Susan Elizabeth Phillips

przez **•Sol•** » 11 czerwca 2015, o 13:50

Janko, to już po książkach widać, że serce to wkłada.
Niektóre są niewypałami, no ale to się zdarza każdemu.

przez **Janka** » 11 czerwca 2015, o 13:53

Ale zauważ, że nawet te, co dla nas są niewypałami, dla innych są perełkami.
Każda z jej książek jest bardzo kochana (tylko niekoniecznie przez te same osoby).

przez **•Sol•** » 11 czerwca 2015, o 13:55

racja.
Ona zwyczajnie pisze dla wszystkich, ale nie wszystko jest dla wszystkich tylko trzeba sobie znaleźć swoją wybrankę.

Bo chyba jednego uniwersalnego hitu nie ma. Nawet Arena ma jakieś przeciwniczki. Tak mi się wydaje.

przez **Janka** » 11 czerwca 2015, o 13:56

Czytasz mi w myślach. Też akurat pomyślałam o "Arenie".

przez **•Sol•** » 11 czerwca 2015, o 13:57

bo to taka perła największa

chciałabym żeby przeciwniczki się odezwały, ale nawet bez tłumaczenia dlaczego nie, tylko tak na ilość.
Ciekawa jestem

przez **Desdemona** » 11 czerwca 2015, o 22:45

Janka napisał(a):Ale zauważ, że nawet te, co dla nas są niewypałami, dla innych są perełkami.
Każda z jej książek jest bardzo kochana (tylko niekoniecznie przez te same osoby).

to prawda.... :smile:

przez **•Sol•** » 12 czerwca 2015, o 09:17

Des, Ty Arenę lubisz?

Teraz każdego będę egzaminować bo jak pisałam - ciekawość :evillaugh:

przez **Janka** » 12 czerwca 2015, o 11:41

Des lubi, pamiętam. Chwaliła np. zwierzaki.
Jestem całkiem pewna, że Kasiek nie lubiła i zdaje się, że wyceniła ją na biblionetce na zero (jeśli tam nie ma zera, to na 1).
Ale Kasiek tu już nie przychodzi i od jej czasów nikt więcej (chyba) nie wieszał psów na "Arenie".

przez **•Sol•** » 12 czerwca 2015, o 11:45

też mi się właśnie wydawało że lubi

Kasieka ostatnio widziałam, mignęła ale wpadła i wypadła. Więc nam raczej nie powie.
Mnie się roi że Pinks nie lubiła, kojarzysz może?
A na BBN najniższa to 1

ciekawa jestem co nie pasowało. Nawet kiedyś namówiłam kolegę na Arenę i nie chciał mnie zamordować tylko przeczytał bezboleśnie

przez **Janka** » 12 czerwca 2015, o 11:52

Zdania Pinks o "Arenie" ani trochę nie pamiętam, a Kaśkowi najprawdopodobniej zaszkodził carewicz.

przez **•Sol•** » 12 czerwca 2015, o 11:54

ale żeby aż tak?
Mnie jakoś carewicz leży bo Rosja mnie coraz mocniej ciągnie. Carska, żeby nie było

muszę pokopać w forum, bo tak mi się kojarzy że Pinks nie lubiła. Ale dlaczego ani czego dokładnie nie pamiętam.

przez **emily temple** » 12 czerwca 2015, o 11:55

mi Arena nie urwała niczego.. Miała plusy , i rozumiem czemu można uwielbiać ale mnie nie kupiło

przez **•Sol•** » 12 czerwca 2015, o 11:57

to znaczy Em, Ty jesteś tak po środku?

przez **Papaveryna** » 12 czerwca 2015, o 11:59

Madi chyba aż tak nie uwielbia i Joakar :mysli:

Na pewno jeszcze ktoś :mysli:

przez **•Sol•** » 12 czerwca 2015, o 12:01

ale wiesz mnie chodzi o osoby które tak mocno nie lubią

w sensie że przeczytały było miło to nie, coś w ten deseń jak my z Z miłości

kicha, nie do czytania i kartkowanie.

przez **emily temple** » 12 czerwca 2015, o 12:02

chyba tak. podobaly mi sie zwierzaki, pewne motywy (kupowanie zabawek dla malego mnie rozczuliło strasznie)

nie polubiłam jakoś bohaterki..i bohater ok ale no nie ucieklabym z nim w strone słonca

. I chyba najbardziej bohaterowie z II pary

Choć napewno nie wróce do tej książki, ale hejtu nie mam...

przez **Janka** » 12 czerwca 2015, o 12:04

wiedzmaSol napisał(a):ale żeby aż tak?
Mnie jakoś carewicz leży bo Rosja mnie coraz mocniej ciągnie. Carska, żeby nie było

Mnie było bardzo trudno przy pierwszym czytaniu sobie z tym faktem poradzić. Bardzo mocno musiałam przymykać oko i tylko dlatego to zrobiłam, że kocham Daisy ponad wszystko.
Za pierwszym razem w mojej głowie świecił się wielki, ogromny neon "WTF?".
Z każdym następnym czytaniem coraz bardziej przygasała w nim żarówka i malał, aż do fazy, w której zaczęło mi to być całkiem obojętne.
Alex jak dla mnie może być nawet Marsjaninem. Nic już nie podważy mej miłości do "Areny".

przez **•Sol•** » 12 czerwca 2015, o 12:17

Janeczko u mnie było podobnie tylko z tą różnicą że za pierwszym razem tak mnie to wszystko zauroczyło, oczarowało i wciągnęło że już wtedy Alex mógł być Marsjaninem

przez **Janka** » 12 czerwca 2015, o 12:32

To może być wina mojego wieku. Starość, nie radość. Już nie tak łatwo mnie zauroczyć jak kiedyś.
Biorę koc i zacznę się czołgać w stronę cmentarza.

przez **•Sol•** » 12 czerwca 2015, o 12:40

przestań bo do Ciebie pojadę i Ci wpierniczę! :nonono:

raczej moja - Arena to jeden z moich pierwszych poważniejszych romansów.

przez **Janka** » 12 czerwca 2015, o 12:50

Dobra, przyjedź. Jak mi już wpierniczysz, to pójdziemy razem do księgarni i pokażę Ci, jak tu jest ładnie. Książki SEP sobie w najlepsze stoją na półkach, dostępne kiedy się chce i ile się chce.

przez **•Sol•** » 12 czerwca 2015, o 12:53

ale są po niemiecku co mnie jakoś nie ten tego

ale sam fakt że dostępne do woli jest do pozazdroszczenia

przez **Janka** » 12 czerwca 2015, o 13:14

Chciałam Cię zabrać na wycieczkę do księgarni, nie żebyś kupowała i potem czytała, tylko żebyś zobaczyła, jak ładnie się taki model sprawdza w praktyce. Wznowienia i dodruki to skarb.

przez **•Sol•** » 12 czerwca 2015, o 13:18

ależ ja wiem o tym że wznowienia i dodruki to cud.
Z tym że w takim wypadku to nie mnie na taką wycieczkę, tylko naszych wydawców.
I podkreślać że wznawiać trzeba to na co jest popyt a nie to co już było piętnaście razy wznawiane i wszystkie wydania są dostępne.

przez **Janka** » 12 czerwca 2015, o 13:26

Jeśli chodzi o Amber, to myślę, że to nic by nie dało. Oni są przecież mądrzejsi i wiedzą lepiej.
Ładnych okładek też im nie warto pokazywać, bo to tylko perły przed wieprze.

Susan Elizabeth Phillips

Kto przegląda forum