ja pamiętam i rozmowę z Rossem - nie polubiłam go... i dziecko siostry - siostra to już w ogóle mnie rozwaliła. taka
- no jeśli Grant na nia leciał to padł w mych oczach... rozumiem wygląd, ale tylko to go pociągało?
Z drugiej strony dobrze sie czyta, Kleypas umie pisać, nie męczy, nie kombinuje, logiczne to jest....
dwójka z Rossem, na którą pamiętam dużo dziewczyn czekało, tez mnie rozczarowała. Ja miałam jakieś mega chyba oczekiwania w stosunku do tych policjantów
teraz w trojce ma być "najlepszy kochanek Londynu" i po prostu boję się czytać.
Do tego dochodzi fakt, że Kleypas nie jest moją najulubieńsza autorką: czytam, niby fajne, ale mnie nie porywa.