Po pierwsze, to było w czasach, gdy się nie wtrącano się w małżeństwo; cztery ściany i te sprawy.
Po drugie, ofiara zwykle milczy... w tym przypadku między innymi uważała, że tak będzie lepiej dla wszystkich.
Po trzecie, Kate zwyczajnie nie chciała się przyznać do porażki, szczególnie po tym, jak potraktował ją ojciec.
Po czwarte, miała problem z tym, że sama była zdolna do przemocy i nie przepracowała sobie tej kwestii.