Siedem sióstr (cykl; tom 2-4) - Lucinda Riley (Karina32)
Napisane: 15 stycznia 2018, o 09:42
Ally D'Aplièse przygotowuje się właśnie do udziału w jednym z najbardziej niebezpiecznych wyścigów jachtów na świecie, gdy otrzymuje wstrząsającą wiadomość o nagłej i bardzo tajemniczej śmierci swojego adopcyjnego ojca. Dziewczyna rezygnuje ze startu w zawodach i jedzie do położonego nad Jeziorem Genewskim urokliwego zamku, gdzie ma się spotkać z osieroconymi przez Pa Salta pozostałymi córkami. Na miejscu okazuje się, że bajecznie bogaty ojciec zostawił córkom w spadku zaszyfrowane wskazówki, które pozwolą im poznać historię ich pochodzenia.
Ally postanawia skorzystać z rady zmarłego ojca i odnaleźć własne korzenie. W tym celu wyrusza do mroźnej Norwegii, gdzie dowiaduje się o Annie Landvik, żyjącej przeszło sto lat temu dziewczynie z małej wioski w górach, która otrzymała szansę wyjazdu do Christianii, aby śpiewać na premierze poematu Henrika Ibsena „Peer Gynt”. Informacje na temat Anny rodzą w głowie Ally pytania dotyczące przeszłości Pa Salta, w tym również to najważniejsze: co się stało z siódmą siostrą?
"Siotra burzy" to druga część w cyklu "Siedem sióstr", który opowiada historię sześciu (a właściwie siedmiu) dziewczyn adoptowanych przez tajemniczego Pa Salta. Ta część opowiada o Ally (Alkione), drugiej w kolejności siostrze. Około pierwszych 100 stron, to właściwie powtórzenie z tomu pierwszego, ale tym razem opowiedziane z perspektywy Ally. Dowiadujemy się zatem, że kilka tygodni przed śmiercią ojca, poznała słynnego w żeglarskim świecie kapitana, Theo, który zaproponował jej dołączenie do jego ekipy w regatach na Cykladach. Podczas przygotować do tych regat zaczyna się między nimi rozwijać uczucie. I to z nim Ally spędza czas, kiedy jej ojciec umiera i kiedy spotykają jego jacht, na którym odbywa się jego pogrzeb. Zrozpaczona dziewczyna początkowo rezygnuje ze startu i leci do Genewy, aby tam otrzymać od zmarłego ojca kopertę z podpowiedzią dotyczącą jej pochodzenia. Początkowo Ally nie jest przekonana co do rozpoczęcia poszukiwań. Wraca do Theo i wspólnie startują w regatach, a potem zaczynają się przygotowywać do najniebezpieczniejszych regat świata. W trakcie regat zdarza się jednak wypadek, a załamana Ally postanawia podążyć śladem podpowiedzi ojca Te prowadzą ją do Norwegii, gdzie Ally poznaje historię młodej, wychowanej w górskiej wiosce dziewczyny, Anny. Jej wokalny talent zostaje odkryty przez nauczyciela śpiewu z Christiani (Oslo), a los rzuca ją po całej ówczesnej Europie. Ally powoli odkrywa szczegóły z życia i miłości swojej praprababki, przy okazji
Spoiler:
Ta część podobała mi się dużo bardziej niż pierwsza. Nie było jakichś takich przestojów, jak w historii Mai. Zarówno historia Ally, jak i Anny, są świetnie poprowadzone i nienużące. Sama Ally jest kobietą silną, energiczną i optymistycznie patrzącą na życie. Jej mitologiczny pierwowzór, Alkione, była opiekunką mórz (a Ally jest żeglarką) oraz miała zdolności przywódcze (pomimo tego, iż nie była najstarszą z sióstr). Samego romansu może nie ma tu aż tak dużo i zdecydowanie więcej jest go w części o Annie. Historia miłości Ally jest krótsza, ale za to bardziej wzruszająca i w paru momentach się poryczałam
Całej książce towarzyszy też muzyka. Ally, oprócz tego że jest żeglarką, jest z wykształcenia flecistką. Chociaż porzuciła muzykę na rzecz żeglowania, to jednak powoli do niej wraca. Najwięcej jest tu odnośników do Griega, którego losy splatają się z historią Anny.
Nadal jednak nie dowiadujemy się nic na temat tajemniczego Pa Salta oraz jego motywów adopcji dziewcząt, ani tego co stało się z siódmą siostrą. Podobnie jak Maja, Ally wydaje się, że słyszy głos ojca w słuchawce, a zachowanie ich matki, Mariny, coraz bardziej niepokoi.
Po tej części z chęcią sięgnę po kolejne. Trzecia część będzie poświęcona Star, o której właściwie na razie za wiele nie wiadomo, ponieważ ciągle pozostaje w cieniu CeCe.
Mały minus dla korektora - niestety nie wychwycił wszystkich literówek i jest kilka błędów np. zamiast "cześć" mamy w tekście "część" (wiem, czepiam się, ale takie rzeczy mnie rażą ).
Dla mnie mocne 9/10.