Teraz jest 16 czerwca 2024, o 07:14

Ekranizacje filmowe i serialowe

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 lutego 2017, o 18:01

Najpierw były książki, potem filmy.
Książki od początku miały tylko jedne okładki, które, niezależnie od formatu książki, pozostają w nowych wydaniach takie same.

Ekranizacja tomu trzeciego też w zasadzie zachowuje tę formułę:

Obrazek Obrazek
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 5 kwietnia 2017, o 08:45

Dopiero co była kolejna ekranizacja Ani:
https://www.youtube.com/watch?v=CxBOwhANpcw

teraz jeszcze mamy nowy serial Netflixa:
https://www.youtube.com/watch?v=S5qJXYNNINo
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 5 kwietnia 2017, o 09:04

Ta ostatnia bardzo średnia (już poza wszystkim innym, twórcom Gilbert pomylił się chyba z Karolkiem Sloanem), ale na nową czekam z nadzieją. W Kanadzie już leci w TV i oceny ma chyba niezłe. Maryla wygląda bardzo Marylowato! I jest jej ulubione powiedzonko :lol: Choć oczywiście widać, że będą różnice i duże, i małe... Ale jestem otwarta na nowe podejście i wzruszyłam się wczoraj oglądając ten trailer po raz pierwszy ;)

Patrząc swoją drogą na 'mrocznawy' klimat nie mogę oprzeć się wrażeniu, że to powinna być Emilka ;) Co prawda była już ekranizacja Emilki, ale nigdy nie stała się dziełem tak kanonicznym jak Ania z Megan Follows, więc może należy jej się druga szansa.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 28446
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 5 kwietnia 2017, o 11:35

klimatowi trailera nie należy nigdy ufać :lol:

ale faktycznie, na pierwszy rzut oka Maryla bezbłędna, chociaż z największą nadzieją patrzę na to stworzenie grające Anię - wygląda na uroczo trzepniętą adekwatnie do sytuacji. jestem ciekawa, jak sobie ekipa poradzi z postacią.
(ja wiem, Megan jest kanoniczna, ale... cała seria zawsze była tak... rozświetlona, że jak dla mnie nie do końca przystawała do pierwowzoru. co nie jest zarzutem w sumie ;)

ps nie pamiętałam, że Emilka miała ekranizację...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 5 kwietnia 2017, o 12:11

Był serial o Emilce i miał nawet kilka sezonów, ale właśnie nigdy się tak chyba nie zrósł z popularną wizją Emilki jak Ania Sullivana. Choć uczciwie mówiąc, sama książkowa Emilka nie jest nawet w połowie tak znana jak Ania, więc to też może być powodem. Nie miałam okazji go oglądać, ale wiem że tam też polecieli z pomysłem 'nie bądźmy tacy sielankowi' i były nieślubne dzieci Murrayów, Laura uzależniona od laudanum, Emilka broniąca uciśnionych rdzennych Indian z Wyspy i takie tam... Ja jako osoba znająca obie serie na wyrywki naprawdę muszę się przy takich nowinkach uzbroić w ogromną cierpliwość i wyrozumiałość dla zawodów scenarzysty i reżysera :lol: Mam nadzieję, że twórcom nowej Ani uda się zachować jakiś balans ;)

No i jestem ciekawa, jaki czas obejmuje ta ekranizacja. Nowa Ania jest tak młoda, że trudno wyobrazić sobie dociągnięcie akcji do końca, gdzie Ania jest 'half past sixteen' i idzie do pracy.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 28446
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 5 kwietnia 2017, o 17:33

hm, może cud się zdarzył i będzie seria na tom? :lol:

o, a zapomniałam też, że w planach miałam anime do przyswojenia.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 3054
Dołączył(a): 7 kwietnia 2016, o 13:30
Lokalizacja: Genf
Ulubiona autorka/autor: Kristin Hannah,Paulina Simons,Elżbieta Cherezińska

Post przez tully » 5 kwietnia 2017, o 18:53

Ten serial na flixie juz jest czy dopiero ma wejsc? A emilke musze sprawdzic...
Je préfère aller doucement...
"the standout in this drama is, without a doubt, Emi Takei. Eyes are her asset, and her stare is from another world in this drama. You could feel her love towards Shuji, and that passion is so strong that you could feel it coming out from your screen." Taisetsu na Koto wa Subete Kimi ga Oshiete Kureta J-2011
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Shancai initiates the kiss: https://tenor.com/view/dont-say-anythin ... f-12266619
Tsukushi initiates the kiss: https://c.tenor.com/YC0oyiizgj8AAAAd/ha ... anadan.gif

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 5 kwietnia 2017, o 21:03

Na Netfliksie będzie od 12 maja, teraz leci w kanadyjskiej tv.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 12 kwietnia 2017, o 18:54

http://www.hollywoodreporter.com/news/f ... m=referral


Kurcze... jakoś nie widze ale po tej info jescze gorzej Deep wypada.. naprawde :disgust:
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Avatar użytkownika
 
Posty: 6414
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 12 kwietnia 2017, o 20:11

Jude jako młody Albus? Jak ja to widzę :inlove: Ale zakochanego w Deppie to totalnie NIE :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 12 kwietnia 2017, o 20:15

no własnie.. tyle uczuć miedzy nimi ale z Deepem :facepalm:

Tez przeczytałąm i What.. ale jestem na tak
Patrze to wiekszosć jest pozytywnie do niego nastawiona ale jak przypominaja Jyde vs Deep i już entuzjazm spadał..
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Avatar użytkownika
 
Posty: 6414
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 12 kwietnia 2017, o 20:20

20 lat temu to byłby romans na miarę Przeminęło z wiatrem - wersja gejowska, ale teraz z takim Deppem:/

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 12 kwietnia 2017, o 20:25

zobaczymy.. narazie widze Juda i mam nadzieje ale relacje jego postaci zDeepowym.. no nie widze.. sorry.. Gdyby kto iny grał grindelwald
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 2 maja 2017, o 13:23

Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 2 maja 2017, o 13:45

Śmieszy mnie tytuł: bo były za ostre
Moim zdaniem są to sceny bardzo słodkie, który właśnie by zmniejszyły ostrość całego filmu

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 2 maja 2017, o 19:12

I może dopełniłyby całości.
Brakował mi tam czegoś :mysli: i nie było scen np.kiedy wychodzą z wystawy i całuję się w zaułku,czy gry w bilard.
Jakaś dłuższa rozmowa ze sobą również nie zaszkodziłaby.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 2 maja 2017, o 20:56

Zgadzam się

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 5 maja 2017, o 13:33

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 5 maja 2017, o 22:35

https://www.passionflix.com/ ciekawe jak wyjdą :mysli:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 7 maja 2017, o 07:27

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 29638
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 7 maja 2017, o 08:47

Hm... Może być fajnie. :)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 6414
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 7 maja 2017, o 10:33

Obsada doskonała ale... będzie ciężko przebić wersję z Suchetem :twisted:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 7 maja 2017, o 10:36

Johnny Depp wygląda jak Johnny Depp :shock: jestem w szoku

Avatar użytkownika
 
Posty: 6414
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 7 maja 2017, o 11:03

Magia kina? Photoshopa! :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 7 maja 2017, o 12:08

Wszystko fajnie, tylko Kenneth Branagh nie pasuje mi na Herculesa Poirota.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości