Ja też z własnej woli przeczytałam 3 i pół części "Pamiętników wampirów" I traumę mam do dziś Pierwszą część, żeby zobaczyć czym zachwycają się się wszyscy, pozostałe 2 i nawet pół czwartej z ciekawości, co będzie dalej i czy da się to doczytać do końca... to był błąd
aj to temu nie dałam rady znaczy przeczytałam pół pierwszej i mam dość na zawsze. Ale to... Mimo że faktycznie jest mocno marysiustycznie to czyta się fajnie lekko i szybko i jednak jest się ciekawym co będzie dalej. Mimo że masz ochotę udusić autorkę za jej naiwność
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.