Strona 1 z 1

Pocałunek o północy - Lara Adrian (kasiek)

PostNapisane: 27 kwietnia 2010, o 20:30
przez kasiek
Gabrielle to artystka z problemami natury psychicznej, też straumowana mocno, matka ją porzuciła, się tułała od jednej rodziny zastępczej do drugiej. Robi zdjęcia opuszczonych budynków i różnego rodzaju ruder. Pech chce, że jest świadkiem kolacyjki Szkarłatnych. i dzięki temu poznaje Lucana.

I pewnie mi nie uwierzycie jak wam powiem, że Lucan okaże się miłością jej życia, ona zaś Dawczynią Życia, znaczy się idealną partnerką dla wampira, bo może mu malutkiego wampirka urodzić. Szok no nie A wiecie po czym poznać Dawczynię Życia? Po znamieniu, bliznach po samookaleczeniach, odporności na parapsychologiczne zdolności wampirów. Prawie, że standard.

A wiecie co wampir musi zrobić, kobiecie co jest Dawczynią życia, co by ona jego kobietą się stała? Jej krwi się musi napić! Kolejna nowość. O tym, że Lucan się wiązać nie chce, bo misję ma, to nawet pisać nie będę.

Napiszę za to, że podoba mi się fakt, iż wampir nie jest na stale przywiązane do jednej Dawczyni Życia, i wcale nie jest monogamistą, chyba....Bo pewna tego nie jestem, ale mam nadzieję, bo kolejnej ksiązki, gdzie się jka słoń na całe życie paruje to nie zniesę.

A i seks był niezły. Temu wrażliwcowi, co to go słowo "pieprzy" irytowało, radzę omijać sceny, a jest ich sporo, i są....ostre są.

Ale żeby książka mi się podobała, to nie mogę powiedzieć, pewne rozwiązania to mnie dosłownie dobijały swoją oczywistością. I mieszane mam uczucia co do niej. Bo nie jest zła, ale żadne wielkie halo.

Prawdopodobnie, gdybym czytając nie była zamknięta w pędzącym autobusie, a za towarzysza nie miała spoconego podróżnika, to bym jej za jednym podejściem nie przeczytała. A na domiar złego to początek kolejnego cyklu. Czy napisanie pojedynczej książki to takie wyzwanie?

PostNapisane: 27 kwietnia 2010, o 21:07
przez Agaton
Kasiek, że niby książkę czytać trzeba wybiórczo? To może lepiej wcale, co? Obrazek



Za to tekst fajny Obrazek

PostNapisane: 27 kwietnia 2010, o 21:14
przez asiunia31
A gdzieś Ty, Kasiek, widziała pojedynczą knigę o wampirach czy innych stworkach... Obrazek Wszak to teraz zrobił się podobno niezły sposób na zarobek Obrazek

PostNapisane: 27 kwietnia 2010, o 21:20
przez kasiek
Ciągle czekam i nie tracę nadziei Obrazek

PostNapisane: 27 kwietnia 2010, o 21:25
przez asiunia31
Możesz przetrzeć szlak Obrazek

PostNapisane: 27 kwietnia 2010, o 21:26
przez kasiek
Bym przetarła, ino tego talentu nie staje... Obrazek

PostNapisane: 27 kwietnia 2010, o 21:29
przez asiunia31
Talentu staje, tylko zatrudnij dobrego agenta i postaraj się o kompetentnego redaktora Obrazek

PostNapisane: 27 kwietnia 2010, o 21:31
przez kasiek
Mam najlepszego Redaktora na świecie Obrazek

PostNapisane: 27 kwietnia 2010, o 21:33
przez asiunia31
To już 1/4 sukcesu Obrazek

PostNapisane: 27 kwietnia 2010, o 23:19
przez Liberty
Przejrzałam dzieło w księgarni, przypomniałam sobie czemu zapomniałam, że czytałam kawałek po angielsku i mam nadzieję ponownie zapomnieć. Słabe to to. A sceny seksu kiepściutkie. Słowo "pieprzyć" mnie nie rusza. Nawet styl mocno nudny jest.

Fajny tekst, kasiek Obrazek

PostNapisane: 27 kwietnia 2010, o 23:21
przez Fringilla
ha, ale jedno z niewielu dostępnych u nas Obrazek ech...

PostNapisane: 28 kwietnia 2010, o 00:21
przez Liberty
Niby tak, ale kilka ostatnich i najbliższych tygodni/miesięcy to prawdziwy wysyp paranormali, więc do kupienia trzeba wybierać (chyba, że ktoś ma super sytuację finansową Obrazek ), więc gdybym miała wybierać, to Adrian byłaby nisko na mojej liście. Ale przyznaję, że jestem wybredna Obrazek Dla czytelniczek ograniczonych tylko do naszego rynku, to prawdziwa gratka.

PostNapisane: 28 kwietnia 2010, o 00:25
przez kasiek
Owszem Liberty paranormali wysyp, cały problem polega na tym że 90% z nich przeznaczone jest dla nastolatek, i taka Adrian jaśnieje niczym gwiazda.

PostNapisane: 28 kwietnia 2010, o 00:44
przez Liberty
Bez przesady Obrazek

L.K. Hamilton

R. Mead - seria o sukubie

Ch. Harris - seria o Sookie

K. Armstrong - "Ugryziona"

Ch. Feehan

J. R. Ward

J. Frost - czekam Obrazek

G. Showalter

Sherrilyn Kenyon

Ch. Q. Yarbro



Część już wyszła, część jeszcze nie, ale to nie jest mało. I na pewno coś pominęłam. Nie wydaje mi się, żeby dla młodzieży było więcej.

PostNapisane: 28 kwietnia 2010, o 00:45
przez kasiek
Mało, mało i jeszcze raz mało Obrazek

PostNapisane: 28 kwietnia 2010, o 00:52
przez Liberty
Och Ty Obrazek

PostNapisane: 13 maja 2010, o 21:58
przez Renata7
A ja może się skuszę . Te dawczynie życia i wogule Obrazek

PostNapisane: 24 marca 2011, o 21:36
przez aga1987
A mnie się Lara Adrian podobała do tego stopnia, że przeczytałam nawet wszelkie, jakie tylko znalazłam tłumaczenia jeszcze nie wydanych u nas części. Szczególnie podoba mi się szósty tom dotyczący Andeasa Reichena. Czekam z utęsknieniem na każdy kolejny rozdział. Może to chore, ale tak mam.

PostNapisane: 24 marca 2011, o 21:57
przez gmosia
a to może po procesie obróbki tłumacza zrobiło się z tego wiekopomne dzieło? ;D
ale cóż... ja pamiętam, jak hurtowo wciągałam wampirzą mroczną serię pani feenham w orginale :D w sumie to chyba był mój początek z paranormalnymi ha-eś-żetami ;D

PostNapisane: 24 marca 2011, o 22:03
przez kasiek
aga1987 napisał(a):A mnie się Lara Adrian podobała do tego stopnia, że przeczytałam nawet wszelkie, jakie tylko znalazłam tłumaczenia jeszcze nie wydanych u nas części. Szczególnie podoba mi się szósty tom dotyczący Andeasa Reichena. Czekam z utęsknieniem na każdy kolejny rozdział. Może to chore, ale tak mam.



Różne są zboczenia :haha: , ja nie padam na twarz przed Adrian, ale są takie które wielbię całą sobą....

PostNapisane: 2 kwietnia 2011, o 22:23
przez Vienna
Wczoraj wpadła mi ta powieść w ręce...Nie da się tego czytać, a przynajmniej ja nie dałam rady. :roll: Schemat goni schemat. :? Odniosłam wrażenie, że główny wątek został ściągnięty od J.R.Ward, a do tego wszystkiego marnie zapakowany. Historia Bractwa..., to przy tym perełka.
Podzielam opinię Kaśka i nie polecam...