Teraz jest 22 listopada 2024, o 21:06

Mary Jo Putney

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 października 2010, o 17:26

to jednak chyba miałam szczęście bo na Reggiego trafiłam gdzieś hen pod koniec Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 24 października 2010, o 17:46

Ja bardziej z początku trafiłam na JSW, ale żeby kolejne książki odniosły u mnie mniejszy sukces, to nie mogę powiedzieć. Każda inna, jedne lepsiejsze, drugie mniej. Pewne tytuły faktycznie mnie zawiodły, bo przyzwyczaiłam się do pewnego poziomu, ale cóż...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 października 2010, o 17:49

No jak tam z tą <span style="font-style: italic">Wędrówką po labiryncie</span>? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 24 października 2010, o 17:58

Mnie pytasz? Bo ja nie czytałam. To jest współczesność i jakoś mam opory Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 października 2010, o 17:59

ale powinno ci się podobać łoj, <span style="font-style: italic">Orientalny książę</span> się podobał? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 24 października 2010, o 18:08

Orientalny książę lub Dziecko ciszy... były moimi pierwszymi.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 24 października 2010, o 18:20

wieki temu <span style="font-style: italic">Diaboliczny baron</span> Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 24 października 2010, o 22:29

moje dwie pierwsze to <span style="font-style: italic"> Chińska narzeczona</span> i <span style="font-style: italic">Anielski hultaj</span>.Spodobały mi się

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 24 października 2010, o 22:52

Bardzo Obrazek



Powiadasz, że i tamto powinno? To poszukam czy gdzieś jest, gdzieś mi chyba mignęło Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 października 2010, o 23:15

powinno, bo to taki <span style="font-style: italic">Książę</span> 150 lat później Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 24 października 2010, o 23:17

Też fajnie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 28 listopada 2010, o 20:17

Kocham Putney za to , że czytając jej książki dowiaduję się tylu nowych i ciekawych rzeczy ( np. jak wybrać wielbłąda , jeśli wybiera się człowiek na pustynię - Jedwabna tajemnica) Obrazek Ten kto twierdzi , że romanse są głupie i nie ma w nich nic wartościowego ( patrz mój brat) , powinien dostać jedną z książek Putney do czytania Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 28 listopada 2010, o 20:30

Zgadzam się Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 30 listopada 2010, o 21:22

Ja też się zgadzam z Renatką Obrazek

A <span style="font-style: italic">Jedwabna tajemnica</span> cudna jest - tak na marginesie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 30 listopada 2010, o 23:13

Mnie akurat ta książka nie przekonała, bo bohaterka jakaś taka pomylona trochę była Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 30 listopada 2010, o 23:36

i książka za długa ...

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 1 grudnia 2010, o 01:34

Jaka długa - w sam raz . Chociaż fakt , sama stwarzała sobie problemy na siłę , tam gdzie ich nie było.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 1 grudnia 2010, o 11:07

deczko Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 2 grudnia 2010, o 01:12

ano właśnie ...

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 16 stycznia 2011, o 22:50

Obrazek
Obrazek

nie pamiętam kto psioczył, że nie wierzy w te ich
Spoiler:

chodziło o to i Przepowiednię :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 16 stycznia 2011, o 22:53

To ja, ale nie że nie wierzę, ale że mnie to męczyło w większym stężeniu.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 16 stycznia 2011, o 22:54

aha, strachu przed zejściem przy porodzie tam nie było?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 16 stycznia 2011, o 22:55

Tam chyba nie.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 16 stycznia 2011, o 22:57

o wznowieniu Rake nie ma mowy?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 16 stycznia 2011, o 23:00

Jest... Zapowiedziany na 2012 :| To sobie jeszcze poczekam ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość