przez Fringilla » 5 listopada 2014, o 21:09
Ward wbrew pozorom ma styl bardzo niekonkretny i niekonsekwentny - ja to się potrafię dowiedzieć czegoś nowego o wyglądzie po nastu tomach...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin