Teraz jest 21 listopada 2024, o 13:38

Przypadki pewnej desperatki - Magdalena Wala (Lilia)

Alfabetyczny spis recenzji ROMANSÓW WSPÓŁCZESNYCH
Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Przypadki pewnej desperatki - Magdalena Wala (Lilia)

Post przez Lilia ❀ » 7 września 2015, o 22:09

Obrazek
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 26 sierpnia 2015
Liczba stron: 358

OPIS: Jak połączyć studia, pracę i marzącego o małżeństwie partnera? Co zrobić, kiedy dzwony weselne brzmią jak marsz pogrzebowy? Narzeczony Julii to ideał: kocha dziewczynę na zabój i ofiarowuje jej miłość do przysłowiowej grobowej deski, a ponadto jest spadkobiercą starego pałacyku. Materiał na scenariusz o księżniczce i rycerzu na białym koniu? Na wielkie love story z happy endem? Nie tym razem!

W pałacyku narzeczonego Julia znajduje pamiętnik pensjonarki, który przenosi bohaterkę na dziewiętnastowieczny dwór księżnej Izabeli Czartoryskiej. Kryminalna zagadka relacjonowana przez autorkę pamiętnika coraz bardziej pochłania uwagę dziewczyny i rozbudza jej detektywistyczne zacięcie.

Jak przystało na prawdziwą desperatkę, Julia rozwiązuje tajemnicę dworku żywiołowo i z humorem. Przy okazji sporządza swój osobisty przepis na szczęście.




Nie czytam zbyt często polskiej literatury, ale przez tak ciekawy opis nie mogłam nie wziąć tej książki do ręki. I nie zawiodłam się! Wręcz nie mogłam się oderwać i aż mi smutno, że się skończyła. Chyba że...

W zalewie literatury New Adult, gdzie królują wszelkie rodzaje traum ta książka wyróżnia się już w przedbiegach: jest na wesoło, bez traum. Mamy dramaty, ale przy nich uśmiechniemy się pod wąsem.

Naszą bohaterką jest Julia, studentka robiąca magisterkę z historii i właśnie zaczynająca pracę w szkole. Wciąż mieszka z rodzicami i nieznośną siostrą, ma grono przyjaciół i chłopaka, któremu po kilku miesiącach znajomości marzy się ślub.

Rodzice wciąż gdzieś wyjeżdżają zostawiając młodszą siostrę na głowie Julii. Aleksandra "Andria" wciąż pakuje się w kłopoty, po czym biegnie do siostry, by ją ratowała. Przyjaciele to kalejdoskop osobowości, przy których nie raz głośno się zaśmiejemy. Nie mówiąc o "barwnych" profesorach. Jakby mało nasza Julia miała "przygód" na studiach, drugie tyle dostaje w miejscu pracy. Jak się okazuje praca nauczycielki jest zupełnie inna od jej wyobrażeń: uczniowie nie są aniołkami, panie sprzątaczki mogą dostarczyć nie lada atrakcji, a dyrektorka może doprowadzić do załamania nerwowego (w każdej książce powinien być zły bohater, a tutaj trafiła się osóbka, której czytelnik życzy połamania nóg).

Julia choć jest w stałym związku nie jest do końca pewna swoich uczuć. Ma inne priorytety: skończyć studia, znaleźć pracę, wyprowadzić się od rodziców. Z Pawłem miło spędza jej się czas, ale przeraża ją myśl, że on myśli już o ślubie. Myśli nawet o zerwaniu, gdy wszystko się komplikuje...

Rodzice Pawła odzyskują rodowy pałacyk, który należał do rodziny jego matki od wieków. Julia, namiętnie przeszukująca strychy i piwnice zabytkowych miejsc, znajduje pamiętnik Agnety, XIX-wiecznej szlachcianki. Z niego dowiaduje się o nierozwiązanym morderstwie. Jako że ciekawska z niej osóbka próbuje je rozwiązać, a przynajmniej ustalić fakty.

Sekrety z pamiętnika, problemy z siostrą, studia, praca w szkole - to wszystko sprawia, że nasza bohaterka będzie musiała zdecydować, czego tak naprawdę chce, spojrzeć na siebie krytycznym okiem i dojrzeć do pewnych decyzji. Czy znajdzie miejsce dla Pawła? Oczywiście, musi być HEA, ale jak to się stanie musicie przeczytać same. Powiem wam tak: Paweł MY HERO :lovju:

To druga powieść wydana w "Serii z babeczką", a debiutancka Magdaleny Wali. Mogę ją śmiało polecić na poprawę humoru, zbliżające się jesienne wieczory, a także do wymiany i rozmowy z najlepszą przyjaciółką. Bardzo żałowałam, że skończyła się, ale dopisek na końcu daje pewną nadzieję... Liczę na to ;)
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 7 września 2015, o 22:34

A nie miałaś niedosytu jeśli chodzi o tę historyczna część? Bo ja miałam ogromną ochotę na więcej kartek z pamiętnika panny Agnety, szczególnie po oświadczynach i tuż po ślubie. Liczyłam, że wreszcie się wyjaśni cóż takiego opowiadano poprzednim pannom młodym w wieczór przed zamążpójściem o czekającym je pożyciu małżeńskim, że biedaczki dostawały prawie palpitacji serca, a nawet gotowe były zrezygnować z małżeństwa. :hihi: Zawsze ciekawiło mnie co w takich sytuacjach mówiono niedoświadczonym pannom i jak je przygotowywano na tę "niegodziwość". :rotfl: Romo, jak mogłaś nas tego pozbawić, hę? :yeahrite: :P Poprosimy tu o wyjaśnienia na rzeczony temat. :shades:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 7 września 2015, o 23:14

A pewnie, że mnie ciekawiło. Zawsze jak w książkach występuje taka scena 'uświadamiania' mam ochotę roześmiać się na głos.
Jeżeli chodzi o reakcje tych panien: mówiły, że tego nie przeżyją, a później są zadowolone. Następnym w kolejce do zamążpójścia powinno to dać do myślenia, że ktoś tu przesadza :yeahrite: :P
Cieszę się, że Roma 'dopisała' jak się ułożyło życie Agnety. I te zielone oczy - fajne powiązanie przeszłości z teraźniejszością. I niechcący romantyczne tja :hyhy:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 8 września 2015, o 20:19

A ja się bardzo cieszę, że pomimo niechęci do literatury polskiej, podobało ci się. Co do Pawła tak mi się wydaje, że wyszła mi ta postać. - Strasznie się bałam, że mogą wyjść tak zwana cieple kluchy:( Co prawda próbowałam go trochę "zepsuć" ale stawiał zacięty opór. Natomiast Julia po dłuuuuuuugich pertraktacjach postanowiła mieć trochę łagodniejszy charakter, i nie być taką straszną zołzą.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 8 września 2015, o 20:44

A wiesz, że na początku nijak nie polubiłam Julii?? Wkurzała mnie, zwłaszcza za to jak traktowała Pawła. Dopiero jego zdanie o niej (gdy stawała na rzęsach, by być dla niego wredną, by mu się żeniaczki odechciało) zmieniło moje nastawienie do niej i już mi nie przeszkadzała. Facet ma mocny kręgosłup i nie dał sobą rządzić, a do tego potrafi ją utemperować. MY HERO :bigeyes:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 8 września 2015, o 20:57

Oj rany, Paweł, Paweł. Mnie tam się podobała Andria. Wcale nie była taka zła jak ją malują :) Jej szynszyle też nie XD
A tak BTW, Lila, Roma ci powinna udostępnić pierwowzór Julii, ciekawe co byś wtedy powiedziała, jak darła się na niego nie wiadomo dlaczego...

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 8 września 2015, o 21:02

Właśnie miałam napisać, że to dobrze, że nie czytałaś wersji pierwotnej... Ona naprawdę mi wyszła z piekła rodem...
Z wiekiem złagodniała...
Smoczyco Andria? A nie bliźniacy?
A szyle są słodkie :lovju:

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 8 września 2015, o 22:25

A ja najbardziej polubiłam Agnetę, choć było jej na tyle mało, że czuję niedosyt. Julia rzeczywiście za bardzo czepiała się Pawła, a z niego to po prostu święty człowiek, bo każdy inny na jego miejscu złapałby za kudły i walnął nią o drzewo, żeby oprzytomniała. :P A tak przy okazji zapytam - wzorowałaś go na kimś, bo jeśli tak poproszę o adres. :-D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 9 września 2015, o 07:07

Wytwór wyobraźni...

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 9 września 2015, o 08:26

Oooo, to wielka szkoda.... :smarkam:
A nie masz w planach napisania powieści o pannie żyjącej w czasach napoleońskich? Bo widać, że znasz temat i umiesz się wczuć w tamte realia, a ja [i pewnie nie tylko ja] chętnie poczytałabym jak to naprawdę żyło się na początku XIX wieku. Jak średnio zamożne panny łapały wtedy męża, jak przygotowywano je do obowiązków małżeńskich i do nocy poślubnej. :hyhy:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 9 września 2015, o 08:48

Nie wiem czy będzie zapotrzebowanie. na pewno coś takiego będziesz miała przy mojej nowej książce. Na historyczną w 100% na razie się nie piszę. Zobaczę czy uda mi się Bursztynowa Pannę sprzedać - jeśli tak pomysł warty rozważenia. Mogę pisać romanse historyczne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 9 września 2015, o 09:49

"Bursztynowa panna" jest naprawdę świetna i wydaje mi się, że powinnaś ją wysłać do Ambera, bo oni teraz mają zielone światło dla polskich autorek. Kapitalne jest też to opowiadanie o Romulusie, które teraz wklejasz na naszym forum, jeśli jest ukończone, to też mogłabyś spróbować pokazać je w paru wydawnictwach, bo jest tego naprawdę warte.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 9 września 2015, o 11:37

A ja się chciałam zapytać o język w pamiętniku Agnety: skąd tak dobrze znasz tę stylistykę? Ten język to perełka tej książki.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 9 września 2015, o 20:27

Cóż. Przed napisaniem Przypadków przeczytałam kilka pamiętników. A potem uzyłam podobnej stylizacji i maniery - fakt, że trochę unowocześniłam, bo inaczej dla przeciętnego czytelnika pamiętnik byłby niestrawny.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 9 września 2015, o 21:16

I mega ci wyszło :bigeyes:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 9 września 2015, o 21:46

Dzieki:) :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 9 września 2015, o 22:02

Język jakim pisany jest pamiętnik Agnety i oczywiście jej losy , to taka wisienka na torcie, która dopełnia całości.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 14 września 2015, o 20:38

Bliźniacy, bliźniacy Roma. Odejmę ci pół gwiazdki na lubimy czytać, bo jest ich za mało!
Pamiętniki Agnety są super, Roma nieźle się napociła przygotowując się do napisania ich. A klęła przy tym jak szewc :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 września 2015, o 12:16

książkę zacznę w trybie natychmiastowym bo już ją mam ;) wolicie na bieżąco komentarze czy całościowo kilka zdań? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 15 września 2015, o 12:49

Na bieżąco. Dziel się z nami wrażeniami.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 września 2015, o 13:04

dobrze ;) w takim razie jak trochę poczytam to dam znać ;)
na razie zajrzałam na całkiem pierwszą stronę i mam piękną dedykację. Taką że aż mi się ciepło zrobiło :bigeyes: :smile:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 15 września 2015, o 14:33

Koniecznie wrażeniami się proszę dzielić na bieżąco :D Już coś przeczytane?

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 15 września 2015, o 16:01

Tytuł zapewne , no i dedykacja. Ale o tym też możemy pogadać, czemu nie. To co sądzicie o tytule? Bo mi się podoba, lubię jak jest z jajem, albo jak się rymuje.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 września 2015, o 17:49

przeczytane mam kawałek i coś już mogę powiedzieć ;)
Siostra bohaterki - bomba ;) to raz. Dwa, czyta się bardzo lekko i bardzo przyjemnie, właściwie czyta się samo. Uśmiecham się co trochę ;) Paweł jest trochę natrętny, ociupinkę mnie irytuje, tak jak główną bohaterkę :P pewnie tak miało być.
Jedyny zarzut jaki mogę przedstawić to, to że na dzień dobry dostajemy ogromną ilość bohaterów. Mało że masa znajomych Julii ze szkoły, to jeszcze wykładowcy i jej współpracownicy.
ale na razie czyta mi się super ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 15 września 2015, o 18:04

To czytaj dalej i sprawdź, czy cię Paweł dalej będzie irytował :)

Następna strona

Powrót do Recenzje romansów współczesnych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości