Seriale

przez **Lucy** » 5 marca 2013, o 15:05

Mam nadzieję ,że do tego nie dojdzie

Wszystko to dziwnie wygląda ... w pierwszym sezonie czekaliśmy ,kiedy w końcu będą razem ,a w drugim trzask prask i koniec jest .

przez **•Sol•** » 5 marca 2013, o 15:09

wiesz, to że oni tak na zawsze i na całkiem ze sobą nie będą to byłam pewna, taki schemat że się muszą rozstać, pokłócić i potem znów powoli powoli schodzić. Ale miałam nadzieję że najpierw scenarzyści dadzą im się trochę sobą nacieszyć.

przez **Lucy** » 5 marca 2013, o 15:21

Z tego wychodzi ,że nie

tym bardziej ,że Maks wyjedzie .Szkoda ,że tak pogmatwali ...

przez **•Sol•** » 5 marca 2013, o 15:29

ano szkoda. Ale wiesz sielanka długotrwała by się tak dobrze nie sprzedawała.

przez **Lucy** » 5 marca 2013, o 16:05

Ale jeden ,dwa odcinki nie zaszkodziłoby

Skupiliby się wtedy na sprawach medycznych i nie byłoby tej całej telenoweli.

przez **•Sol•** » 5 marca 2013, o 16:09

a jak wiemy serial medyczny też może być ciekawy i jak ma malutko romansu to bardziej do niego ciągnie i jest fajniej. Ale nie, nasi rodacy-twórcy muszą robić rzewne romansidła.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 5 marca 2013, o 16:42

maddalena napisał(a):Dziewczyny przez Was napaliłam się na House, dawno nie oglądałam, kiedyś byłam zapaloną fanką!
Czas powr powrócić.

Wracaj wracaj, chociaż na kilka odcinków, gdzie nie gdzie całkiem dobre są :hyhy:

wiedzmaSol napisał(a):Duz, ale się z tego House telenowela zrobiła

Telka jak ich mało :lol:

Ward mnie wczoraj pochłonęła i dalej nie dopisałam więc nadrabiam... Spoilerek z 8 sezonu Dr House....

Spoiler:

przez **LiaMort** » 5 marca 2013, o 17:51

przez ciebie duzz..xD teraz będzie musiała oglądać..xD zrobiłaś mi smaka na 8 ósmy sezon eh. ale bez Trzynastki to już nie będzie to.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 5 marca 2013, o 18:01

Trzynastka pojawia się chyba w trzech odcinkach

Spoiler:

Adams daje radę

przez **aralk** » 5 marca 2013, o 18:45

Dziewczyny, kiedy wy to wszystko oglądacie

Strona WWW · przez **Duzzz** » 5 marca 2013, o 18:47

Ja dzielę to między inne zajęcia czyli chodzę z laptopem i oglądam gdzie się da, czytam i co jakiś czas zerkam, więc najlepiej jeśli jest lektor albo wersja inglisz :hyhy:

przez **Lucy** » 5 marca 2013, o 19:25

Dzisiaj na FOX Life ,startuje nowy serial : "Kochanki".

"Kochanki" to serial oparty na popularnej w Wielkiej Brytanii serii "Mistresses". Produkcja jest opisywana jako "prowokacyjna" i "porywająca". 5 marca o 22:00 będzie miała swoją światową premierę w Polsce. Jedną z gwiazd serialu jest Alyssa Jayne Milano znana z serialu "Czarodziejki".

Aktorka wciela się w rolę Savannah - kobiety sukcesu, która stara się zostać partnerem w firmie prawniczej, w której pracuje. Tymczasem w jej małżeństwie zaczyna się kryzys. Savannah wplątuje się w romans z filtrującym z nią od dawna kolegą z pracy – Dominikiem (Jason George, Grey’s Anatomy: Chirurdzy).

Wolny duch i zarazem kapryśna, młodsza siostra Savi, nie mogłaby być jej większym przeciwieństwem. Ciesząca się życiem, imprezująca i wiecznie randkująca singielka Josslyn (Jes Macallan, Kobieta w łóżku) dobrze wie, że zawsze może polegać na starszej siostrze.

Ich wspólna przyjaciółka, niedawno owdowiała April (Rochelle Aytes, Agenci bardzo specjalni), samotnie wychowuje dziesięcioletnią córkę. Aby odbudować swoje życie i ruszyć dalej, otwiera sklep z dekoracjami do domu. Gdy po odejściu męża otrzymuje ogromne odszkodowanie z polisy ubezpieczeniowej, zaczynają nękać ją tajemnicze, głuche telefony. Kobieta zwierza się przyjaciółkom, iż jest przekonana, że jej ukochany wciąż żyje.

Karen (Yunjin Kim, Zagubieni) jest prowadzącą własny gabinet, wziętą terapeutką. Kobieta wplątuje się w skomplikowaną relację z zamożnym, żonatym oraz śmiertelnie chorym pacjentem, któremu przepisuje morfinę. Po śmierci mężczyzny, jego zrozpaczony syn Sam (Erik Stocklin, Pierwszy dzień) nieświadomy roli Karen w życiu ojca, zwierza się jej ze swoich problemów. Opłakująca stratę wdowa – Elizabeth Grey (Penelope Ann Miller, Artysta) nie ma pojęcia, że jej mąż miał romans z inna kobietą.

przez **•Sol•** » 7 marca 2013, o 20:18

Zaczęłam oglądać Kości od pierwszego sezonu. Już wiem co mi nie pasuje w późniejszych odcinkach! Bones przestała słuchać kości, nie zajmuje się tym co kiedyś. Wszyscy się pozmieniali, no i brakuje Zacka.
Kurczę, na początku to był dopiero klimat, oglądając ciurkiem nie zauważyłam tych różnic.

przez **Tsuki** » 7 marca 2013, o 21:12

Ja z powodu tych przerw też tego nie zauważam... Ale fakt jak się patrzy wstecz, to się widzi zmiany wśród bohaterów... Ale czy Bones przestała słuchać kości... Tego jakoś nie zauważyłam, fakt, że rzadziej już to pokazują, ale czasami pokazują te sceny, kiedy stoi i ogląda dokładnie każdą kość... Nawet w ostatnim odcinku w tv to było.
A Zack to zupełnie inna bajka, też mi go brakuje, ale to już kiedyś mówiłam. Mimo że lubię tych nowych doktorantów, to nigdy nie zastąpią oni Zacka...

przez **•Sol•** » 7 marca 2013, o 21:17

zgoda ogląda kości, ale to już nie jest to samo co kiedyś. To budowało klimat serialu, tak samo jak to że było więcej muzyki.
Doszłam do wniosku że bohaterowie zwyczajnie dorośli. Spoważnieli mimo że czasem miewają genialne zagrywki to jednak są dojrzalsi. Tak powinno być, co nie zmienia faktu że magia była większa na początku

Zack to Zack, jego nikt nie zastąpi.

przez **Agaton** » 7 marca 2013, o 21:41

Ja oglądam (oglądałam) "Kości" od czasu do czasu, bez żadnej ciągłości

Ostatnio praktycznie wcale. Osobiste perypetie bohaterów jakoś nigdy nie dały mnie rady wciągnąć, tylko dla zagadek zerkałam.

przez **Tsuki** » 7 marca 2013, o 22:09

Dojrzewanie jest naturalną koleją rzeczy, zwłaszcza, że większość z nich jest teraz rodzicami, a właściwie wszyscy...
Co do oglądania kości, może po prostu musiałabym sobie przypomnieć pierwsze odcinki, bo to jednak była sporo lat temu, jak je oglądałam...

Strona WWW · przez **Duzzz** » 8 marca 2013, o 12:23

wiedzmaSol napisał(a):zgoda ogląda kości, ale to już nie jest to samo co kiedyś. To budowało klimat serialu, tak samo jak to że było więcej muzyki.
Doszłam do wniosku że bohaterowie zwyczajnie dorośli. Spoważnieli mimo że czasem miewają genialne zagrywki to jednak są dojrzalsi. Tak powinno być, co nie zmienia faktu że magia była większa na początku

Zack to Zack, jego nikt nie zastąpi.

Szkoda, że tak a nie inaczej jego postać rozwiązali. A ja jestem mniej więcej na bieżąco w tych odcinkach od początku i nie mogę się oprzeć śmianiu jak widzę młodszego Hodginsa :evillaugh:

Jednak to prawda początkowe odcinki mają w sobie więcej tej 'magii', chce się więcej oglądać, a później to już czy obejrzysz ten czy następny to już tak nie 'za boli' :wink:

Lubię sobie powtarzać te sezony albo chociaż część odcinków

przez **•Sol•** » 8 marca 2013, o 12:34

Tsuki, przypomnij sobie, warto. Inaczej się na nich patrzy jak już znasz te postacie

Duz, szkoda, ale nie można powiedzieć że brakło im pomysłu na niego

Był inny klimat, teraz jest tak jak napisała Tsuki - wszyscy są rodzicami, mają swoje obowiązki, inaczej się zachowują przez to. Dojrzalej, Angela np nie jest już taką nimfomanką, a Hodgins nie używa gumki recepturki do panowania nad gniewem

no i Bones zapoznała się trochę z kulturą masową i nie jest w tym temacie taka ciemna jak kiedyś.
Fajnie też patrzeć na B&B gdy nie byli jeszcze razem a powietrze iskrzyło gdy znaleźli się w jednym pomieszczeniu choć oboje gorliwie zaprzeczali temu

Strona WWW · przez **Duzzz** » 8 marca 2013, o 12:37

A mnie przez to troszkę początki denerwują... A może smucą... Gdyż oni na początku to skakali sobie po innych kwiatkach... A szczególnie winny jest dla mnie Booth, bo on szybciej się kapnął, że kocha Bones

Ale to takie drobne moje irytacje :evillaugh:

przez **•Sol•** » 8 marca 2013, o 13:06

to fakt, skakali z kwiatka na kwiatek a potem krążyli wokół siebie. Jak oglądałam piąty sezon to myślałam że już wyjdę z siebie bo oni nie są razem

Tylko jakiś jeden przelotny buziak przez zakład z tą kobitką z FBI (zapomniałam jak ona się nazywa :zalamka:

) a tak nic. Dopiero on jej wyznał miłość i się posypało. Długo się na HEA czekało

Strona WWW · przez **Duzzz** » 8 marca 2013, o 13:20

A jak się wkurzyłam jak on sobie na tym wyjeździe wojskowym blondynę przygruchał, oj myślałam, że wyjdę z siebie :evillaugh:

Nikomu źle nie życzę, ale tu tylko miałam ochotę krzyknąć, rzuć ją :evillaugh:

przez **•Sol•** » 8 marca 2013, o 13:37

oj tak, dużo jej było w serialu i wkurzała. Wtedy Bren dopiero zrozumiała że chce być z Boothem, zazdrosna była jak nie wiem co

Strona WWW · przez **Duzzz** » 8 marca 2013, o 14:22

Tak

Jednak ona też nie lepsza była jak z tym szefem Bootha sobie poczynała :hyhy:

przez **•Sol•** » 8 marca 2013, o 14:42

już wiem jak ona się nazywała! Carole Julian.
Bren próbowała, no co miała patrzeć tylko na to że on jest szczęśliwy?
A jak miała dwóch jednocześnie i nie widziała w tym niczego złego?

Seriale

Kto przegląda forum