Strona 1 z 1

I że Ci nie odpuszczę - Joanna Szarańska (sunshine)

PostNapisane: 23 marca 2016, o 12:17
przez sunshine
Kobiety muszę napisać opinię o świetnej książce polskiej którą wygrałam i jestem z tego powodu zadowolona, bo warto było wysyłać te kilka smsów :hyhy: Taki to leciutki romansik jest z nutą sensacyjną :D

Obrazek

Opis:
To miał być najpiękniejszy dzień w życiu Kaliny. Długa, biała suknia, ukochany mężczyzna u boku i uroczyste słowa „I nie opuszczę cię aż do śmierci”. Piękny sen pryska, kiedy przed ołtarzem okazuje się, że pan młody wkrótce zostanie tatusiem... dziecka innej kobiety. Kalina, mimo niespodzianki, postanawia wykorzystać jedyny prezent ślubny, jaki otrzymuje po przerwanej ceremonii – voucher do spa w zabytkowym dworku. Uzbrojona w walizkę fatałaszków i powieść o Bridget Jones wyrusza, by zakosztować luksusów i wyleczyć złamane serce...

Niedoszła panna młoda trafia do niezwykłego miejsca, gdzie brakuje wanny z hydromasażem i drogich kosmetyków, zaś urodę poprawia się kozim twarożkiem i kąpielami w mleku. Niespodziewany splot okoliczności sprawia, że Kalina pojawia się w dworku w zupełnie innym charakterze niż planowała, a to dopiero początek niespodzianek...

„I że ci nie odpuszczę” jest komedią z nutką kryminału i ociupinką romansu.



Poznajemy w książkę główną bohaterkę, Kalinę 27-letnią dziewczynę, która przygotowuje się do ślubu ze swym ukochanym Patrykiem
.
Jednak nie wszystko przebiega tak jak powinno jej narzeczony spodziewa się dziecka z inną kobietą, do tego bardzo bliską Kalinie. dziewczyna wpada w depresję ale jest przy tym tak niesamowita, bo jej zabawne dialogi sprawiały że non stop pękałam ze śmiechu. Kalina dostaje pocztą voucher do SPA do Dworku w Kamionce i wyjeżdża, bo przecież potrzebuje relaksu i odpoczynku od wszystkiego. Jej Patryk ją zdradził, jak mógł i jak mogła być tak ślepa. Owe Kamionki do których przybywa to urocza wieś w pobliżu Nowego Sącza. A tam spotyka ją cała komedia pomyłek :hyhy:
Zostaje ona pracownikiem SPA, które dopiero się otwiera, malarką dokładnie gdyż ma stworzyć fresk. Cała okolica jest piękna i urocza. Miła Pani gospodyni, koleżanka Szparka i Nadzieja kucharka, Pan Jan i jego Romeo czyli koń, którzy sa dla tego dworku "dyliżansem" :)
Dziwnym trafem przybywają do Dworku goście ze stolicy, dwie miłe starsze pary i tu zaczyna się zabawa, masaże, aerobic, kąpiel w kozim mleku i okłady z ogórków :hihi: i do tego ciapowaty pan komisarz i przystojny pan malarz Marek i jego lazurowe oczy :bigeyes:
Nagle Kalina zostaje okradziona z całego dobytku czyli jej walizka zostaje porwana.
A potem to już dzieje się wszystko....
Nagle przyjeżdża piękna pisarka Anna i ktoś jeszcze, eksnarzeczony bohaterki naszej z ŻONĄ :P
Co się dzieje dalej nie zdradzę :)
Ale spora dawka humoru, troszkę romansu z owym malarzem i nuta kryminału w jednym :)
Wszystko świetne opisane, książka na jeden wieczór przy lampce wina! Poprawi nastrój w mig. A bohaterów nie sposób nie polubić.

Warto przeczytać i poznać pokręcone losy bohaterki, która się nie poddaje i jest tak słodko zaradna i pomysłowa.Z czystym sumieniem i sercem polecam!

PostNapisane: 23 marca 2016, o 12:25
przez Dorotka
Zachęciłaś mnie i zaczęłam czytać. Póki co jest ciekawie i można się pośmiać. Zobaczymy jak będzie dalej.

