A teraz nagle twórcy uznali najwyraźniej, że absolutnie każdy kolejny film z serii Avengers koniecznie musi pokazywać jakąś wielką, kosmiczną nawalankę, że w tych produkcjach musi być pierdyliard bohaterów, bo to na pewno zachwyci widzów .
pewna grupa widzów (i to zapewne całkiem spora) zacznie marudzić
mdusia123 napisał(a):A co jest nie tak z Problemem trzech ciał i występującymi tam bohaterkami? Kolejny przypadek zgrabnego zdegradowania do roli atrakcyjnego obiektu do uratowania? Pamiętaj, że ja bardzo słabo znam Grę o tron (aczkolwiek dwa razy podchodziłam do pierwszego tomu), więc nie do końca rozumiem odniesienie do tej samej ekipy realizatorskiej. Zawsze mi się wydawało, że postaci kobiece występujące w tej serii są raczej powszechnie lubiane .
No po prostu niewykonalnym jest
akurat w przypadku GoT lubienie bohaterek wynikało raczej właśnie z czystej sympatii do danych postaci, a nie z podejścia "O, ta laska jest seksownie silna, ciekawe czy w łóżku też byłaby taka ostra...".
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości