Strona 1 z 1

Klub matek swatek - Ewa Stec (Lucy)

PostNapisane: 7 listopada 2010, o 22:17
przez Lucy
Anna Romantowska ,trzydziestoletnia pedagog szkolna, postanawia się usamodzielnić .Wyprowadza się z rodzinnego domu do kamienicy - mieszkania dość w opłakanym stanie ,ale swojego .Poznaje tutaj "przemiłą" sąsiadkę Genowefę ,jej wnuka Marka - policjanta ,Wiktora - malarza ,którego najpierw spławia, a potem ze względu na tajemnicze okoliczności ,"zatrudnia" ponownie. Anka dowiaduje się wtedy o niezwykle dziwno-szybkiej przeprowadzce poprzedniej lokatorki mieszkania,Kasi ("sowa"), nie cieszącej się dobrą reputacją .Swoje życie codzienne pani pedagog ,dzieli między pracą w szkole ,spotkaniami z przyjaciółką Matyldą oraz przyjacielem Fryderykiem, z którym udają parę przed swoimi rodzicami - dla świętego spokoju.

W "sielankę samodzielności" wkracza w tajemnicy matka Ani - Beata ,która wraz z przyjaciółką Danką odwiedzają Klub Matek Swatek ,a poznając tam Jadwigę ( agentkę wywiadu ???) i Krystynę ( emerytowanego lekarza psychiatrii) - tworzą kwartet ,powodujący przedziwne zdarzenia ,mające na celu znalezienie odpowiedniego partnera dla samotnej córki Romantowskiej.Czasami do splotu "akcji" włącza się pewna tajemnicza wróżka Klara ...

Odrębne kryminalne sytuacje Anny oraz Klubu Matek Swatek prowadzą do ciekawych odkryć i rozwiązania różnych zagadek.

...No i młoda Romantowska bez swatania poznaje swojego lubego.

PostNapisane: 7 listopada 2010, o 22:40
przez ewa.p
znowu wróżka Klara?Czyżby następne zwłoki?

PostNapisane: 7 listopada 2010, o 23:37
przez pinksss

PostNapisane: 11 listopada 2010, o 19:53
przez Lucy
Ja bym tam nie miała nic przeciwko ,żeby moją skromną osobę, wykorzystali w książce ( oczywiście tylko dane) Obrazek

PostNapisane: 14 listopada 2010, o 19:39
przez asiunia31
Ta Stec to nadal przede mną, bo to stręczycielstwo usposobiło mnie nader nieprzychylnie Obrazek