Obejrzeć? Tak!

[Fringilla]

Spoiler:

Niestety, mamy tylko sceny, przepraszam za słownictwo, ale tego nie da się lepiej opisać: pieprzenia, pierdolenia, dymania i całej reszty ruchania. Ani jednej miłosnej, erotycznej czy zwyczajnie sceny seksu. Ba, nawet porządnego pocałunku nie było. Nadwrażliwa nie jestem, a zemdliło mnie. Gdyby ktoś zastanawiał się na jaki film o kochaniu iść to niech idzie na Greya.

czyli męska szkoła filmowa wciąż w sile... ja się obawiam, że reżyserka pewnie tym mocniej musiała się obronić przed zarzutem "sentymentalizmu".

trójkąt - faktycznie się oberwało w wielu miejscach scenarzystom/rezyserce/producentom

a co do sytuacji ogólnej - my jakieś koło zatoczyliśmy chyba

ps ja zaliczyłam wreszcie Resident Evil i nie powiem: było miło nie licząc innych smaczków (."..Świetnie walczysz ale za mądry to ty nie jesteś") - Mila vs Ian dający sobie po mordzie bez żadnych napięc i podtekstów było... fajne

[Księżycowa Kawa]

Janko no chyba tak zrobię Ostatnio powtarzałam Pocahontas

Wciąż jeszcze tego nie obejrzałam.

Idę w środę na Greya

Słyszałam, że to powtórka z rozrywki, plus jakieś trzy dodatkowe sceny

[Lucy]

Ja tam lubię Dornana,więc idę

[Księżycowa Kawa]

Jego zdaje się nie zabraknie

[Lucy]

no raczej.
Powiem ci,że tyle razy już się zawiodłam na filmach,że wole kasę przeznaczyć na książkę.
Greyem raczej się nie rozczaruje ,patrząc na różne migawki pierwszą część dobrze wspominam,więc jestem dobrej myśli.

[Księżycowa Kawa]

Z recenzji na yt, którą brat mi pokazywał, wynika, że to i owo wycieli z akcji, przez co niewiele pozostało. Zwykle jednak lepiej to sprawdzić samemu w takiej sytuacji.
Fakt, filmy zwykle bywają rozczarowujące.

[Lucy]

ja uwielbiam chodzić na horrory,ale coraz mniej osób lubi chodzić na nie ze mną
podskakuję,chwytam za rękę ... wiesz o co chodzi ... chyba bardziej się boją mnie ...

[Księżycowa Kawa]

Raczej nie oglądam horrorów, bo mnie nudzą; jakoś do mnie nie trafiają

[Lucy]

jak horrory mogą nudzić ?

[Księżycowa Kawa]

No cóż, całe to straszenie mnie nudzi.

Spoiler:

Ale z drugiej strony koszmary we mnie znudziła jedna obyczajówka, która kończyła się HEA

[KatiaBlue]

Ja tam lubię Dornana,więc idę

Lucy, tutaj to chyba tylko ty i ja. Ale się zgolił i juz nie wygląda tak seksownie

[giovanna]

ja uwielbiam chodzić na horrory,ale coraz mniej osób lubi chodzić na nie ze mną
podskakuję,chwytam za rękę ... wiesz o co chodzi ... chyba bardziej się boją mnie ...

Szkoda, że nie mieszkasz blisko mnie, chodziłabym z Tobą. Ja lubię horrory, ale te w starym stylu: jakieś duchy, upiory, coś nienazwanego co czai się w ciemności , a nie jak jakiś szaleniec biega z nożem czy siekierą , zarzyna ludzi, a krew z ekranu ścieka, to jest obrzydliwe, a nie straszne moim zdaniem.

[Lucy]

Coś w stylu Paranormal Activity ?Też lubię ,ale najbardziej takie

Ja tam lubię Dornana,więc idę

Lucy, tutaj to chyba tylko ty i ja. Ale się zgolił i juz nie wygląda tak seksownie

Na początku też tak myślałam,ale powiem ci,że im więcej na niego patrzę,to tym bardziej mi się podoba taki

[•Sol•]

ciekawa jestem tego Greja
mieliśmy iść do kina, ale nie wiem w końcu czy się wybierzemy.
Lucy z chęcią przeczytam Twoją opinię

[Duzzz]

Szkoda, że nie mieszkasz blisko mnie, chodziłabym z Tobą. Ja lubię horrory, ale te w starym stylu: jakieś duchy, upiory, coś nienazwanego co czai się w ciemności , a nie jak jakiś szaleniec biega z nożem czy siekierą , zarzyna ludzi, a krew z ekranu ścieka, to jest obrzydliwe, a nie straszne moim zdaniem.

Ha! Mam podobnie. Nie wiem co strasznego i fajnego jest w tych wszystkich krwawych jatkach.
Wolę oglądać coś właśnie z duchami, opętaniem, etc. niż taki horror gdzie wszędzie krew się leje.

[Vienna]

Na Cinemax można obejrzeć Krwawe gody, ekranizacja dramatu Federica G. Lorki. Piękne, nastrojowe zdjęcia i niespieszna, przesycona emocjami gra aktorów, uwodzą widza. Całości dopełnia niezwykła, klimatyczna muzyka. Warto obejrzeć...
https://www.youtube.com/watch?v=5U2M-w1FBpQ

[Duzzz]

Obejrzałam wczoraj "Dzień matki" na HBO. Spodziewałam się chyba przy takiej obsadzie czegoś lepszego, ale jak na zabijacz czasu nie było takie złe.
Ale Julie Roberts miała tam okropną fryzurę


W końcu też obejrzałam Bridget Jones 3 I powiem wam, że się przy niej bardzo dobrze bawiłam. Początkowo byłam nastawiona sceptycznie, ale im dalej tym mnie ta historia bardziej wciągała Uśmiałam się też przy kilku scenach. Tego mi było trzeba Widać jednak mocno posuniętą w latach Renee Zellweger, ale i Colin Firth już wygląda starzej. Zellweger to miejscami pasowała bardziej na babcię niż mamę I na dokładkę jeszcze jeden przystojniaczek, Patrick Dempsey Bardzo go lubię

[•Sol•]

zgadzam się BJ3 jest bardzo przyjemnym filmem
Renee wygląda jak własna babcia, ale jednak jeszcze daje radę i to jak zachowywali się wobec niej panowie było zarazem i śmieszne i wzruszające. Tu mam na myśli Marka. Widać że ją kocha

[Lucy]

Dla mnie Bridget też była ok.

[KatiaBlue]

Nie mogę jak ją próbowali przez drzwi szpitala wnieść...

[Kiara]

Duzz uwielbiam Julie Roberts ale tym zdjęciem zapaskudziłaś mi jej osobę Chyba sobie to oglądnę

[Janka]

Naprawdę skrzywdzili ją tą peruką.

[Duzzz]

Janko, jeśli to peruka to całe szczęście

Duzz uwielbiam Julie Roberts ale tym zdjęciem zapaskudziłaś mi jej osobę Chyba sobie to oglądnę

Przepraszam, ale nie mogłam się oprzeć, musiałam się wam poskarżyć na ten fryz Cały film przyglądałam się jej i dumałam kto ją tak oszpecił

Nie mogę jak ją próbowali przez drzwi szpitala wnieść...

Boskie to było!
I te wszystkie gadki podczas nadawania, pomyłkowy generał czy kto tam miał być i pytania o nasienie i DNA specjalisty od algorytmu miłości Ach, stara dobra BJ I te błoto oczywiście też musiało być
Nie wiem czy trójka nie jest nawet dla mnie lepsza niż dwójka Ale muszę sobie zerknąć na dwójkę, bo już niewiele z niej pamiętam

[•Sol•]

trójka jest lepsza niż dwójka
dwójka była nieudana, taka jakaś nielogiczna i żałosna a nie śmieszna.
A trójka to klasyk jak jedynka i naprawdę można się szczerze ubawić. No i dwóch przystojnych choć lekko już starszawych panów

[Duzzz]

Dwójka jest chyba za bardzo przeładowana, ale to chyba tam jest ta słynna scena z fontanną
A początek to chyba to więzienie gdzieś zagranicą.