Teraz jest 21 listopada 2024, o 23:42

Mary Jo Putney

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 17 września 2013, o 21:14

No ja właśnie od Jak stare wino ;) A ża ma tę wadę, trudno ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 364
Dołączył(a): 25 sierpnia 2013, o 01:02
Ulubiona autorka/autor: SEP, mary balogh, mary jo putney

Post przez my-joy » 17 września 2013, o 21:20

To może od jedwabnej trylogii??
A poza tym możecie mi wytłumaczyć co jest tak wyjątkowego w "Jak stare wino"???
Ostatnio edytowano 17 września 2013, o 21:21 przez my-joy, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 17 września 2013, o 21:21

już dawno nie miałam tak że zupełnie różnie ksiazki autorki są mi polecane :P :P
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 17 września 2013, o 21:24

W jedwabnej jest ten tak cudowny, że nawet wielbłąd się w nim zakochał :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 364
Dołączył(a): 25 sierpnia 2013, o 01:02
Ulubiona autorka/autor: SEP, mary balogh, mary jo putney

Post przez my-joy » 17 września 2013, o 21:27

aralk napisał(a):W jedwabnej jest ten tak cudowny, że nawet wielbłąd się w nim zakochał :evillaugh:


Ross?? Faktycznie cała jedwabna jest trochę sci-fi w porównaniu z resztą Putney i teraz sama widzę, że od tego lepiej nie zaczynać. To może od "Księżycowej narzeczonej"?? No i wytłumaczcie mi co wy widzicie takiego cudownego w tym pijaku Reggym??

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 września 2013, o 22:24

Trudno mi to wytłumaczyć, bo dużo już zapomniałam, ale po tych wszystkich idealnych i pięknych jak marzenie bohaterach, dobrze jest poczytać coś odmiennego, poza tym oni nie rzucają się na siebie od razu, co też jest miłe.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 18 września 2013, o 11:30

Księżycowa Kawa napisał(a):Kiedyś bardzo ją lubiłam, ale od dawna nic jej nie czytałam, jakoś brakuje okazji...

mam tak samo. chyba Jak stare wino do Klubu było moją ostatnią książką Putney :wstyd:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 18 września 2013, o 13:34

my-joy napisał(a):No i wytłumaczcie mi co wy widzicie takiego cudownego w tym pijaku Reggym??


Jeśli o mnie chodzi, to nigdzie nie napisałam, że Reggie był "cudowny", tylko że dla mnie to najlepsza książka Putney... (i tak się składa, że poza Reggiem była tam jeszcze Alys i ona też ma znaczny udział w tej najlepszości). Niemniej jednak, ten Reggie był bardziej w porządku niż niejeden bohater romansowy ;) Ja w każdym razie w ostatecznym rozrachunku wolę jego niż np. jakiegoś Laurensowego buca.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 364
Dołączył(a): 25 sierpnia 2013, o 01:02
Ulubiona autorka/autor: SEP, mary balogh, mary jo putney

Post przez my-joy » 18 września 2013, o 14:26

Agrest napisał(a):
my-joy napisał(a):No i wytłumaczcie mi co wy widzicie takiego cudownego w tym pijaku Reggym??


Jeśli o mnie chodzi, to nigdzie nie napisałam, że Reggie był "cudowny", tylko że dla mnie to najlepsza książka Putney... (i tak się składa, że poza Reggiem była tam jeszcze Alys i ona też ma znaczny udział w tej najlepszości). Niemniej jednak, ten Reggie był bardziej w porządku niż niejeden bohater romansowy ;) Ja w każdym razie w ostatecznym rozrachunku wolę jego niż np. jakiegoś Laurensowego buca.


Generalnie to chodziło mi o całokształt książki nie samego głównego bohatera tylko może źle się wyraziłam :rotfl:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 18 września 2013, o 17:26

Nie buja w obłokach, nie skupia się na samych cudownościach. Pokazuje ludzi i ich błędne wybory. Trafne też, ale niektórzy do takich muszą dorosnąć. Jest i przebaczenie. Narastające napięcie. Chemia i to coś co unosi się między bohaterami niemal do krojenia.
A co ważne dla mnie, czytałam raz jedyny kilka lat temu, a nadal pamiętam. I bohaterów i fabułę. I zalezy mi, aby ludzie na których mi zależy, przeczytali tę historię :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 18 września 2013, o 17:47

No kurczę, to chyba wypadałoby przeczytać :mysli:
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 18 września 2013, o 17:49

wypadałoby, oj tak :)
potrzebujesz motywacji :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 18 września 2013, o 17:52

aralk napisał(a):Nie buja w obłokach, nie skupia się na samych cudownościach. Pokazuje ludzi i ich błędne wybory. Trafne też, ale niektórzy do takich muszą dorosnąć. Jest i przebaczenie. Narastające napięcie. Chemia i to coś co unosi się między bohaterami niemal do krojenia.
A co ważne dla mnie, czytałam raz jedyny kilka lat temu, a nadal pamiętam. I bohaterów i fabułę. I zalezy mi, aby ludzie na których mi zależy, przeczytali tę historię :)


Tutaj mam motywację :mrgreen:
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 18 września 2013, o 17:53

Jesteś przekonana, że wystarczy ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 18 września 2013, o 17:57

W połączeniu z twoimi sugestywnymi pytaniami, wystarczy jak najbardziej :hyhy:
Już zaczynam się rozglądać :mrgreen:

Tym bardziej, że daaawno nie czytałam Putney, a lubię :smile:
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 18 września 2013, o 17:59

ja niedawno wypożyczyłam Lorda bez przeszłości ale na razie leży i czeka ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 września 2013, o 18:27

Kasiag napisał(a):No kurczę, to chyba wypadałoby przeczytać :mysli:

Warto, warto.

aralk napisał(a):ja niedawno wypożyczyłam Lorda bez przeszłości ale na razie leży i czeka ;)

Co nieco nawet pamiętam :wink:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 18 września 2013, o 18:29

i jak? Warto?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 września 2013, o 18:33

Zdaje się, że parę osób wcześniej narzekało, ale mnie w sumie się podobało i na razie uważam, że Putney zawsze warto, zwłaszcza jeśli ma się okazję.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 18 września 2013, o 18:39

Moja okazja stoi na półce i czeka ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 września 2013, o 18:46

Należy zatem ją wykorzystać, jakiś czas nawet to nabyłam, więc kiedyś będę mogła sobie zrobić powtórkę.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 18 września 2013, o 19:07

Kasiag napisał(a):
aralk napisał(a):Nie buja w obłokach, nie skupia się na samych cudownościach. Pokazuje ludzi i ich błędne wybory. Trafne też, ale niektórzy do takich muszą dorosnąć. Jest i przebaczenie. Narastające napięcie. Chemia i to coś co unosi się między bohaterami niemal do krojenia.
A co ważne dla mnie, czytałam raz jedyny kilka lat temu, a nadal pamiętam. I bohaterów i fabułę. I zalezy mi, aby ludzie na których mi zależy, przeczytali tę historię :)


Tutaj mam motywację :mrgreen:


Motywacja bardzo dobra :D
ja tez przeczytam a co mi tam :hyhy:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 680
Dołączył(a): 1 sierpnia 2013, o 21:20
Lokalizacja: Daleko od domu...
Ulubiona autorka/autor: Julie Anne Long,Mary Balogh

Post przez tydea » 27 kwietnia 2014, o 15:41

A to jest nowe ? DŻENTELMEN BEZ ZASAD ....
Tak mysle ze moze z cyklu Zagybieni Lordowie 5 tom? :mysli:
http://www.amber.sm.pl/ksiazka/1576/dżentelmen-bez-zasad

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 27 kwietnia 2014, o 15:43

tak to 5 tom cyklu ah. :P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 680
Dołączył(a): 1 sierpnia 2013, o 21:20
Lokalizacja: Daleko od domu...
Ulubiona autorka/autor: Julie Anne Long,Mary Balogh

Post przez tydea » 27 kwietnia 2014, o 15:46

dobre????Warto kupic?

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość