Levanda napisał(a):Ja od jakiegoś czasu poluję na najnowsze powieści Palmer w formie pdf. Chciałam bardzo przeczytać o Rourku z jednym okiem, ale nie udało się (choć fragmenty są dostępne na google books - czy to legalna strona??). Zdobyłam za to Wyoming Rugged i jest słaba. Po przeczytaniu recenzji Defender już się tylko przeżegnałam
Diana od lat powiela jeden wzór, a jej powieści są słabe, źle napisane i nie wiem, czemu są wydawane. Bohaterki są coraz żałośniejsze - wiecznie brzydkie, schorowane, panikujące, nie wiedzące jak wygląda seks, a wręcz tak głupie, że nie wiedzą, że są w ciąży .... WTF Diana?!
Google by sobie nie pozwoliło na nielegalne sprzedawanie książek Sama kupiłam z gb kilka książek bo potrafią być w niezłej cenie. Ale za książkę o Carsonie wybuliłam chyba 50 zł
Dla mnie książki Palmer oczywiście są niedorzeczne, ale w porównaniu do jej tragicznych pozycji (jak ta o Grangeu [według mnie] i pewnie kilka innych, których teraz nie pamiętam) nie wypadają aż tak najgorzej. Ja co jakiś czas powracam do historii Eba Scotta On jako jedyny przychodzi mi na myśl jako nieświniowaty u Palmer.
P.S. Sprawdziłam i na google books jest dostępna cała Night Fever, kosztuje 30 zł