Diana Palmer

przez **Levanda** » 11 listopada 2013, o 16:40

O bitwach w kosmosie, czy coś

przez **fanka76** » 11 listopada 2013, o 16:51

przez **Levanda** » 11 listopada 2013, o 16:57

Wow, chociaż raz Cię Diana P. zaskoczyła :hahaha:

przez **fanka76** » 11 listopada 2013, o 17:05

Ona mnie zawsze zaskakuje ale ostatnio nigdy pozytywnie :evillaugh:

przez **my-joy** » 11 listopada 2013, o 20:57

UUU ale mamy wielowątkowość w tej Arizonie! Wyłania się już 3 albo i 4 para bohaterów. No,no, mnie tym razem Diana P. zaskoczyła bardzo pozytywnie :czyta2:

przez **Levanda** » 11 listopada 2013, o 21:06

Aż zaczynam żałować, że nie pamiętam o czym jest Arizona

przez **faris** » 11 listopada 2013, o 21:11

Przypominam sobie teraz Osaczonego, a potem może spróbuję Arizonę, bo za nic nie mogę sobie przypomnieć co tam jest...

przez **my-joy** » 11 listopada 2013, o 21:19

Nie opowiem wam żebyście sobie same poczytały :mrgreen:

ale powiem tylko, że jest to palmerka w tym lepszym wydaniu, duuuzo lepszym niż jej ostatnie powieści

przez **fanka76** » 11 listopada 2013, o 21:27

Do Arizony sprowadza się rodzina jest tam młoda angielka która uważa się za lepsza od amerykanów kolonistów gborow i brudasow
czeka na przyjazd swoich przyjaciół z anglii najlepszej przyjaciółki i chyba jej brata który podoba jej się i kuzynka która również zagięła na niego parol
tymczasem w pobliżu mieszka przystojna świnia amerykański kolonista mega maczo milioneEr
ona się ma za damyę a jegO za wieśniaka od słowa do słowa oczywiście oN ja rozdziewicza ona go obraża o jedEn raz za dużo i tak dalej i tak dalej orientuje się że jednak go kocha ale myśli ze on jej nie.ślub i nieporozumienia w tle rewolucja meksykańska
ciekawy wątek poboczny jej przyjaciółka zakochuje się indianinie przyjacielu tej śfini
Ogólnie podobał mi się palmerka w swojej lepszej wersji

M-joy a ty poczytaj olśnienie również wielowątkowość i lata 20 XX wieku

przez **Levanda** » 11 listopada 2013, o 21:31

Aaaaaaaaaaaa czytałam. Generalnie nie lubię historyków. A ten wątek poboczny był uroczy

przez **fanka76** » 11 listopada 2013, o 21:39

A olśnienia kojarzysz młoda bogata ddziewczyna bawi w mieście pewnego razu zjawia sie przystojna śfinia okazuje się że to jej mąż i zabiera ją do domu na wsi jest tam wątek jego przyjaciela i siostry tego go męża gangsterzy w tle. również historia młodszego brata i nieodpowiedzialnego przez którego musieli się pobrać
Mnie bardziej od Arizony się podobało wiele z palmerki natomiast wielowątkowość niespotykana

przez **my-joy** » 11 listopada 2013, o 21:44

Przeczytam koniecznie Olśnienie. Arizona jest fajna. Taka Palmerkę lubię. Śfinia jest macho w pełnej krasie, ale główna bohaterka durna jak but, no ale gdyby taka nie była to śfiński macho zbyt wiele by nie zdziałał. Póki co ślini się do wymoczka w meloniku, który z kolei rozbiera oczami swoją kuzynkę. Jest jeszcze wątek zdradzieckiej śfini z wojskowego posterunku co ma kochanek na pęczki, a w jego żonie zakochuje się brzydki jak noc pan doktor, ale posiadający oczywiście mega seksowne usta i niebieskie jak lazur nieba oczy. No i oczywiście ratuje ją spod władzy tego niewyżytego męża. Ale indianin czytający dzieła greckich klasyków jest naprawdę super.

A w Olśnieniu tak po prostu ta przystojna śfinia przyjeżdża i ją zabiera? To ona nie kaman wczesniej, że ma męża? Czy też dała od niego nogę? W końcu to Diana P. więc może moje pytanie nie jest aż takie głupie?

przez **fanka76** » 11 listopada 2013, o 21:53

Nie chciałam dużo zdradzać ona od niego uciekła on/wiedział gdzie jest i przyjechał po nią w końcu
Tu wątków tez kilka nawet trojkacik myślę ze olśnienie zaskoczy cie bardziej niż arizona
Obecnie mimo iz historyków nie bardzo juz Lubie to olśnienia nadal mogę poczytać

przez **almani** » 12 listopada 2013, o 00:07

Olsnienie to jedyny historyk Diany, który naprawdę bardzo lubię

zwłaszcza za wątki poboczne

przez **fanka76** » 12 listopada 2013, o 02:01

Diana musiała mieć wysoką gorączkę jak pisała tą ksiazke bo naprawdę mało można się przyczepia do fabuły no

Spoiler:

przez **Levanda** » 12 listopada 2013, o 18:35

Widocznie Palmer była w kiepskiej formie :evillaugh:

przez **klarek** » 12 listopada 2013, o 18:42

Też pomyślałam, że to jakiś wypadek przy pracy :hyhy:

przez **Levanda** » 12 listopada 2013, o 18:55

Diana wstała rano, przeczytała romans z serii Long Tall Texans po czym stwierdziła, że w końcu napisze coś porządnego :evillaugh:

przez **fanka76** » 12 listopada 2013, o 18:56

Mógłby się jej częściej zdarzać taki wypadek bo konsekwencje są rewelacyjne całkiem dobra książka

przez **my-joy** » 12 listopada 2013, o 20:11

"Wówczas wszedł w nią i zobaczyła gwiazdy. Nie było bólu, przyszłości, przeszłości, tylko wtargnięcie ciała tego mężczyzny w jej ciało i przyprawiająca o konwulsje namiętność, która zostawiła ją całkowicie na jego łasce, kiedy uderzał o jej chętne biodra, aż zadrżała i straciła
przytomność". I to by było na tyle. Tylko Diana P. jest w stanie doprowadzić dziewicę do omdlenia, zaraz po tym jak zapozna się ze wszystkimi konstelacjami gwiazd na niebie :hyhy:

I co to są chętne biodra?

przez **fanka76** » 12 listopada 2013, o 20:21

M-joy jak był tak wyposarzony jak wszyscy macho Palmerki to gwiazdy chyba z bólu zobaczyła
:evillaugh:

Palmerka fragmentami to do kącika humoru się nadaje

przez **almani** » 12 listopada 2013, o 20:35

cudo

ach zeby mój pierwszy raz tak wyglądł - a tak to teraz mam problem zeby plantey w odpowiedniej kolejnosci wymienic :evillaugh:

przez **my-joy** » 12 listopada 2013, o 20:43

To biedne dziewczę z pustyni to w ogóle nie wiedziało co się dzieje, a jak już się zorientowała to od razu zemdlała. :smarkam:

przez **almani** » 12 listopada 2013, o 20:51

Ważne , ze jej biodra wiedziały co sie dzieje :evillaugh:

przez **fanka76** » 12 listopada 2013, o 20:53

I to w Arizonie :evillaugh:

opisy palmerki takie zawsze są te nieświadome dziewice jak kurtyzany seks uprawiają i to w swój pierwszy w zyciu raz

Diana Palmer

Kto przegląda forum