Strona 58 z 104

PostNapisane: 21 września 2014, o 12:13
przez Lestat
Ja nie widziałam chemii, jeno zażenowanie. :roll: Proza życia, romantyzmu tyle, co za paznokciem. :roll: Widać, że producenci postawili na realizm. Przez większość czasu czułam się skrępowana. Dwoje ludzi znalazło się w szalenie trudnej i niezręcznej sytuacji, i próbują wybrnąć z niej najlepiej jak potrafią.
Nie lubię scen z wymuszonym seksem. Jedynie ostatnie zbliżenie pary miało w sobie odrobinę ciepła. Claire musiał sporo wypić whisky, aby zmusić się do matrimonium consumatum. Jak tak dalej pójdzie, to wpadnie w alkoholizm. :wink:
W powieści jest o tyle lepiej, że w chwili ślubu Jamie był już w Claire zakochany, natomiast w serialu spotyka się dwoje obojętnych sobie ludzi.



No ale tak było i moim zdaniem świetnie wyszło ;) Przecież o miłości J do C w chwili ślubu nie wiemy. Mówi jej o tym dużo później i dla tych którzy nie czytali serial ma być zaskoczeniem.

Vi, wiem, że nasze oczekiwania wobec tej ekranizacji są rozbieżne i owszem Outlander jest bajką ale dorosłych, ale sfilmowany w cukierkowym klimacie ala "Once upon a time" obawiam się, że byłby niestrawny. W końcu to jest opowieść o podróżny 2 ludzi ku sobie i dojrzewaniu do bycia razem, a nie o miłości od pierwszego wejrzenia :)

PostNapisane: 21 września 2014, o 14:54
przez Vienna
To prawda, Jamie wyznaje Claire miłość znacznie później, ale czuje ją od początku i to powinno być widoczne w zachowaniu. W serialu niestety tego nie ma. Tak jak wspomniałam, w noc poślubną spotyka się dwoje obcych ludzi i mnie to razi. Żal mi zarówno Claire, jak i Jamiego...
Fakt, że ta para później nieco się dotrze, to już zupełnie inna historia. Z drugiej strony nie ma też tu mowy o jakiś wielkim dojrzewaniu do bycia razem, bo przecież niewiele czasu spędzą z sobą.

PostNapisane: 21 września 2014, o 15:02
przez Lestat
a mi się wydaje że On tak na Nią paczyyy i paczyyyy :heat: No dobra może ja chce widzieć to co tam być powinno :evillaugh:

A o tym dojrzewaniu to w kontekscie całoooośśśściiii 20 letniej pisaniny pani G :evillaugh:

PostNapisane: 21 września 2014, o 15:16
przez Vienna
Lestat napisał(a):a mi się wydaje że On tak na Nią paczyyy i paczyyyy :heat: No dobra może ja chce widzieć to co tam być powinno :evillaugh:

Chyba jednak nie paaaczyyyy, bo nawet Sam w udzielonym wywiadzie zaprzecza temu. :wink: Mówi m.in. o tym, że miłość między Claire i Jamiem pojawia znacznie później.
http://www.hollywoodreporter.com/live-f ... res-732878



Lestat napisał(a):A o tym dojrzewaniu to w kontekscie całoooośśśściiii 20 letniej pisaniny pani G :evillaugh:

A, rozumiem. :wink: Całości nie czytałam, bo nie przepadam za przygodówkami. Stanęłam chyba na 3 tomie...
Para była z sobą zaledwie 3 lata / z przerwami/, a potem nastąpiła 20 - letnia rozłąka, więc trudno mówić o wspólnym docieraniu. :wink: Kiedy spotykają się po latach, to są zupełnie innymi ludźmi.

PostNapisane: 21 września 2014, o 15:31
przez Lestat
o ciekawe :P nie widziałam tego wywiadu!

a ja tam lubię przygodówki ^_^ dla mnie najciekawsze było właśnie ich ponowne spotkanie i jak sobie radzili z tym co było po drodze :)

PostNapisane: 18 października 2014, o 19:16
przez Nocny Anioł

PostNapisane: 18 października 2014, o 19:20
przez Lestat
hehehe... film był taaaakim nieporozumieniem :wryyy:

PostNapisane: 18 października 2014, o 19:24
przez Nocny Anioł
prawda :smutny:

PostNapisane: 18 października 2014, o 19:25
przez fanka76

PostNapisane: 18 października 2014, o 19:30
przez Nocny Anioł
tak, będe omijać

PostNapisane: 18 października 2014, o 19:33
przez fanka76
:hyhy: dobrze wiedzieć

PostNapisane: 18 października 2014, o 19:34
przez Nocny Anioł
ksiazki mi się podobały, nie chcę tego psuć

PostNapisane: 18 października 2014, o 19:40
przez Lestat
ja nie mogę takich rzeczy czytać nawet :rotfl: czuję się zażenowana oglądając te ekranizacje :evillaugh:

Mój ulubiony niewypał "Akademia Vampirów" :witch: chociaż Rose akurat była fajna ^_^

PostNapisane: 26 listopada 2014, o 00:15
przez Lucy

PostNapisane: 26 listopada 2014, o 00:17
przez LiaMort
ciekawe jak im to wyjdzie. :P

PostNapisane: 26 listopada 2014, o 16:03
przez gosiurka
To zależy czy King będzie w tym brał udział , jeżeli tak to kicha , jeżeli nie to będzie hicior.

PostNapisane: 26 listopada 2014, o 19:09
przez klarek
Też jestem ciekawa co z tego wyjdzie. Nie do końca jestem przekonana co do takich ekranizacji :]

PostNapisane: 26 listopada 2014, o 19:36
przez Janka
gosiurka napisał(a):To zależy czy King będzie w tym brał udział , jeżeli tak to kicha , jeżeli nie to będzie hicior.

A o co chodzi, Gosiurko?
Jak się wmiesza w produkcję, to źle wychodzi, a jak się trzyma z daleka, to dobrze?

PostNapisane: 4 grudnia 2014, o 11:52
przez joakar4

PostNapisane: 4 grudnia 2014, o 13:15
przez Lucy
Ktoś dobrze odpowiedział :

Tak jak ktoś juz napisał jest za agresywny na Greya. Grey nosi maskę eleganckiego biznesmena a pod spodem jest zwierzę. Jak dla mnie wizerunek aktora się sprzedaje zobaczymy co z grą aktorską. Natomiast Charlie w ogóle nie wyglada na biznesmena, tylko na drwala z amerykańskiej wsiochy.

PostNapisane: 4 grudnia 2014, o 13:16
przez joakar4
mnie ten serial zainteresował

PostNapisane: 4 grudnia 2014, o 14:11
przez gosiurka
Janka napisał(a):
gosiurka napisał(a):To zależy czy King będzie w tym brał udział , jeżeli tak to kicha , jeżeli nie to będzie hicior.

A o co chodzi, Gosiurko?
Jak się wmiesza w produkcję, to źle wychodzi, a jak się trzyma z daleka, to dobrze?


Ponoć tak jest np. wyparł się filmu Burza Stulecia, wiem że w wielu nie brał udziału bo z kimś się nie zgadzał, a potem , okazało że dobry film, a największe klapy to tam gdzie współtworzył film.
Kiedyś czytałam notkę o tym.

PostNapisane: 2 stycznia 2015, o 18:06
przez LiaMort
1 zwiastun Małego Księcia. ;)

PostNapisane: 2 stycznia 2015, o 18:08
przez Lestat
oooooooooooo :D :D urocze!

PostNapisane: 2 stycznia 2015, o 18:22
przez szuwarek
oooooooooooooooo :love: