cedar napisał(a):Frin napisał(a):No jest też legendarne Boys Before Flowers z 2009, ale - jakkolwiek japoński oryginał jest... no, ciekawy, tyle bezpiecznie mogę powiedzieć - to przez to przebrnąć nawet tak zaprawiona palmerofanka jak ja nie mogła.
Obejrzałam to. Raz w całości i niezliczone razy co śmieszniejszych scen. Prawdziwe guilty pleasure i LMH z kręconymi włosami.
Jutrzenka napisał(a):Jak wyszło na jaw, że Lee Joon Gi od roku jest w związku, to aż przepraszał wszystkich za to, że utrzymywał to w tajemnicy.
cedar napisał(a):Hura! Skoro M2M się skończyło, to wchodzi Woman of dignity! Jupijajeeej!Jutrzenka napisał(a):Jak wyszło na jaw, że Lee Joon Gi od roku jest w związku, to aż przepraszał wszystkich za to, że utrzymywał to w tajemnicy.
Co było kuriozalne w dwójnasób. Po pierwsze od wieków mówił, że nawet jeśli będzie miał dziewczynę, to się nie przyzna o ile nie będzie chciał się żenić, a dwa - przepraszanie... współczuję koreańskim gwiazdom, ale fanów to oni mają popitolonych do imentu. Fala hejtu na jego dziewczynę i na niego jaka się wylała była większa niż tsunami. Normalnie zaliczyłam wtedy opad wszystkiego, z biustem włącznie.
Jutrzenka napisał(a):Czy te tłumy fanek naprawdę oczekują, że ci piosenkarze i aktorzy będą żyli tylko pracą i wpatrywali się w ich rozentuzjazmowane twarze ?
Fringilla napisał(a):Man to man - nie wiem w sumie, czemu, ale lubię. I w ogóle im dalej tym lepiej. Chyba za grzywkę i oczy głównej bohaterki
Fringilla napisał(a):Rany, to tak jak z Faith - w czymś takim LJK winien wystąpić, no...
Fringilla napisał(a):Nie oglądałam KMHM i kompletnie nie rozumiem, co mają ludzie do aktorki (bo widzę komentarze, że Hwang Jung Eum nie tylko w powyższym ludzi irytuje) ja ją lubię we wszystkim innym, co oglądałam
Kurcze, i Park Seo Joon i Ji Sung są na mojej liście "nie omieszkam", ale do KMHM nie mogę się zabrać, a miałam już 3 podejścia
Fringilla napisał(a): DuzSpoiler:
cedar napisał(a):Fringilla napisał(a):Rany, to tak jak z Faith - w czymś takim LJK winien wystąpić, no...
Prawie wystąpił, jak wiemy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość