Speaking of old characters, I almost killed off Lady Danbury in this book. My editor said, "Noooooooooo!" and thank heavens I listened. Lady D has turned out to be one of my very favorite characters, and I can never resist including her in my books.
rewela napisał(a):Honoria mnie troszkę męczyła, ale muszę przyznać, że nie wiem dlaczego
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość