jasnowłosego farbowanego uroczego chłopaka w ciemnowłosego typowego faceta (buuu...).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 30 maja 2017, o 20:41

O matko, rozwaliła mnie rozmowa w komentarzach na kissasian :evillaugh: Też tak macie, a może miałyście :hyhy:

X: How to ruin your life: WATCH KDRAMAS
How to ruin more of your life: WATCH ONGOING KDRAMAS
**perfectly ruined**
Y: Ongoing that has a cliffhanger every end of the episode. WHATS WORSE THAN THAT
X: Yasss it's the worse :( That feeling of being impatient waiting for a week to pass by and it makes you wanna burst out : (
Z: I just started to watch ongoing kdramas. Oh shiiiiit what have i done!!!!!
X: Praying for your soul mate

:evillaugh:

Qrcze jak jeszcze oglądałam dramy, które już całe były to było ok, ale teraz od tygodnia do tygodnia jest czasami ciężko, oj jest ciężko :evillaugh: Tylko kto się pomodli za moją duszę :evillaugh:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 30 maja 2017, o 21:42

Zdecydowanie wolę oglądać dramy, które są już w komplecie :D Czekanie na każdy kolejny odcinek jest dużym wyzwaniem :D Aktualnie oglądam nową dramę z Ji Chang Wookiem - "Suspicious Partner" :) Bardzo podoba mi się postać, którą gra :)

No a w między czasie, czekam na najnowszą dramę Lee Joon Gi :prosi:

Jutrzenka :zawstydzony: :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1501
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 1 czerwca 2017, o 23:11

duzz napisał(a):Też tak macie, a może miałyście :hyhy:

O boru... macie tak... macie... Nic tylko łbem w mur walić... Ale ma to swój urok. I 2 odcinki na tydzień, nie zarywa się nocy maratonem. Dla mnie spoko. Poza tym są czasem takie dramy, że nie mogę czekać, aż będą w całości, muszę obejrzeć teraz. Bo tak i już. ;)
Aczkolwiek bywa gorzej - oni tam non stop mają jakieś zakichane wybory czegoś albo mecze bejsbolowe. W związku z tym np. w jednym tygodniu dramy nie będzie w jeden dzień albo w ogóle nie puszczą. Bo wybory. Grrr nie dość, że sporo odcinków zostaje ozdobionych mordami polityków na niemal pół ekranu, to jeszcze przerwa w emisji.
To są te chwile, kiedy doceniam c-dramy - nie ma wyborów, nie ma przerw w emisji. :P To takie płytkie, wiem... :niepewny:
Jutrzenka napisał(a):No a w między czasie, czekam na najnowszą dramę Lee Joon Gi :prosi:

Ja też. Widziałaś go w tym ciuchu szpeca od prewencji? Mniam!

Frin napisał(a):No jest też legendarne Boys Before Flowers z 2009, ale - jakkolwiek japoński oryginał jest... no, ciekawy, tyle bezpiecznie mogę powiedzieć - to przez to przebrnąć nawet tak zaprawiona palmerofanka jak ja nie mogła.

Obejrzałam to. Raz w całości i niezliczone razy co śmieszniejszych scen. Prawdziwe guilty pleasure i LMH z kręconymi włosami. :evillaugh:
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 4 czerwca 2017, o 00:12

cedar napisał(a):
Jutrzenka napisał(a):No a w między czasie, czekam na najnowszą dramę Lee Joon Gi :prosi:

Ja też. Widziałaś go w tym ciuchu szpeca od prewencji? Mniam!

Nie widziałam, ale przyjrzałam się dokładnie jak o tym wspomniałaś i rzuciło mi się w oczy to zdjęcie:

Obrazek

Do twarzy Mu w tym stroju ;) I już teraz jestem pewne, że zagra super :mrgreen:


Jutrzenka :zawstydzony: :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1501
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 4 czerwca 2017, o 00:21

Na pewno. On się bardzo ładnie rozwijał przez te lata. Ciekawa jestem, jakiego typu postać będzie grał. Nie mogę się doczekać. Lipcu, nadchodź!!!

Tymczasem zostały mi do obejrzenia 2 ostatnie odcinki Chicago typewriter. Smutno mi. To jedna z lepszych dram ostatnio. *sigh*
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 7 czerwca 2017, o 01:58

Obejrzałam Healer :mrgreen: Ach nie mogłam się oderwać :bigeyes: Cudna drama, cudny Ji Chang Wook :inlove:

Nam Gung Min gra romansową rolę w I Need Romance 3?! O rany! Podrzucam do góry do obejrzenia :D

One more happy ending jest romansowe? Mam na liście, ale odkładam bo nie jestem pewna.

Suspicious Partner, oglądam, a raczej oglądałam. Przystopowałam chyba na 12 odcinku, muszę poczekać aż będzie więcej, a najlepiej wszystkie, bo mnie szlag trafi :lol:

Man to man, oglądam i czekam z niecierpliwością na ostatnie odcinki.

Zaczęłam też oglądać Fight My Way :-D Po 4 odcinkach jestem zaciekawiona i nie chciałabym by on wracał do byłej, boję się zerkać więc do 5 i 6 odcinka :hihi:

Skończyło się My Secret Romance i troszkę jednak się tą dramą zawiodłam :P Zaczęło się ciekawie, potem troszkę za śfiniowaty ten romans biurowy był, następnie ciekawość wróciła, ale im dalej jakoś było mi już obojętne jak to się zakończy. I ten wątek z matką bohaterki i tym synkiem/bratem/psem :roll:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 1501
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 7 czerwca 2017, o 18:49

duzzza napisał(a):Obejrzałam Healer :mrgreen: Ach nie mogłam się oderwać :bigeyes: Cudna drama, cudny Ji Chang Wook :inlove:

Mówiłam!? Mówiłam?! Świetna jest ta drama. Dodatkowo bardzo lubię Park Min Young, a w zestawie z Ji Chang Wookiem po prostu piałam z zachwytu. :bigeyes:

Skończyło mi się Chicago typewriter! Ech... *chlipie*
Może na czas oczekiwania na kolejne dramy, które chcę obejrzeć, wrócę do swojej chińszczyzny? Troszkę leży odłogiem, warto by było obejrzeć do końca.
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 9 czerwca 2017, o 14:10

Słyszałyście te ploteczki? :hyhy:
https://www.youtube.com/watch?v=IR4VfQ47Io4


Cedar, no słodziak z niego. Chętnie bym go jeszcze pooglądała, ale chyba już mi niedużo zostało :smarkam:
Pierwszy raz oglądałam Park Min Young i idealnie mi pasowała do Ji Chang Wook :D

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość