Teraz jest 21 września 2024, o 07:45

Seriale

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...

Avatar użytkownika
 
Posty: 4770
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 30 lipca 2019, o 19:51

Fringilla napisał(a):Czy ktoś może ogląda tutaj serial Zniewolona w tv? ;)
Jestem ciekawa opinii (sama nie oglądałam jeszcze).


Tak, jak pisałam w temacie TV, widziałam na razie 3 pierwsze odcinki przed urlopem i teraz jeden po powrocie. Niestety mój mąż nie uważał za stosowne nagrywania dla mnie odcinków, więc mam wielką dziurę. Części można się domyślić, ale nie wszystko.
Serial jest fajnie zrobiony. Ja zresztą lubię kostiumowe produkcje, łączeni z tymi zza wschodniej granicy. Ta pewnie będzie trochę taka telenowelowata, ale wydaje się ciekawy. Wielki plus za ładne obrazki, wnętrza i stroje. No i panowie w nim grający są naprawdę nieźli, chociaż jednego się pozbyli :wryyy: (w sumie tego najlepszego). Jestem ciekawa jak to będzie dalej.
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 30 lipca 2019, o 19:57

Obejrzałam w końcu pierwszy sezon Mindhuntera o początkach profilowania w FBI, jak ktoś lubi oglądać filmy o seryjnych mordercach to mu się spodoba tak jak mnie, 16 sierpnia ma być drugi sezon.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28586
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 30 lipca 2019, o 21:07

Popatrzyłam na klipy na YT i Zniewolona faktycznie wygląda "rosyjsko" w realizacji a nie ukraińsko :D
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 4770
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 30 lipca 2019, o 21:13

Ja do tej pory znałam rosyjskie seriale kostiumów, dlatego myślałam że to rosyjski serial. Do tego nie znam języka, pewnie są jakieś różnice, ale ucho, które nie zna, nie wyczuje różnic ^_^
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 28586
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 30 lipca 2019, o 22:08

No właśnie jest po rosyjsku :D
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 4 sierpnia 2019, o 14:35

Oglądał ktoś Czarny punkt (Zone blanche) na netflixie? Kryminał z elemantami thrillera strasznie "zakręcony", na początku mnie wkurzali bohaterowie, tacy z pozoru nieudacznicy, ale potem się wciągnęłam. Drugi sezon tak się skończył, że w sumie dalej nic nie wiadomo i chyba jeszcze więcej zagadek zostało do rozwiązania. A ponoć w Belgii drugi sezon miał słabą oglądalność i chyba trzeciego nie będzie, szkoda by było.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 6 sierpnia 2019, o 18:47

Zaczęłam Lucyfera przyjemnie się ogląda, fajne ma powiedzonka, ciekawy sposób przedstawienia Księcia Piekieł, mnie się zawsze kojarzył z podstepnym, fałszywym ,okrutnym, brzydkim facetem (chociaż ktoś kiedyś powiedział, że Lucyfer jest piękny), a tutaj mamy dużego, zagubionego chłopca. Tylko chyba nie dałabym rady obejrzeć więcej niż trzy czy cztery odcinki na raz. Drażni mnie aktorka grająca Chloe, sama nie wiem czemu, ale może przywyknę do niej :hihi:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 sierpnia 2019, o 18:55

Odkąd zrobiłam pierwsze podejście do "Lucyfera" i obejrzałam kilka początkowych odcinków, w ogóle mnie do niego wiecej nie ciągnęło. Myślę, że tak już zostanie na wieczność. Jakoś mi z nim po prostu nie po drodze.
Widocznie bliżej mi do aniołów.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 6 sierpnia 2019, o 18:57

Jak na Lucyfera to on dla mnie za grzeczny jest.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 sierpnia 2019, o 19:00

Może jeszcze pokaże, co potrafi.
Na razie musi się przyzwyczaić do nowego miejsca, ale jak się oswoi, to może trochę więcej zaszaleje.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 6 sierpnia 2019, o 20:09

Mam taką nadzieję :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 4770
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 7 sierpnia 2019, o 07:45

giovanna napisał(a): Drażni mnie aktorka grająca Chloe, sama nie wiem czemu, ale może przywyknę do niej :hihi:


Według mnie jest strasznie drewniana i chyba trochę za bardzo popoprawiana, bo właściwie nie ma mimiki :bezradny:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 7 sierpnia 2019, o 18:32

I te brwi ... Mam wrażenie, że są "sztuczne"

Avatar użytkownika
 
Posty: 28586
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 sierpnia 2019, o 23:47

Dalej jest lepiej trochę, ale ja doceniam, bo relatywnie to starsza aktorka jest niż normalnie dopuszcza się przy takich produkcjach ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 8 sierpnia 2019, o 19:30

To fajnie, że się poprawi :). Doszłam wczoraj do momentu
Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6427
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 9 sierpnia 2019, o 18:33

A ja znowu nie mam na nic ochoty, zrobiłam tylko wyjątek dla drugiego sezonu Derry Girls :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28586
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 9 sierpnia 2019, o 20:40

Ja po przerwie wróciłam do fantastycznych k-dram (w tym sezonie trend to sprzedaż duszy diabłu / wieczna pokuta za grzechy ;) obok The 100 już klasycznie oraz The Outpost - kurcze, to akurat niby słabe, ale wciąga jednak lepiej niż ostatni GoT :lol:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 10 sierpnia 2019, o 12:26

Ja jestem po dwóch odcinkach The Boys. Jest lepiej niż dobrze ;)
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 10 sierpnia 2019, o 18:45

U mnie dalej Lucyfer, ale chyba muszę odpocząć od niego, zrobić przerwę, bo zaczynają mnie nużyć niektóre odcinki, a jestem dopiero w drugim sezonie. A tak w ogóle to poczytałam trochę spojlerów i obejrzałam kwałek pierwszego odcinka czwartego sezonu i jestem zła, wiem, że to bajka, ale
Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 sierpnia 2019, o 21:19

Nadal mam fazę na pastelowe i milutkie seriale, najlepiej z lat 80-tych lub 90-tych. Właśnie odkryłam stary serial "Na wariackich papierach". Znałam go ze słyszenia, ale do tej pory nie oglądałam.
Część odcinków można obejrzeć po polsku w sieci, ale wszystkich nie ma. Po niemiecku wyszły na dvd, niestety już dawno, a teraz ceny są takie, że szkoda gadać (ostatni sezon od 200 euro w górę, wcześniejsze sezony taniej, ale nie na tyle, by mnie skusił zakup).
Wczoraj obejrzałam kilka odcinków pierwszego sezonu i było dobrze.
Obejrzę te odcinki, które są dostępne, a potem będę czekać, że może serial przyjdzie do Netflixa lub Amazon Prime. W TV leciał ostatnio wiosną 2015 i nie wiadomo, kiedy znów zrobią powtórki.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 13 sierpnia 2019, o 21:25

Pamiętam, że był u nas w telewizji i podobał mi się, ale nie wiem czy były wszystkie sezony emitowane

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 sierpnia 2019, o 21:30

Bruce Willis był słodziaczkiem. Właściwie nadal jest.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 14 sierpnia 2019, o 08:10

to był serial :mrgreen:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 sierpnia 2019, o 21:05

Mam jeszcze przed sobą serial "Miami Vice", z którego nigdy nie widziałam ani jednego odcinka, a który też może się okazać ciekawy i atrakcyjny dla mnie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 15 sierpnia 2019, o 12:22

O kurczę :shock: nie oglądałaś ani jednego odcinka?
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości