Teraz jest 23 listopada 2024, o 15:04

Aktualnie w kinie

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 1899
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Kasia » 31 stycznia 2009, o 22:18

Jednym słowem nie ma na co iść do kina, ale to oczywiście jest moje subiektywne odczucie...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1459
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Łódź

Post przez Annette » 1 lutego 2009, o 03:57

Nie tylko Twoja Kasiu.

Dla mnie też niestety nie ma nic interesującego.



A co do "Idealnego chłopaka..." to jakoś do mnie nie przemawia.

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 1 lutego 2009, o 04:38

A niech to...

Trudno, wydam 13 zł i jakoś to przeboleję...

Na pocieszenie ściągnę sobie kilka kolekjnych odcików Herosów i Więzów krwi...

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 3 lutego 2009, o 15:42

<span style="font-size: 18px; line-height: normal">Ulubiony piesek Hollywood</span>



Obrazek

Wchodzący do kin w najbliższy piątek (6 lutego) film "Cziłała z Beverly Hills" to nie tylko liczne i utalentowane aktorsko psy. To również gwiazdy i gwiazdorskie głosy (w polskiej i oryginalnej wersji językowej). W jednej z głównych ról pojawia się Jamie Lee Curtis, a wśród głosów m.in. Andy Garcia i Drew Barrymore.



Drew Barrymore jako głos głównej psiej bohaterki - Chloe, to absolutnie nie przypadek. Aktorka słynie z miłości do zwierząt, a zwłaszcza do psów. Gwiazda zdradza: "Mam mieszankę labradora i szpica o imieniu Flossie i australijskiego border collie Vivienne. Oba wzięłam ze schroniska".



Chloe, której Barrymore użycza głosu, to piesek rozpieszczony do granic przyzwoitości, wychowany w dostatku i przyzwyczajony do absolutnej wygody. Barrymore zaręcza: "Moje psy to zupełne przeciwieństwo Chloe. Często jeździmy na wycieczki, bo one uwielbiają spacery. Gdy się ubrudzą, to je kąpię, ale to jedyny luksus, jaki im serwuję. Choć wydaje mi się, że wcale nie uważają tego za luksus. Właściwie to nie znoszą kąpieli. Zdecydowanie nie mają diamentowych obroży jak Chloe. Na obrożach po jakieś 5 dolarów noszą wyłącznie mój numer telefonu..."



Jeśli nie psy, to może choć ich właścicielka rozumie świat, z którego pochodzi "Cziłała z Beverly Hills"? W końcu Hollywood to środowisko, w którym porusza się niemal od urodzenia. Barrymore jednak zaprzecza: "Nie żyję w ten sposób, nie wychowałam się w bogactwie. Moi rodzice nie mieszkali w Beverly Hills i kiedy byłam mała, nie mieliśmy zbyt dużo pieniędzy. Nawet teraz nie interesuje mnie ten styl życia. Zajmuje mnie filantropia, jestem ambasadorką The World Food Programme i to jest dla mnie ważne".



Choć jej bohaterka, Chloe, z początku wydaje się być niezwykle trudnym przypadkiem, w końcu i ona doceni proste, prawdziwe życie bez blasku diamentów i regularnych wizyt w psich salonach spa.



Psy rasy cziłała są ulubieńcami zamożnych mieszkańców Los Angeles. Choć nieduże i często bardzo rozpieszczone, mają silny charakter i niezwykle wojownicze usposobienie. Także Chloe lubi stawiać na swoim, zwłaszcza że należy do pieskiej elity Beverly Hills; żyje w luksusie, wśród pięknych ubrań, biżuterii i perfum. Gdy jej właścicielka wyjeżdża służbowo do Europy, suczka trafia pod opiekę Rachel, siostrzenicy swojej pani. Dziewczyna wyrusza z powierzonym sobie pieskiem na wakacyjny wypad do Meksyku, ale że nie jest zbyt uważną opiekunką, Chloe ucieka z hotelu i? zostaje porwana! Pieskowi przybywają na odsiecz nowi, poznani na ulicach miasta przyjaciele. Razem stawiają czoło przeciwnościom. A niebezpieczeństwa czyhają na każdym kroku, tym bardziej, że na diamentową obrożę Chloe dybie pewien groźny doberman. Na ratunek Chloe rusza też zakochany w niej Papi?

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 3 lutego 2009, o 16:36

chcialyscie gadajacego psa?? no to macie... szkoda ze jeszcze latajacych kotow nie wymysla...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1459
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Łódź

Post przez Annette » 3 lutego 2009, o 16:38

Kat, spokojnie... latające koty też będą... Obrazek

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 3 lutego 2009, o 17:27

Hoolywood schodzi na psy. Przepraszam, ale taka była moja pierwsza myśl...

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 6 lutego 2009, o 15:03

<span style="font-size: 18px; line-height: normal">Na co do kina?</span>



Nowy film Petra Zelenki "Bracia Karamazow" - wspólna produkcja Czech i Polski z muzyką Jana A.P. Kaczmarka, oraz najnowszy film twórcy "Siedem" Davida Finchera, "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" z Bradem Pittem i Cate Blanchett w rolach głównych od piątku w polskich kin.



<span style="font-weight: bold">"Bracia Karamazow"</span> nie są klasyczną ekranizacją. Zelenka nie chciał skupiać się na akcji powieści, śledzi - jak sam tłumaczył - "przede wszystkim proces przeistaczania się aktorów w postaci z tej powieści".



Akcja filmu rozgrywa się w dwóch planach czasowych - aktorzy "grają" samych siebie, a jednocześnie wcielają się w bohaterów powieści Dostojewskiego "Bracia Karamazow".



Do współczesnego Krakowa przyjeżdża zespół czeskich aktorów z Pragi, by podczas alternatywnego festiwalu teatralnego w nietradycyjnej przestrzeni - we wnętrzach stalowni w Nowej Hucie - wystawić sceniczną adaptację powieści . W stalowni odbywają się próby spektaklu, którym przygląda się polski robotnik, przeżywający w tym czasie osobisty dramat.



Zdjęcia do "Braci Karamazow" kręcono w fabryce znajdującej się w czeskiej miejscowości Hradek oraz w Polsce - w Nowej Hucie.



"Nowej Hucie, jako mieście bez Boga. Kombinat i robotnicze osiedle wybudowała komuna pod koniec lat 40. i miały one być symbolem miasta idealnego - ateistycznego i produkcyjnego molocha" - opowiadał reżyser w jednym z wywiadów. Industrialna sceneria została wybrana nieprzypadkowo. Zelenka tłumaczy, że żelazne haki i buchające ogniem piece kojarzą mu się z piekłem.



Karamazowa ojca zagrał Ivan Trojan, znany polskim widzom z innego filmu Petra Zelenki - "Opowieści o zwyczajnym szaleństwie" (2005) oraz z filmu Davida Ondriczka "Samotni" (2000), do którego scenariusz napisał Zelenka. Synów Karamazowa - Dymitra, Iwana, Aloszę i bękarta Smierdiakowa - zagrali David Novotny (Dymitr), Igor Chmela (Iwan), Martin Mysicka (Alosza) i Radek Holub (Smierdiakow). W Gruszeńkę wcieliła się Lena Krobotova, a w Katię - Michaela Badinkova. W obsadzie są także Polacy, m.in. Jerzy Rogalski i Andrzej Mastalerz.



<span style="font-weight: bold">"Ciekawy przypadek Benjamina Buttona"</span>, wyreżyserowany przez Davida Finchera ("Siedem", "Podziemny krąg"), zdobył najwięcej, bo aż 13 tegorocznych nominacji do Oscarów, m.in. w kategoriach najlepszy film, reżyser, aktor pierwszoplanowy (nominacja dla Brada Pitta) i muzyka.



"Urodziłem się w okolicznościach niezwykłych" - tak też zaczyna się "Benjamin Button", adaptacja klasycznej noweli F. Scotta Fitzgeralda z lat dwudziestych XX wieku o człowieku, który przychodzi na świat jako osiemdziesięciolatek i stopniowo młodnieje. O człowieku, który - podobnie jak my wszyscy - nie potrafi zatrzymać upływu czasu. Jego osobistą historię, osadzoną w Nowym Orleanie, śledzimy od końca I Wojny Światowej w 1918 roku aż po XXI wiek.



W obsadzie "Ciekawego przypadku...", oprócz Pitta i Cate Blanchett, są m.in. Tilda Swinton i Julia Ormond. Muzykę do filmu skomponował Francuz Alexandre Desplat, dwukrotnie nominowany do Oscara - za muzykę właśnie do "Ciekawego przypadku Benjamina Buttona" oraz do "Królowej" Stephena Frearsa.



W kinach w piątek debiutuje również <span style="font-weight: bold">"Iatalianiec"</span> - rosyjski dramat rodzinny Anreia Kravchuka o chłopcu, który postanawia odszukać swoją biologiczną matkę.



Bezdzietne włoskie małżeństwo przyjeżdża do prowincjonalnego domu dziecka w Rosji, żeby zaadoptować rosyjskie dziecko. Spośród wielu dzieciaków Włosi wybierają sześcioletniego Wanię - wychowankowie domu dziecka przezywają chłopca "Italiańcem".



Do polskich kin trafi również amerykańska komedia romantyczna <span style="font-weight: bold">"Ślubne wojny"</span> w reżyserii Gary Winick ("Dziś 13, jutro 30") z Kate Hudson i Anne Hathaway w rolach głównych.



Liv i Emma to dwie najlepsze przyjaciółki, które nigdy się nie rozstają. Wspólnie planują swoje wesela, które mają się odbyć w eleganckim hotelu Plaza w Nowym Jorku. Błąd w rezerwacji sprawia, że oba wesela muszą odbyć się w tym samym czasie, w tym samym miejscu. Żadna z przyjaciółek nie chce ustąpić, wybucha więc ślubna wojna na śmierć i życie.



Kto od walczących panien młodych woli sprytne zwierzęta, powinien wybrać się na <span style="font-weight: bold">"Cziłała z Beverly Hills"</span>



Psy rasy cziłała są ulubieńcami zamożnych mieszkańców Los Angeles. Chloe należy do pieskiej elity Beverly Hills; żyje w luksusie, wśród pięknych ubrań, biżuterii i perfum.



Gdy jej właścicielka, Viv, kierująca firmą kosmetyczną, wyjeżdża służbowo do Europy, suczka trafia pod opiekę Rachel, siostrzenicy swojej pani. Dziewczyna wyrusza z powierzonym sobie pieskiem na wakacyjny wypad do Meksyku, ale że nie jest zbyt uważną opiekunką, Chloe ucieka z hotelu i zostaje porwana.



W weekend premierę będą mieć również dwa filmy zrealizowane w technologii 3D.



<span style="font-weight: bold">"Krwawe Walentynki 3D"</span> to historia Toma, który powraca do swojego rodzinnego miasteczka. Jest to akurat dziesiąta rocznica masakry, która wydarzyła się w dzień Walentynek i pochłonęła życie 22 osób. Mężczyzna zamiast cieszyć się z powrotu w rodzinne strony, zostaje oskarżony o popełnienie serii tajemniczych morderstw, a jego dawny kumpel (King) wydaje się być jednym, który wierzy w jego niewinność.



A dla młodszych widzów i ich rodziców <span style="font-weight: bold">"Afrykańska przygoda 3D - safari nad Okavango"</span>.



Po światowym sukcesie "Dzikiego Safari 3D" kina IMAX zapraszają na kolejną trójwymiarową przygodę z dziką przyrodą Afryki. Delta, stworzona przez rozlewiska Okavango, to jeden z najbardziej unikalnych obszarów Afryki, tak ogromny, że widać go z Kosmosu.



W kinach IMAX widzowie spotkają się "oko w oko" z hipopotamami, krokodylami, słoniami, lwami i licznymi gatunkami antylop.

Avatar użytkownika
 
Posty: 880
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Lena 872 » 6 lutego 2009, o 20:32

"Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" może być niezłe, a co odradzam - "Idealny facet..." o matko kochana wczoraj na tym byłam, po prostu tragedia, chyba ze ktoś ma ochotę na lesbijskie porno Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 6 lutego 2009, o 20:46

kobietom znów sie po prostu dostało w polskim filmie Obrazek ja jestem w stanie obejrzeć konkretny film "lesbijski" (bardzo dobry kostiumowy "Fingersmith") ale w naszym pieknym kraju to można najwyżej oczekiwać pseudokomedii autorstwa facetów fantazjujących o min.2 kobietach na raz, i mających za dzy budżet aby nakręcic po prostu szczerego pornosa dla facetów Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 6 lutego 2009, o 21:44

Już zapowiedź "Idealnego faceta..." jest nieciekawa.

A przy okazji mam pytanie - czy w waszych kinach też jest takie koszmarne nagłośnienie? Bo ostatnimi czasy mam wrażenie, że wszystkie warszawskie kina wyświetlają tylko i wyłącznie seanse dla głuchych. Jest tak okropnie głośno, że za każdym razem wychodzę z kina z koszmarnym bólem glowy.

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 6 lutego 2009, o 22:00

Jeśli chodzi o faceta: golizny faktycznie było za dużo-już pierwsza scena!!!

Podobno scenariusz i film jest dobry jeżeli nie można wyrzucić ani jednej zbędnej dla akcji sceny . Niestety tu sporo takich scen było... Zwłaszcza wątek choroby psychicznej.

Kilka razy z kuzynkami się śmiałyśmy, ale kilka momentów było dziwnych.



I co ciekawe, w kinie siedziały same kobiety (fakt, że nie było dużo osób, ale i tak, stastycznie powinien się znaleźć choć jeden rodzynek...).



Ale muzyka, zwłaszcza ta ze słowami z biblii, ok.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 6 lutego 2009, o 22:52

a które kina masz na mysli, Dorotka? bo multiplexy - na pewno Obrazek

ja preferuję jednak kinotekę i atlantic... bo jednak się da jakoś wytrzymać Obrazek



na IdCh idzie chyba faktycznie publika przekonana do lejdis&co... bo i tak reklamują ten film... a tu... eee..

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 6 lutego 2009, o 23:45

Już podobno mniej zarobił ten film niż się spodziewali...



Ja poszłam, obejrzałam, ale własciwie nic ciekawego.

Jedyna korzyść, to yo, że umówiłam się z kuzynkami na następna wyprawę do kina, tym razem wybiorę lepszy film...

Avatar użytkownika
 
Posty: 880
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Lena 872 » 7 lutego 2009, o 16:43

do Atlantica chodzę tylko dlatego że mam zniżkę, a jeśli chodzi o nagłośnienie w innych to na pewno jest beznadziejne w Cinema w Galerii Mokotów. Ale już na przykład w Cinema City Lublin Plaza jest bardzo dobre, nie za cicho nie za głośno być może dlatego że jest nowe Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 lutego 2009, o 16:58

o wreszcie coś dla mnie Obrazek

A co myślicie o nowym Tomie Cruisie w opasce? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 lutego 2009, o 17:06

atlantic większe sale są bardziej znosne...

ak, mam wrażenie, że w stolicy się podkręca Obrazek wrocław, łódz, kraków - ok...

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 8 lutego 2009, o 02:30

Tom w opasce+"historai prawdziwa"= jesli koś chce obejrzeć sobie Toma, bo z historią to ma niewiele wspólnego. . . Więc ja raczej wybiorę się na Niezwykły przypadek...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1459
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Łódź

Post przez Annette » 8 lutego 2009, o 03:42

Ja chodzę do Silverscreenu i Cinema City w Łodzi.

Nie narzekam na złe nagłośnienie - według mnie jest dobrze.

Za to przesadzają z klimatyzacją np. latem. 30 stopni na dworzu, a ja muszę siedzieć w bluzie na sali Obrazek

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 8 lutego 2009, o 04:46

Ja chodzę do kina w Piotrkowie Tryb., nagłośnienie jest ok, to małe kino, ale ostatnio jak byłam z kuzynkami, to narzekały, że zimo było...

Ja w tym roku byłam już 3 razy w kinie i znów się wybieram, wyrabiam normę za kilka lat Obrazek...

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 8 lutego 2009, o 04:54

Kinoteka jest w porządku, ale w cinema-city w Arkadii nagłośnienie faktycznie mocne.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 8 lutego 2009, o 06:07

na hollywoodzkie hity z cyklu maksymalne widowisko (batman part zwei ostatnio choćby) to jednak bałtyk w łodzi... najczęściej pustawo i ogólnie nieklaustrofobicznie (ale trzeba sie ciepło ubrać Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 880
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Lena 872 » 8 lutego 2009, o 14:19

czasami tak bywa z tą temperaturą, można przeżyć szok termiczny Obrazek nie wiem czy takie są wymogi czy jak ale np. w cinema city przed każdym seansem jest mierzona temperatura, (sama czasem biegałam z termometrem Obrazek ).



Wracając do filmu, z niecierpliwością czekam na kinowego Czesia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 8 lutego 2009, o 14:54

a w Lublinie jak było gorąco w kinie Bajka to otwierali okno Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 8 lutego 2009, o 16:03

W Bajce to już dawno nie byłam. Ale ostatnio, na Harrym Potterze część 2 To koleżanka się spóźniła i kupiła drugi bilet i potem poszła następnego dnia na ten bilet, co my jej kupiłyśmy, bo przybili pieczątkę z datą następnego dnia Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości