A ja byłam w Sheffield na Londyńskim Festiwalu Filmów Koreańskich w piątek i w sobote
Ogólnie festiwal miał miejsce w Londynie, jak nazwa wskazuje, ale w ramach festiwalu filmy koreańskie były wyświetlane w kilku kinach w kraju. Szczęśliwie mieszkam blisko Sheffield
No i bilety były za pół ceny, bo sponsorowane
Widziałam
Arrow: The Ultimate Weapon aka
The War of Arrows w piątek i gorąco polecam. Naprawde film trzymający w napięciu, taki historyczno-przygodowy z elementami humorystycznymi.
Wczoraj widziałam
The Dance Town i
The Front Line i już tak pięknie nie było...Ten pierwszy był z leksza dziwny, cały czas czekałam na coś, a tam nic... Pewnie zbyt głęboki dla takiego kinowego laika jak ja
Hmmm... A
Front Line... Trudno było mi się wciągnąć w historię na początku. Jest to przede wszystkim film wojenny, więc się nie dziwię, jako że głównie oglądam komedie romantyczne
Ale naprawdę skłonił mnie do myślenia i wzruszył. Dałabym go mojemu ojcu do obejrzenia, gdyby miał polskiego lektora, lub chociaż napisy, bo jemu to na 100 procent by się podobał.
No i dzisiał miałam iść na
Poongsan, ale znajomemu
coś wypadło... A jako że mam okres, to mi się nic samej nie chce i mam doła
Obejrzę sobie kiedyś na kompiku za darmo ;P