PostNapisane: 23 marca 2016, o 12:34
przez sunshine
Oby i dalej się Tobie podobało :)

ja się naprawdę dobrze bawiłam :)

PostNapisane: 23 marca 2016, o 12:37
przez Dorotka
Mam taka nadzieję. Na razie jest w drodze do SPA. :hihi:

PostNapisane: 23 marca 2016, o 12:38
przez sunshine
Ooo to się dopiero zaczyna zabawa :hihi:

PostNapisane: 24 marca 2016, o 12:51
przez Janka
Mam ją na swojej liście książek do kupienia.
Ostatnio, dzięki Wam, dochodzi mi bardzo dużo polskich autorek (i nawet autorów).
Chyba przyszła jakaś pozytywna fala. Jak Grochola napisała "Nigdy w życiu!", to też się nagle okazało, że Polki potrafią pisać.

PostNapisane: 24 marca 2016, o 17:53
przez Kasiag
Wpisuję sobie na listę 'koniecznie przeczytać'. tja

PostNapisane: 24 marca 2016, o 19:17
przez Księżycowa Kawa
Janka napisał(a):Chyba przyszła jakaś pozytywna fala. Jak Grochola napisała "Nigdy w życiu!", to też się nagle okazało, że Polki potrafią pisać.

Raczej powiedziałabym, że zaczęły wykazywać skłonność do podążania za modą.

PostNapisane: 24 marca 2016, o 23:29
przez Dorotka
Kąpiel w mleku już "zaliczyłam", a właściwie w rozwodnionym mleku z mydlinami. I właśnie pojawił się pewien przystojny malarz, który powinien być aktorem lub stomatologiem. :mrgreen:

PostNapisane: 25 marca 2016, o 01:54
przez Lucy
A przeczytałaś już o cudzie ,czyli fresku ? :evillaugh: I czym był malowany ? :evillaugh:

PostNapisane: 25 marca 2016, o 19:50
przez Dorotka
I jak się zdziwiła kiedy spłynął... Tak, czytałam. :hihi:

PostNapisane: 23 kwietnia 2016, o 00:57
przez Księżycowa Kawa
Faktycznie nieźle się to czyta, jest dobrze napisane, czyli lekko, jak powinno przy komedii. Niby to wszystko już było w ten czy inny sposób, lecz tutaj mimo wszystko wydaje się to dość świeże. Niezły był ten malarz :hyhy:

PostNapisane: 23 kwietnia 2016, o 15:26
przez sunshine
Noo malarz hihi :smile:

ciekawią mnie ich dalsze losy :)

PostNapisane: 23 kwietnia 2016, o 15:32
przez Księżycowa Kawa
Może autorka jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa – jeśli będzie miała pomysł, to jest szansa na dobrą kontynuację.

PostNapisane: 23 kwietnia 2016, o 15:42
przez sunshine
Mam głęboka nadzieję że kontynuacja bedzie :)

PostNapisane: 23 kwietnia 2016, o 17:20
przez Lucy
Będzie na bank

Muszę się Wam do czegoś przyznać, bo nie wytrzymam
Postawiłam kropkę. Nie będę pisać, że ostatnią, bo z pewnością ominęłam ich od groma i teraz trzeba będzie je gdzieś umieścić
Niemniej druga odsłona przygód Kaliny jest (niemal) gotowa. Teraz muszę ją przeczytać, co nieco podopisywać, coś innego skreślić, jeszcze kolejne rzeczy poprawić, posłać, czekać z drżeniem serca, czy się podoba... itp.itd.
A w międzyczasie...mogę pisać

PostNapisane: 23 kwietnia 2016, o 17:42
przez Księżycowa Kawa
To może coś o niebezpieczeństwach picia herbatki :hyhy:

PostNapisane: 24 kwietnia 2016, o 10:08
przez Roma
Też się cieszę, zwłaszcza, że ostatnio czytałam i bardzo mi się podobała.
Właśnie się znalazła na mojej liście polskich autorek must have.
Ostatnio zauwazyłam, że nastała moda na patetyczna literaturę, a książek zabawnych na rynku coraz mniej, co mnie martwi.

PostNapisane: 24 kwietnia 2016, o 18:01
przez sunshine
Lucy napisał(a):Będzie na bank

Muszę się Wam do czegoś przyznać, bo nie wytrzymam
Postawiłam kropkę. Nie będę pisać, że ostatnią, bo z pewnością ominęłam ich od groma i teraz trzeba będzie je gdzieś umieścić
Niemniej druga odsłona przygód Kaliny jest (niemal) gotowa. Teraz muszę ją przeczytać, co nieco podopisywać, coś innego skreślić, jeszcze kolejne rzeczy poprawić, posłać, czekać z drżeniem serca, czy się podoba... itp.itd.
A w międzyczasie...mogę pisać


Czadowo :D