Teraz jest 21 listopada 2024, o 23:13

Magdalena Wala

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 6 listopada 2017, o 12:06

To może jak więcej osób "Rozalię" przeczyta to weźmiemy ja na temat dyskusji do Klubu?

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 listopada 2017, o 12:08

Kasiu, można pewnie ;)
ale mnie chodziło bardziej coś pozaforumowo też ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 6 listopada 2017, o 14:15

Pozaforumowo też. Ale ponieważ myślę, że forum jest też często odwiedzane przez osoby, które nie piszą u nas a jedynie szukają inspiracji, to warto by "Rozalię" umieścić w listach motywów. A gdy będziemy dyskutować o tej książce to i ruch w sieci jej nie zaszkodzi.
No i myślę, że Roma powinna jednak zdecydować się na nazwanie serii. To też w jakimś stopniu wpłynie na rozpowszechnianie się książki.Wtedy będzie ją można połączyć z "Marianną" na różnych portalach.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 listopada 2017, o 14:23

dobra zgadzam się z Tobą całkowicie ;)
W sumie miałam się zabrać za zmotywowanie innych książek Romy i muszę to w końcu zrobić. Zaraz do tego usiądę.


nazwa dla serii - przydałaby się nie da się ukryć.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 6 listopada 2017, o 14:27

To nie nazwa serii tylko prędzej nazwa cyklu ;) Niektóre książki Romy mają swoją serię, jak Seria z babeczką. :wink:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 listopada 2017, o 14:29

wiadomo że chodzi o serię/cykl Marianna i Rozalia i przyszłościowo Natalia ;)
my raczej tej Serii Z Babeczką nie ujmujemy, chociaż Przypadki i Katastrofę też by warto zebrać do kupy. Według mnie ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 6 listopada 2017, o 14:34

Jasne, że chodziło mi o cykl :zalamka: na swoje usprawiedliwienie mogę tylko powiedzieć, że zakręcona jestem dziś bardziej niż zwykle.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 6 listopada 2017, o 14:38

Ja bym książkom potworzyła cykle. :wink:
Czasami niewiele, ale jednak coś te książki łączy.

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 listopada 2017, o 14:39

też jestem za ;)
były już propozycje ale jakoś to zdechło.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 6 listopada 2017, o 15:49

•Sol• napisał(a):
giovanna napisał(a):Czy ja wiem czy obrzydliwe? Proza życia w tamtych czasach.
zgadza się ;) ale to mnie tak mocno ciepnęło, że jak to tak ;)
giovanna napisał(a): Mnie zdziwiło, że służba u rodziców Rozalii nie miała swoich pomieszczeń.
dokładnie. Dziwne i niespotykane, w historykach służba zawsze ma swoje pokoje.
Jednak te angielskie nibyhistoryki to nas mocno okłamują...

Dziewczynki w ramach naszych możliwości jakąś reklamę Rozalii trzeba zrobić ;)


za reklamę będę wdzięczna.

Jeśli chodzi o Anglię, tam panowały zupełnie inne warunki. U nas tak naprawdę rzadko służba miała swoje pokoje. Tak więc częściej spali gdzie popadnie. W poradnika często spotykam się z propozycją, żeby przynajmniej dać służącym sienniki i nocne stroje. Wtedy zaoszczędzi na liberiach - trzeba będzie je rzadziej prać i nie będą się tak niszczyć. Ta sytuacja w II połowie XIX wieku powoli się zmieniała.

nazwa cyku Waleczne niewiasty?

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 7 listopada 2017, o 23:09

Czytam właśnie "Rozalię" i naprawdę mi się podoba. I to dużo bardziej niż "Marianna". Mam teraz mało czasu na czytanie, bo przyjechali do mnie goście [na kilka dni], i uwierz mi, że naprawdę żal mi odkładać "Rozalię", gdy muszę się nimi zająć. Romo - "Rozalia" wyszła ci naprawdę bardzo fajnie.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 listopada 2017, o 01:22

Roma napisał(a):Gdyby mi się książki zaczęły sprzedawać mogę zacząć pracować w szkole na pół etatu i resztę czasu pisać - miałabym też czas na odpoczynek.

Życzę Ci tego z całego serca. Nie tylko Ty byś na tym zyskała, ale i Twoje czytelniczki.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 8 listopada 2017, o 06:45

Bardzo dziękuję Janko :D

Dorotko, świetnie. Mam nadzieję, że dalej będziesz się dobrze bawić :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 listopada 2017, o 11:24

Roma napisał(a):nazwa cyku Waleczne niewiasty?

dla mnie ok, choć nigdy nie lubiłam słowa 'niewiasta' ;) ale oddaje sens książek ;)

no tak, Anglia bogatsza jako społeczeństwo raczej była. I podejście inne miała zapewne.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 8 listopada 2017, o 19:05

Zdecydowanie - największe imperium w tym czasie.

Inny tytuł dla serii Stal skryta za wachlarzem. Tylko mam wrażenie że może być zbyt wydumane.
Niezłomne. Jednym słowem?

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 8 listopada 2017, o 20:34

To może jednym słowem Waleczne.
Niezłomne jakoś już z czymś mi się kojarzy.
Stal skryta za wachlarzem - ciekawe. Może trochę długie, ale na pewno oryginalne.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 8 listopada 2017, o 20:36

Ewentualnie Niepokorne i Waleczne.

Chociaż samo waleczne tez mi fajnie brzmi.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2265
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 13:02
Lokalizacja: mazowieckie
Ulubiona autorka/autor: Montgomery, Palmer, Roberts

Post przez montgomerry » 8 listopada 2017, o 21:07

Niepokorne to cykl u Agnieszki Wojdowicz - 3 tomy osadzone w XIX/XX wieku.

Niezłomne kojarzą mi się z Żołnierzami Wyklętymi.

optuję za Waleczne. Ten "wachlarz" kojarzy się z salonami, a one ozdobami nie były.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 listopada 2017, o 21:12

Roma napisał(a):nazwa cyku Waleczne niewiasty?

Podobno pierwsza myśl jest zawsze najlepsza.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 8 listopada 2017, o 21:24

O Niepokornych nie słyszałam.
W związku z tym niech będą Waleczne. Co prawda Natalia do tej waleczności będzie musiała dojrzeć, ale znajduje się na dobrej drodze.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2265
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 13:02
Lokalizacja: mazowieckie
Ulubiona autorka/autor: Montgomery, Palmer, Roberts

Post przez montgomerry » 8 listopada 2017, o 21:34

Roma napisał(a):O Niepokornych nie słyszałam.
W związku z tym niech będą Waleczne. Co prawda Natalia do tej waleczności będzie musiała dojrzeć, ale znajduje się na dobrej drodze.


http://slowemmalowane.blogspot.com/sear ... Niepokorne

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 listopada 2017, o 21:35

Roma napisał(a):W związku z tym niech będą Waleczne.

Szkoda, Romo, że odrzucasz "niewiasty", bo one fajnie wskazywały na epokę.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2265
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 13:02
Lokalizacja: mazowieckie
Ulubiona autorka/autor: Montgomery, Palmer, Roberts

Post przez montgomerry » 8 listopada 2017, o 21:38

niewiasty mi się z Biblią kojarzą :) to to samo, co napisać "Dziewice" :)) ale to moje zdanie

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 8 listopada 2017, o 21:50

Chyba jednak nie to samo, bo wyraz "dziewica" używany jest powszechnie do dziś i to raczej bez podtekstu historycznego.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 listopada 2017, o 23:04

bardziej epokowo to kojarzy mi się białogłowa, niewiasta nie wiem nawet z czym. Jakoś tak nie tak.

A Niezłomne tak samo - za dużo ostatnio w polityce tej niezłomności :P

Stal skryta za wachlarzem bardzo ładnie ale za długie na nazwę cyklu...

Waleczne fajnie ale z dodatkiem niepokorne podoba mi się jeszcze bardziej ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do W

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość