Teraz jest 3 grudnia 2024, o 18:42

Maggie Osborne

Avatar użytkownika
 
Posty: 30771
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 19 kwietnia 2015, o 20:38

na pewno motywy postępowania są głębsze,zresztą nie tylko to...U Palmer wiadomo,że wszystko skończy sie dobrze.U Osborne,mimo,że to romans Da Capo(więć HEA jest pewny) nikt nie ma pewności w jaki sposób potoczą się losy bohaterów.Wiadomo,że będzie dobrze,ważne jednak co do tego doprowadzi...
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 19 kwietnia 2015, o 21:53

Tak, Osborne jest poważniejsza, ale to przy innej autorce bardziej się martwiłam o zakończenie.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 13 maja 2015, o 15:41

A ja w międzyczasie "Układ" przeczytałam i mniej mi się podobał niż "Złoto". Ale ogólnie nie był zły ;) Dziewczynka była fajna i to jak codziennie podczas wieczornego pacierza prosiła Boga o bolesną śmierć dla Jenny :D
Zaopatrzyłam się już w "Północ" i "Prerię" :) Została mi jeszcze "Kobieta" z tych, które chcę upolować ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 13 maja 2015, o 16:37

A "żony"? :hyhy:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 13 maja 2015, o 16:42

Północ moim zdaniem najsłabsza z tych wydanych u nas :(

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 13 maja 2015, o 16:54

duzzza22 napisał(a):A "żony"? :hyhy:

Żony kupiłam w poprzedniej turze :evillaugh:

Goniu, a cóż tam takiego? Czy nudne całościowo? ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 13 maja 2015, o 17:15

to jak trzy żony jednego faceta dogadują się i wyruszają na Alaskę mnie się podobało :lol: , ale potem Osborne serwuje trzy romanse takie jakieś mdłe i bez wyrazu, doczepione na siłę, żeby wszystkich uszczęśliwić :bezradny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 13 maja 2015, o 18:51

Aha. No jak te historie romantyczne takie od czapy to może się nie podobać ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 13 maja 2015, o 19:01

Papaveryna napisał(a):
duzzza22 napisał(a):A "żony"? :hyhy:

Żony kupiłam w poprzedniej turze :evillaugh:

No to bardzo dobrze :D Zobaczymy co powiesz :)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 14 maja 2015, o 02:28

„Północ” jeszcze przede mną.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 12 listopada 2015, o 21:08

skończyłam "Układ" i troszkę smutno, bo chyba jednak jestem rozczarowana! nie do tego mnie Osborne przyzwyczaiła...wszystko co czytałam wcześniej mi się podobało, "Kobieta", "Żony" i "Złoto" mnie oczarowały.. "Nieznajomą" i "Kowbojki" mogłam zaakceptować bez większego 'ale'... niestety, z "Układem" tak nie jest :(
Graciela mnie bawiła, ale ciągle musiałam wkręcać sobie, że ona nie ma 6 lat, tylko co najmniej 10! na tyle wskazywało jej zachowanie.. i nie akceptuję tłumaczenia autorki, że był nad wyraz dojrzałym dzieckiem! no nie wierzę i tyle!
Spoiler:

Jenny też mnie do siebie nie przekonała... chciałam ją polubić, bo lubię bohaterki, które dojrzewają i zaczynają lepiej siebie postrzegać! Samantha Kincaid czy Rosie Mulvhey były wspaniałe, Jenny była ich imitacją, przynajmniej w moim odczuciu..
Ty? hmmm... nie wiem co mogę o nim powiedzieć? nie wiem co spodobało mu się w Jenny? ciało, no tak, od tego się zaczęło i tak chyba zostało...bo jemu też nie uwierzyłam... (zbyt wymagająca jestem)
a zakończenie? ojca Gracieli to bym zakatrupiła! ciotka klotka z niego była! niesmaczne to było...
za dużo strzelania, za dużo ran, za dużo niewiarygodnych sytuacji... wszystkiego za dużo! tylko chemii między bohaterami za mało...

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 12 listopada 2015, o 23:30

Mnie ta pozycja również bardzo rozczarowała :bezradny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 12 listopada 2015, o 23:30

Coś mi się zdaje, że tego nie zaliczyłam.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 13 listopada 2015, o 20:19

No, ja Cię do Układu nakłaniać nie będę :P , ale wiadomo, wszystko rzeczą gustu

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 14 listopada 2015, o 00:05

Coś mi się zdaje, że to mam, a jak mam, to prawdopodobnie kiedyś przeczytam :wink:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 14 listopada 2015, o 17:10

Kawo, przeczytaj. Akurat tobie powinno się spodobać :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 14 listopada 2015, o 19:41

Będę to miała na uwadze, ale chwilowo się nie wyrabiam z zaległościami, a chciałam z kilku zejść :roll:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 15 listopada 2015, o 21:03

rewela napisał(a):
KatiaBlue napisał(a):Układ maggie osborne


ja właśnie jestem po lekturze Układu, i kurcze rozczarowała mnie pani Osborne tą książką.. ale cóż.. i tak dalej ją sobie cenię :)
Katia, daj później znać jak Ty ją odebrałaś :)


No to już trochę przeczytałam i po twojej uwadze odnośnie długiego rozkręcania, boję się, że Ty i Jenny to się ponownie spotkają na koniec książki :P
A tak wgl to przez chwilę myślałam, że ten Ty to jest ojciec smarkuli
A Smarkulę ochotę strzelić w pysk

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 15 listopada 2015, o 21:21

spokojnie, nie będzie tak źle :) szybko znów się spotkają :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 15 listopada 2015, o 21:23

Obecnie Ty nie myśli już miło o Jenny więc to chyba nie będzie przyjemne spotkanie...

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 15 listopada 2015, o 21:31

oni przez chwilę to raczej się nie lubili :) każdy ma swoją wizję odstawienie maludy do ojca... :)
a mała jest fajna, ale trzeba zapomnieć, że ma 6 lat..

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 16 listopada 2015, o 00:17

Ma sześć lat, ale pod niektórymi względami: ubiorem, manierami, zachciankami jak dorosła, ale zazwyczaj rozwal tymi swoimi wybuchami płaczu, histerii, nienawidzę cię i tak dalej.
Najlepsze jest to, że chce, aby wykoleił się pociąg i zabił Jenny, ale sama przeżyje i wujkowie ją uratują, zabiorą do domu i pewnie jeszcze matkę wskrzeszą...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 16 lutego 2017, o 01:00

Obrazek :wink:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21070
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 15 lutego 2018, o 15:21

Klika słów na temat książki Maggie Osborne "Układ":

Jenny Jones to twarda kobieta, która od najmłodszych lat musiała walczyć z przeciwnościami losu. W obliczu sytuacji prawie bez wyjścia godzi się na niezwykły układ – w zamian za uratowanie życia ma zaopiekować się małą dziewczynką i dostarczyć ją bezpiecznie do ojca. Przed Jenny daleka podróż przez gorące piaski meksykańskiej pustyni. Dziewczynka nie ułatwia jej zadania, a to tylko początek kłopotów, bo w pościg za nimi udają się liczni kuzyni małej oraz jej amerykański wujek.

Na wstępie muszę zaznaczyć, że bardzo lubię motyw Dzikiego Zachodu w romansie, co może nieco zmieniać odbiór tej książki przeze mnie. „Układ” świetnie wpisuje się w ten klimat. Gorące piaski pustyni, kowboje w sombrerach, pościgi, strzelaniny, liczne przygody i zwroty akcji sprawiają, że książka praktycznie sama się czyta. Pomysł, według mnie, był świetny, a realizacja jeszcze lepsza. Klimat powieści jest niesamowicie realistyczny. Dzięki plastycznym opisom praktycznie poczułam się jakbym tam była. Wydaje mi się, że realia tamtej epoki są oddane wiernie. Liczne, ale nie nużące, opisy życia codziennego w XIX-wiecznym Meksyku, jak np. podróż pociągiem, zdają się być prawdziwe. Jeśli nie są, to autorce udało się mnie uwieść swymi zdolnościami. Jak dla mnie warsztat literacki Osborne jest bez zarzutu.

Tempo akcji się zmienia – raz pędzi, raz spowalnia. Liczne sceny pościgów i strzelanin przeplatają się ze scenami spokojniejszymi, podczas których czytelnik poznaje bohaterów, ich emocje i motywacje. Te momenty pozwalają na zżycie się z nimi więc w ogóle nie przeszkadzają w fabule. Nie są to typowe „zapchajdziury”, które się zdarzają czasem w książkach. W przypadku „Układu” wszystko jest na swoim miejscu i w odpowiednich proporcjach.

Nie brak też humoru – jest on subtelny i fajny, nie dominuje, ani nie przeszkadza w niczym. Bardzo dobrze się wpisuje w relacje między bohaterami. Wzajemne utarczki między Jenny, Ty’em a małą Gracielą są urocze, co przekłada się na przyemny klimat. Ta książka mimo obecności kilku dramatów, nie jest smutna, ani przygnębiająca. Autorka umiejętnie dozuje emocje i gra na nich. W kilku momentach czytając byłam bliska łez, w innych uśmiechałam się do siebie. Uwielbiam książki, które potrafią wywołać we mnie takie emocje.

Co do bohaterów – kolejny zachwyt z mojej strony. Osborne udało się stworzyć bohaterów nietuzinkowych, barwnych, krwistych, z wadami i zaletami. Po prostu ludzkich. Od razu można ich polubić i zżyć się z nimi, co bardzo lubię w książkach. Relacje między nimi są prowadzone umiejętnie, a wzajemna fascynacja i uczucie rodzi się powoli i stopniowo, a by w końcu wybuchnąć mocnym płomieniem, co z kolei prowadzi do scen erotycznych. Nie jest ich dużo, ale są potrzebne i podobnie jak inne elementy, doskonale pasują do całości.

Podsumowując – ta książka jest cudowna. Nie jest zbyt naiwna i naciągana, jak niektóre romanse, nie jest przesłodzona ani infantylna. Idealnie wyważona - to chyba najtrafniejsze określenie. Wszystkiego jest dokładnie tyle ile trzeba, nic nie zgrzyta i mimo wysiłku, nie potrafię znaleźć żadnego minusa. Po prostu – urzekła mnie ta powieść i czuję miłe i przyjemne zadowolenie, że mam ją na własność w wersji papierowej. Dla takich perełek warto czytać. 10/10. Rewelacja. Dawno nie byłam pod takim wrażeniem książki.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 18 lutego 2018, o 19:36

Kawko, podrzucisz opinię do działu z recenzjami? :prosi:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do O

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość