Agaton, daj mu szansę. To nie jest typowy bad boy, co w swojej mądrości doprowadza czytelników do szału. Brian jest przedstawiony jako chłopak zły głównie dlatego, że ma tatuaże, kolczyki, lubi metal i czasem popić z kumplami i nie został prawnikiem/lekarzem, a jak był nastolatkiem trochę narozrabiał. A, i ma niewyparzony język
W chwili rozpoczecia akcji sam dochodzi do wniosku, że czas wydorośleć więc rzuca palenie, zakrywa tatuaże i kolczyki żeby mamusi nie denerwować, bohaterkę dobrze traktuje, a jak zrobi coś głupiego (choć ja mu kibicowałam
), to to naprawia. Bad boy na tle bigotów.