Strona 56 z 104

PostNapisane: 24 sierpnia 2014, o 19:22
przez Agaton
fanka76 napisał(a):Oświecić mnie proszę. BSG ?

"Battlestar Galactica"

PostNapisane: 8 września 2014, o 21:18
przez Lestat
Wiem, że przeżywam jak mrówka okres :evillaugh: ale kocham R. M. Moore'a i jego ekranizacje Outlandera (bardziej niż książki :mrgreen:)

Jak widzę Doughal'a, Murtagh'a, Angus'a i spółkę od razu mi się micha cieszy :evillaugh:

PostNapisane: 8 września 2014, o 22:26
przez Fringilla
jeśli realizatorzy będą sprytni, to to będzie lepsze od GoT ;)

PostNapisane: 8 września 2014, o 23:03
przez Alias
trzeba będzie nadgonić w końcu zległe odcinki ;)

PostNapisane: 9 września 2014, o 12:23
przez emily temple
a ja sie załamuje. MGM wykupiło prawa do ekranizacji mojej jednej z ulubinej ksiażek a plotki a teraz casting ma głownuch bohaterów mowi jedno... Nastawiamy sie na kase..Ponieważ brali aktorów , ktory graja w hitach komerycyjnych a do tego maja silny fandom..
A taka nadzieje, dobry scenarzysci co umieja przerabiać ksiażki na filmy , rezyser tez dobry a zniscza castingiem...

buu od kiedy wiem jestem zła i boli mnie to... ta przekleta gra o tron damnit.. Bo aktorki wybranej nie moge zdzierżyć

PostNapisane: 9 września 2014, o 13:03
przez Lilia ❀
jaka to książka?

PostNapisane: 9 września 2014, o 15:51
przez Vienna
Lestat napisał(a):Wiem, że przeżywam jak mrówka okres :evillaugh: ale kocham R. M. Moore'a i jego ekranizacje Outlandera (bardziej niż książki :mrgreen:)

Jak widzę Doughal'a, Murtagh'a, Angus'a i spółkę od razu mi się micha cieszy :evillaugh:

Ostatnio się nie popisali, miałam ochotę skopać wszystkim te szkockie tyłki. :hell_boy:

PostNapisane: 9 września 2014, o 17:18
przez Lestat
Vienna napisał(a):
Lestat napisał(a):Wiem, że przeżywam jak mrówka okres :evillaugh: ale kocham R. M. Moore'a i jego ekranizacje Outlandera (bardziej niż książki :mrgreen:)

Jak widzę Doughal'a, Murtagh'a, Angus'a i spółkę od razu mi się micha cieszy :evillaugh:

Ostatnio się nie popisali, miałam ochotę skopać wszystkim te szkockie tyłki. :hell_boy:


ale w sensie realizatorzy, czy dlatego że chłopcy byli okropni dla C?? :evillaugh: w 2 przypadku trzeba sprać tyłek pani G :evillaugh:

PostNapisane: 9 września 2014, o 17:27
przez Vienna
Miałam na myśli niedomytych szkockich buraków. :wink: O już ten kurdupel Angus, to pierwszy do odstrzału. :wink:
A już mówiąc serio, serio, to pewnie tak Szkoci wyglądali. Plus dla realizatorów serialu. Pani Garwood powinna obowiązkowo obejrzeć film jako materiał poglądowy. :wink:

PostNapisane: 9 września 2014, o 17:42
przez Lestat
:evillaugh: Chodziło mi o Gabaldon i jak opisała ich okropne zachowanie wobec C :lol:

A swoją drogą, masz rację jeśli chodzi o :evillaugh: Garwood. U niej to cud, miód orzeszki. Mydło i dezodorant też pewnie mieli :lol:

PostNapisane: 9 września 2014, o 17:59
przez Vienna
Co do Gabaldon, to owszem Szkoci byli nieufni wobec Claire, ale nie pamiętam, aby wyzywali ją od k****, szarpali, czy grozili nożem. :mysli: Wydaje mi się, że to jednak sprawka scenarzysty Moore'a. Pewnie chciał podkręcić dramaturgię. :wink: Zachowanie Jamiego też dalekie od oryginału, ten serialowy Jamie rozczarowuje. :roll: Gdzie ten zuchwały, odważny Szkot ? :bezradny: Mamy tu raczej zahukanego chłopca, który nie reaguje, kiedy obrażają ukochaną przez niego kobietę. :roll:

PostNapisane: 9 września 2014, o 18:36
przez Fringilla
o którym odcinku mówicie?

ps e tam, realistycznie wypada ten męski szowinizm, łącznie z nie-przebudzonym-feminizmem Jamiego ;)

PostNapisane: 9 września 2014, o 18:41
przez Lestat
To prawda, ale trochę dramaturgii nie zaszkodzi, a podniesie oglądalnosć ;) Widziałam panel z Moorem i Gabaldon, gdzie przyznała, że w adaptacji coś dodano, coś ujęto, bo tym rządzą się prawa produkcji, a ona sama jest bardzo zadowolona z efektu i w sumie te dodatki mogłyby się znaleźć w książce :) Faktycznie, przez 20 lat odrzucała scenariusze, a Moore jakoś przekonał ją do swojej wizji.
Mi J nie przeszkadza, a nawet podoba mi się fakt, że odarli go trochę glorii "króla mężczyzn" :mrgreen: No i wymaga mniej bandażowania póki co :hahaha: C za to jest świetna :D Bardzo fajnie obsadzona aktorka. Jest zabawna, sarkastyczna i urocza.


o którym odcinku mówicie?

ps e tam, realistycznie wypada ten męski szowinizm, łącznie z nie-przebudzonym-feminizmem Jamiego ;)


o ostatnim :D jeszcze jeden i będzie wedding :hyhy:

PostNapisane: 9 września 2014, o 19:05
przez Vienna
Fringilla napisał(a):o którym odcinku mówicie?

ps e tam, realistycznie wypada ten męski szowinizm, łącznie z nie-przebudzonym-feminizmem Jamiego ;)

Tu się zgodzę. Moore postawił na realizm, kosztem romantyzmu. Póki co prozy życia mam dosyć, stąd moje zastrzeżenia. :wink: Generalnie przygnębił mnie ten ostatni odcinek, a nie tego oczekiwałam. Miałam ochotę na bajkę, a tu kubeł zimnej wody. :wink:

PostNapisane: 9 września 2014, o 19:12
przez Lestat
Vienna napisał(a):
Fringilla napisał(a):o którym odcinku mówicie?

ps e tam, realistycznie wypada ten męski szowinizm, łącznie z nie-przebudzonym-feminizmem Jamiego ;)

Tu się zgodzę. Moore postawił na realizm, kosztem romantyzmu. Póki co prozy życia mam dosyć, stąd moje zastrzeżenia. :wink: Generalnie przygnębił mnie ten ostatni odcinek, a nie tego oczekiwałam. Miałam ochotę na bajkę, a tu kubeł zimnej wody. :wink:



Mi się ten realim podoba :mrgreen: Bajki niech robi Disney, nie STARZ :evillaugh:

PostNapisane: 9 września 2014, o 19:16
przez Vienna
Jasne, wszystko zależy od oczekiwań.

Lestat napisał(a):o ostatnim :D jeszcze jeden i będzie wedding :hyhy:

A kiedy ten ślub, w siódmym odcinku ? Zdaje się, że po ósmym odcinku jest kilkumiesięczna przerwa...

PostNapisane: 9 września 2014, o 19:21
przez Lestat
Tak w 7 , wg tytułów odcinków :) i przerwa do stycznia :wryyy:

PostNapisane: 9 września 2014, o 19:23
przez Vienna
Aaaa... nie ma co żałować, bo po ślubie będzie tylko gorzej. :lol: :wink:

PostNapisane: 9 września 2014, o 19:27
przez Lestat
mi się ulubione seriale kończą, lub właśnie skonczyły :wryyy: co ja będę oglądać!!!!!!!!????????? :disgust:

a tu pół roku posuchy, jak już sobie coś znalazlam :disgust:


nawet rereading Outlandera zrobiłam, ale to nie to samo :P

PostNapisane: 9 września 2014, o 19:30
przez Vienna
Fakt, to wkurzające... Z reguły przerwy zniechęcają mnie do bieżącego oglądania seriali. Wolę poczekać na zakończenie sezonu, tu niestety się złamałam. :roll:

PostNapisane: 9 września 2014, o 19:37
przez Fringilla
fakt, dobrze obsadzona główna rola ;)

PostNapisane: 9 września 2014, o 19:45
przez Vienna
To prawda, Catriona jest idealną Claire.

PostNapisane: 9 września 2014, o 19:55
przez Lestat
Moore mówił, że poszukiwania mieli zakrojone na miarę Scarlett O'Hary, żadna nie była dość dobra :evillaugh: C dostała angaż 3 dni przed rozpoczęciem produkcji. Podoba mi się, że to nowa, świeża twarz, bez skojarzeń z hitami TV czy blockbuster'ami ;)

PostNapisane: 9 września 2014, o 20:55
przez emily temple
Lilia napisał(a):jaka to książka?

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/191327/z ... -pojawiles

PostNapisane: 9 września 2014, o 21:15
przez Alias
Emily, rozumiem, że polecasz tę książkę...