Teraz jest 25 listopada 2024, o 20:12

Dramy

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 9 czerwca 2017, o 21:15

No to Lee Min Ho zaszalał :D Nie wiem, czy wszystkie jego fanki będą zachwycone :D
Swoją drogą, strasznie długą mają tę służbę wojskową :facepalm: Tyle fajnych projektów ich omija :roll:

Może Lee Min Ho znalazł sposób, jak szybko zakończyć przygodę z wojskiem :mrgreen: Jestem też ciekawa, biorąc pod uwagę, że informacje o ciąży jego dziewczyny są prawdziwe, jak zareaguje na to koreańska opinia publiczna :mysli: Jak wyszło na jaw, że Lee Joon Gi od roku jest w związku, to aż przepraszał wszystkich za to, że utrzymywał to w tajemnicy. Zastanawiam się, jak będzie u Min Ho :)

Jutrzenka :zawstydzony: :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 11 czerwca 2017, o 12:51

Ciekawe czy to też nie jest jakaś plotka. Coś wcześniej widziałam, że plotki były odnośnie jego ślubu przed pójściem do służby wojskowej.

Oglądam jednak dalej Suspicious partner i ulżyło mi, że on jednak nie będzie z tą była. Widać, że naszą bohaterkę lubi :hyhy: to już chyba półmetek. :)

I Man to man się kończy, a raczej skończył :smarkam: Polubiłam tę dramę.
Dobra, ale idę robić obiad i oglądać ostatni odcinek, bo wczoraj nie mogłam się na niego doczekać :P

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 czerwca 2017, o 17:35

cedar napisał(a):
Frin napisał(a):No jest też legendarne Boys Before Flowers z 2009, ale - jakkolwiek japoński oryginał jest... no, ciekawy, tyle bezpiecznie mogę powiedzieć - to przez to przebrnąć nawet tak zaprawiona palmerofanka jak ja nie mogła.

Obejrzałam to. Raz w całości i niezliczone razy co śmieszniejszych scen. Prawdziwe guilty pleasure i LMH z kręconymi włosami. :evillaugh:

albo się kocha, albo docenia, albo nienawidzi ^_^ no jak tak mam z j-wersją (Oguri w blondzie, no, tu trzeba zaciskać zęby, najlepiej na czekoladzie, aby zaburzenie rzeczywistości zagłuszyć).

***
One more happy ending jest jak najbardziej romansowe (aż 4 opowieści w jednym) :lol:
My Secret Romance - no chyba nie ma zadowolonych z ostatnich odcinków (ja po prostu... się wyłączyłam niejako, oglądając :lol: cóż, najlepszym się zdarza, acz przy niskobudżetówkach jest to bardziej widoczne (chociaż i - paradoksalnie - mniej bokesne :D mnie tam nie zaskoczyło, że rozwalili opowieść...)

***
Oglądam...
Suspicious Partner - zwracam honor, męska częśc obsady świetnie dobrana i zgrana, moja ulubienica bez zarzutów, a co najważniejsze, chcoiaż scenariusz mocno jak w I Remember you, to zarazem bardzo dobrze całość prowadzona.
No, może z jednym zastrzeżeniem, ale zobaczymy...

Man to man - nie wiem w sumie, czemu, ale lubię. I w ogóle im dalej tym lepiej. Chyba za grzywkę i oczy głównej bohaterki :D
My Sassy Girl - cudem przebrnęłam pierwsze 2 odcinki (chyba dzięki bardzo dobrej pierwszej części "10 lat wcześniej") i w sumie mi się podoba (lubię mieszanki a la Hwarang, a to jest własnie coś, czym Hwarang powinien był być jak na razie) bo wizualnie jest tak fajnie intensywnie - te kolory, kształty, wzory, ciuchy :D

ale aktualnie moje top 1 to
Fight My Way - za wszystko jak na razie (i ekipa, i ciuchy, i opowieść, i reżyseria).
oraz
Queen for Seven Days - jak ja się bałam za to zabierać (wszyscy wiemy wszak, jak się ta opowieść skończy... buuu...). Ale w teorii miała same atuty, łącznie z Yeon Woo Jin (którego w sumie nawet jeszcze nie ma oficjalnie, bo na razie dziecięctwo-młodość bohaterów śledzimy).
Rany, jeśli uda się im dalej pociągnąć tę dramę na tym poziomie, co teraz, to będę ją nazywać Drama, Jaką Chce Być Scarlet Heart Jak Dorośnie.
Dzieciaki są świetne swoją drogą :bigeyes:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 12 czerwca 2017, o 19:28

Man to man niezłe do samego końca. Chodź jednak czegoś mi w tej całej opowieści zabrakło :P
Fight for my way, byle tego nie zepsuli. :P

Zaczęłam oglądać jeszcze Dr. Champ :lol: Miejscami jest naprawdę zabawnie. A miejscami łezkę też można uronić.
A dramę znalazłam przez aktorkę Kim So Yeon i po 10 odcinkach jestem bardzo zadowolona. I jest to drama z 2010 roku :D

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 czerwca 2017, o 19:42

Kompletnie zapomniałam o Dr. Champ, a doceniam bardzo :) to pierwsza ekhm "normalna" drama, jaką obejrzałam w całości, bo opowieść sensowna, bohaterka fajna (no i pierwsza drama z Kim So Yeon), bohater... ojej, no, jak on się rusza, nawet nie musi zdejmować koszulki. Doceniłam wówczas seriale o sporcie ^_^
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 13 czerwca 2017, o 01:09

Oj nie tylko on :hihi:
Nie wiem kiedy te dramy pochłaniam, zostały mi już 2 ostatnie odcinki :smarkam:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 1504
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 13 czerwca 2017, o 16:36

Hura! Skoro M2M się skończyło, to wchodzi Woman of dignity! Jupijajeeej!
Jutrzenka napisał(a):Jak wyszło na jaw, że Lee Joon Gi od roku jest w związku, to aż przepraszał wszystkich za to, że utrzymywał to w tajemnicy.

Co było kuriozalne w dwójnasób. Po pierwsze od wieków mówił, że nawet jeśli będzie miał dziewczynę, to się nie przyzna o ile nie będzie chciał się żenić, a dwa - przepraszanie... współczuję koreańskim gwiazdom, ale fanów to oni mają popitolonych do imentu. Fala hejtu na jego dziewczynę i na niego jaka się wylała była większa niż tsunami. Normalnie zaliczyłam wtedy opad wszystkiego, z biustem włącznie.
No ale mniejsza. Drama się z nim szykuje, a i z jego wybranką też. I wreszcie Jeon Hye Bin zagra główną rolę. Być może, że to kwestia chodzenia na randki z odpowiednim facetem, ale i tak zamierzam się tym cieszyć. :D
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 15 czerwca 2017, o 10:36

cedar napisał(a):Hura! Skoro M2M się skończyło, to wchodzi Woman of dignity! Jupijajeeej!
Jutrzenka napisał(a):Jak wyszło na jaw, że Lee Joon Gi od roku jest w związku, to aż przepraszał wszystkich za to, że utrzymywał to w tajemnicy.

Co było kuriozalne w dwójnasób. Po pierwsze od wieków mówił, że nawet jeśli będzie miał dziewczynę, to się nie przyzna o ile nie będzie chciał się żenić, a dwa - przepraszanie... współczuję koreańskim gwiazdom, ale fanów to oni mają popitolonych do imentu. Fala hejtu na jego dziewczynę i na niego jaka się wylała była większa niż tsunami. Normalnie zaliczyłam wtedy opad wszystkiego, z biustem włącznie.

Tak, mentalność tamtejszych fanów jest bardzo dziwna. Wiem, że każda z tych dziewczyn skrycie marzy, że to może ona będzie wybranką danej gwiazdy. Uważam, że to normalne, o ile są to tylko marzenia, a nie zaczyna się to przekształcać w obsesję :mysli: Z tego, co czytałam, informacja o tym, że idol jest w związku powoduje, że fani grupowo wypisują się z jego fanclubu :mysli: Czy te tłumy fanek naprawdę oczekują, że ci piosenkarze i aktorzy będą żyli tylko pracą i wpatrywali się w ich rozentuzjazmowane twarze :facepalm:?

Co do Jun Hye Bin - na razie widziałam ją tylko w "Strzelcu z Joseon". Nie wywarła na mnie szczególnego wrażenia. Być może inna drama z jej udziałem spodoba mi się bardziej ;)

Jutrzenka :zawstydzony: :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1504
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 15 czerwca 2017, o 18:21

Mnie się ona właśnie w Strzelcu bardzo podobała, raz że jej postać miała większą ikrę od kryształowo idealnej głównej bohaterki, a dwa - chemia między nią, a LJG była bardzo ładna. Żałowałam, że to nie ona jest główną bohaterką, no ale nie można mieć wszystkiego. Choć tam i tak najważniejsze były sceny akcji - mniaaaaam!
Jutrzenka napisał(a):Czy te tłumy fanek naprawdę oczekują, że ci piosenkarze i aktorzy będą żyli tylko pracą i wpatrywali się w ich rozentuzjazmowane twarze :facepalm:?

Ba! Zapewne oczekują, że do dnia ślubu z nimi będą żyli w cnocie. :evillaugh:
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 15 czerwca 2017, o 19:30

Jaki przemysł, taki fandom (czyt. okrutny & wymagający :P

A ja w ramach odskoczni (obiecałam sobie oglądać pakietowo, a nie co odcinek) binguję My Only Love Song- jestem w połowie - i dobrze się bawię, no :D
lekko, zabawnie, absurdalnie, pogrywanie z konwencją w miły sposób, a jako bonus dla mnie: atmosfera niesamowicie mi przypominająca koncept komiksów Janusza Christy Kajko i Kokosz (co prawda, chlip, bez Zbójcerzy, ale Ten Zły tez nie najgorszy,) z domieszką romansową bardzo sporą (co kto lubi :D w tym starzy przyjaciele Lee Jong Hyun i Gong Seung Yeon, którzy razem efektownie występowali w programie We Got Married - to tak a propos fandomowych przyzwoleń, kto z kim ;)
tak cieplutko to się ogląda i jeszcze Lee Jae Jin z FT Island...
tak, tym razem Netflix dobrze wybrał :D

Ps oj, no i wciąż Boku, Unmei no Hito desu... :bigeyes:
swoja drogą moja teoria w kwestii głównego twistu w opowieści się sprawdziła. jak miło ^_^
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1504
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 15 czerwca 2017, o 21:54

Przemyślę My only love song, bo pamiętam Gong Seung Yeon z Six flying dragons, miło mi ją będzie obejrzeć w głównej roli (mniemam, bo znam ją tylko z tej jednej roli).
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 15 czerwca 2017, o 22:56

20 odcinków po 20 minut, przy czym po 5 minut swoistego flashbacku w każdym ;)

A co do c-dram: kusi mnie Princess Agents, pokonałam jednym okiem pierwszy odcinek, ale kurcze nie nadążam za męskimi bohaterami (tak mi wstyd, bo nie kojarzę, który jest który...).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 16 czerwca 2017, o 19:42

Fringilla napisał(a):Man to man - nie wiem w sumie, czemu, ale lubię. I w ogóle im dalej tym lepiej. Chyba za grzywkę i oczy głównej bohaterki :D

Lubię Park Hae Jina - polubiłam go po "The cheese in the trap", ale "Man to Man" nie spodobało mi się :bezradny: On wygląda tam dość dziwnie, trochę sztucznie, no ale jego partnerka :facepalm: :zalamka: O matulu :mrgreen: Na promocji dramy tak fajnie wyglądała, ale w samej dramie to jakaś porażka :facepalm: Ale widać "Man to Man" musiało przypaść widzom do gustu, skoro ma powstać drugi sezon. Nie wiem, jakim cudem "Moon Loovers" nie doczekało się drugiego sezonu :smarkam: Albo przynajmnie jednego odcinka z normalnym zakończeniem :smarkam: Albo chociaż jednej sceny z Joon Gim, która świadczyłaby, że odnalazł Hea Soo :smarkam: Taka niesprawiedliwość :smarkam:

Jutrzenka :zawstydzony: :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 16 czerwca 2017, o 22:20

Man to man 2 jestem za! :mrgreen:
Suspicious partner, przyprawi mnie o zawał :shit: Jak myślicie
Spoiler:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 1504
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 16 czerwca 2017, o 22:28

Bo k-dramy rzadko mają drugie sezony. A jeśli mają, to zazwyczaj chodzi o ten sam koncept, ale z zupełnie innymi bohaterami. Chińska wersja ML doczekała się drugiego sezonu, ale nie odniósł spodziewanego sukcesu.
Cóż, pozostaje ufać, że Wang So spełnił przysięgę z końca dramy i faktycznie ją odnalazł.

Nie zerkam z spoiler, bo mam zaległości w dramach, w tym w SP.
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 16 czerwca 2017, o 22:46

Wybacz, duz, też nie zerkam ^_^
Zostawiam sobie na weekend całą paczkę (rany, szczególnie Seven Day... wejście smoka dorosłych wersji bohaterów w poprzednim tygodniu było urocze).

A ja rozumiem, dlaczego M2M dostaje szansę - było paradoksalnie przyzwoicie zrobione (wizual świetny...).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 18 czerwca 2017, o 19:39

Niedobroty :hihi:

Oglądam Kill me, Heal me i mam mieszane uczucia :niepewny:
Strasznie wkurza mnie hałaśliwa główna bohaterka. Dla moich uszu te wszystkie krzyki są 'zabójcze' :zalamka: Po co oni się tak wydzierają :shit:

W Fight for my way też zaczynam znajdować coś co mnie wkurza :zalamka: Historia drugiej pary jest dla mnie nużąca i wkurzająca. Mam ochotę bohaterem wstrząsnąć a i bohaterce też potrząśnięcie by się przydało. :zalamka: Durnota jakaś :zalamka: Więc lecę na przewijaniu ich 'części' :zalamka: Za to w głównej parze jestem zakochana :hihi:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 18 czerwca 2017, o 19:53

A ja czekam na "Bride of the Water God" z Nam Joo-Hyuk'iem (czyli kolejnym ulubionym Księciem z "Moon Lovers" :mrgreen: ) Gdyby nie moja mamusia, nawet bym nie wiedziała o tej dramie :D Trailery spodobały mi się, liczę więc na to, że drama też będzie ciekawa ;)

Jutrzenka :zawstydzony: :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 1504
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 18 czerwca 2017, o 23:00

Duz, ta bohaterka... już tak ma. I ta aktorka zazwyczaj tak gra, nie przepadam za nią. Ale KMHM ogląda się z powodi Ji Sunga, który gra po prostu genialnie. Mistrzostwem świata jest pewna niecała minuta, ale nie powiem ci, w którym odcinku. Oglądaj, ta drama to złoto, mniejsza o wrzaskliwą bohaterkę. Ona ma takie zalety jak brat i rodzice - mega rodzinka. :D

Jutrzenko, też na to czekam, choć chciałabym, by drama wyglądała bardziej jak manhwa, na podstawie której ją robią. Byłaby przepiękna. :bigeyes:
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 18 czerwca 2017, o 23:35

Jestem na 11 odcinku, ale bardzo mnie bohaterka irytuje. Oj bardzo. Nie wiem czy ona potrafi chodź jeden odcinek 'nie hałasować' :zalamka:
Dzięki, że mówisz, że ona tak zawsze. Wiem już kogo unikać :zalamka:

Oglądam to jedynie dla Ji Sung i Park Seo Joon ❤ Gdyby nie oni pewnie bym już to zarzuciła. Ok, trochę przesadzam, jestem ciekawa też zagadki z pochodzeniem i piwnicą, plus te zmiany osobowości dość intrygujące, więc pewnie i tak bym oglądała :hihi:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 19 czerwca 2017, o 02:18

Nie oglądałam KMHM i kompletnie nie rozumiem, co mają ludzie do aktorki (bo widzę komentarze, że Hwang Jung Eum nie tylko w powyższym ludzi irytuje) :lol: ja ją lubię we wszystkim innym, co oglądałam :D
Kurcze, i Park Seo Joon i Ji Sung są na mojej liście "nie omieszkam", ale do KMHM nie mogę się zabrać, a miałam już 3 podejścia :rotfl:

Seven Days Queen... nadrobiłam i serio, tak powinno było być zrobione Scarlet Heart... A aktorzy dobrani bezbłędnie. I bohaterka pełna mimicznie (czoło potrafi marszczyć, i to w jej wieku, jestem pod wrażeniem :D
I w ogóle fajnie wypada w zestawieniu z równoległą My Sassy Girl: ciut bardziej realistyczna, brwi mniej wyrównane, brody bardziej naturalne, ogólnie rysy twarzy i cera bardziej realistyczna u bohaterów... tego potrzebowałam ^_^
I ogólnie chyba od czasu Arang... nie natrafiłam na tak angstowy fusion seaguk, gdzie chyba tylko bohaterka jeszcze się trzyma jakiegoś psychicznego balansu (bo młode, naiwne i ogólnie wszyscy równo ukrywają przed nią do pewnego stopnia Jak Działa Świat :D
Rany, to tak jak z Faith - w czymś takim LJK winien wystąpić, no... :evillaugh:

Dla wyrównania klimatów zaczęłam Forest of Secrets bo gra tam Bae Doo Na, znana z baaardzo dobrego Sense8 sióstr Wachowski (który skancelowali swoją drogą po 2 sezonach, chociaż zakończenie 2giego ma otwarte... buuuu... a to dzieło, dzięki którym siostrom się udało prawie zrehabilitować filmowo - pierwsza przyzwoita rzecz od czasów Matrixa...).
A taki ładny był jej bohaterki wątek w Sense8 ( i pies, i lanie, jakie sprawiała Tym Złym, a na koniec Mun... że też koreański przemysł dramowy nie zgarnął jeszcze chłopaka......).
:bigeyes:

Ekhm, swoją drogą i męski bohater sensowny, no, znaczy: wygląda jak człowiek, świetnie się rusza, mega wyciszony do roli, świetna odskocznia dla zalewu "Hallyu boys" :P

Bride of the Water God - no zobaczymy... Ja się w sumie cieszę, że produkcja będzie "inspirowana".

PS Fight My Way jeszcze przede mną...

Duz
Spoiler:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1504
Dołączył(a): 3 marca 2016, o 15:11
Ulubiona autorka/autor: Vii Keeland, Adam Silvera

Post przez cedar » 19 czerwca 2017, o 08:26

Fringilla napisał(a):Rany, to tak jak z Faith - w czymś takim LJK winien wystąpić, no... :evillaugh:

Prawie wystąpił, jak wiemy. :)

Forest of secrets też muszę obejrzeć - treść mnie kusi, a do tego Cho Seung Woo, jeden z moich ulubieńców.

No i właśnie się rozpoczęło Woman of dignity! :wesoły: No, mam co oglądać! :yes:
Caviar and cigarettes
Well versed in etiquette
Extraordinarily nice
She's a Killer Queen

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 19 czerwca 2017, o 14:02

Fringilla napisał(a):Nie oglądałam KMHM i kompletnie nie rozumiem, co mają ludzie do aktorki (bo widzę komentarze, że Hwang Jung Eum nie tylko w powyższym ludzi irytuje) :lol: ja ją lubię we wszystkim innym, co oglądałam :D
Kurcze, i Park Seo Joon i Ji Sung są na mojej liście "nie omieszkam", ale do KMHM nie mogę się zabrać, a miałam już 3 podejścia :rotfl:

Też miałam do tego sporo podejść, ale ostatnio coraz trudniej mi się zdecydować na coś konkretnego do oglądania to i wzięłam to słynne Kill me, Heal me :)
Nie wiem, ale mnie jej hałaśliwość i te wszystkie krzyki irytują. Zaraz muszę wyciszać dźwięk i to mnie wkurza. Nie lubię jak coś jest przy głośnego. :bezradny: Tak miałam już w kilku dramach, nie wiem czy nie w jednej j-dramie nie przeszkadzało mi to też trochę. Na pewno jeszcze drugoplanowa postać w Personal Taste działała na mnie pod względem dźwięku irytująco, krzyczała tylko 'Oppa, oppa!' czy raczej darła się. :shit: :zalamka:

Fringilla napisał(a): Duz
Spoiler:

Toż tak sobie właśnie pomyślałam
Spoiler:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 19 czerwca 2017, o 16:43

cedar napisał(a):
Fringilla napisał(a):Rany, to tak jak z Faith - w czymś takim LJK winien wystąpić, no... :evillaugh:

Prawie wystąpił, jak wiemy. :)

W pokrewnym wymiarze wystąpił i jest to najlepsza fantastyczna drama w drama-universum ^_^ #wiaranadzieja

A Cho Seung Woo to po prostu inna kategoria, no... :bigeyes:

***
Hm, ja zaliczyłam najpierw legendarne She Was Pretty (wiadomo, z kim w roli głownej i pobocznej :D gdzie podobno Jung Eum wrzeszczy podobnie, a ja jakoś w ogóle nie pamiętam :rotfl:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 20 czerwca 2017, o 13:51

Do She Was Pretty też robiłam podchody :hihi: Też obejrzę zapewne w swoim czasie :)

OMG! OMG! Co ja paczę!! W 13 odcinku Kill me, Heal me, ale się trafił bromance :evillaugh: Popłakałam się ze śmiechu. :evillaugh: I ten całus, o losie :evillaugh: Ji Sung i Park Seo Joon wymiatają! ❤❤❤ Dziś zacznę 16 odcinek :hyhy: Już się zaczyna wszystko klarować, a raczej dopiero :P Zobaczymy jak to wszystko jeszcze zakończą, ale na razie jest dobrze. Do 13 odcinka na pewno będę wracać :hihi:

___
Edit: Qrcze, nie wiedziałam o jakiej wy dramie mówicie. Forest of Secrets znam pod dwoma innymi nazwami :zalamka: Stranger (na mydramalist) i Secret Forest (na iheartdrama). Irytujące są te różne nazwy tych samych dram :zalamka: Zaczęłam też to oglądać, ale po 1 odcinku postanowiłam poczekać aż cała drama już będzie do obejrzenia. :P

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość