przez Księżycowa Kawa » 15 lutego 2016, o 20:56
montgomerry napisał(a):Ja odnoszę się do historii - czyli sprawdzam zgodność elementów historycznych z rzeczywistością, a nie do fikcji literackiej. A bohaterowie i ich perypetie zaliczam do drugiej kategorii.
Sama zwykle tak nie czynię, szczególnie gdy autorka stara się silić na tak zwaną autentyczność
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot
"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.