Teraz jest 26 listopada 2024, o 01:43

Diana Palmer

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 25 września 2012, o 19:57

Nie wiem, musiałabym powtórzyć.
Jedyne, co wiem na pewno, to to, że bardzo śmieszyły mnie dialogi. Tak bardzo, że aż sobie taką uwagę zanotowałam przy tym tytule w moim spisie harlequinów, a normalnie żadnych uwag nie robię.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2424
Dołączył(a): 22 marca 2012, o 20:13
Ulubiona autorka/autor: Stephanie Laurens, Kerrelyn Sparks

Post przez Adrastea » 25 września 2012, o 20:53

Sol, pokuszę się o podrzucenie Ci książek Palmerki tyko później nie bij. I tam są śfinie, ale jeden z bohaterów nie jest piękny, gładki etc. etc.
Jak dziewczyny stwierdzą, że daje Ci chłam to nie czytaj lepiej :embarrassed: Ja te książki lubię, nie wiem za co, ale lubię do nich wracać :missdoubt:

Lekcja dojrzałej miłości
Biała suknia
Apetyt na mężczyznę
Sąsiedzka przysługa


Na własną odpowiedzialność, bo nie wiem jak bardzo jesteś tolerancyjna
Meksykański ślub
Gotowa na wszystko
Pożegnanie z mroczną przeszłością
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 września 2012, o 21:07

dzięki Adra ;)
popatrzę pewnie coś wybiorę ;) u mnie z tolerancją bywa różnie. Czasem zniesę bardzo wiele, a czasem drażni mnie jak bohater na bohaterkę krzyczy. Muszę spróbować i tyle.
Mimo że ciągnę drugą kolejkę w polecankach Palmerką nie oberwałam a na to cicho liczyłam :P muszę sama.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2424
Dołączył(a): 22 marca 2012, o 20:13
Ulubiona autorka/autor: Stephanie Laurens, Kerrelyn Sparks

Post przez Adrastea » 25 września 2012, o 21:13

Zgryźliwości wybaczasz? Bo jeśli nie to kilka odpadnie :wink:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13120
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 25 września 2012, o 21:14

Własnie za moment zamierzam zabrać sie za "Grę pozorów". Opis jest nawet nawet, ale ciekawe czy się nie rozczaruję.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 września 2012, o 22:57

Adrastea napisał(a):Zgryźliwości wybaczasz? Bo jeśli nie to kilka odpadnie :wink:

raczej wybaczam. Najgorzej idzie mi wybaczanie przemocy fizycznej, ale w jednej książce polecankowej miałam wręcz jej pragnienie. Także nigdy nic nie wiadomo.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 26 września 2012, o 10:51

Czyżby to była jedna ode mnie Sol? :hahaha:

Ale tak serio to myślę, że Adra ci dobrze radzi. Ja zasugerowałabym Ci też "Apetyt na mężczyznę", "Panna z Charlestonu", a "W sercu gór" może Cię zaskoczyć czymś :evillaugh:

A potem mogłabyś sięgnąć po coś z drugiej serii i sprawdzić na ile jesteś wytrzymała. :mysli: Tylko wiesz kobieta mop jest nim tylko do pewnego momentu potem się nie daje, a mężczyzna ze śfini najgorszej okazuje się później mężem i ojcem do rany przyłóż. Jednak trzeba cierpliwości :hyhy:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 26 września 2012, o 11:36

Duz, nie pamiętam. Pisałam wtedy we wrażeniach że miałam pragnienie aby bohater bohaterce spuścił wpierdziel :P
Dzięki za polecenie ;) pewnie coś wybiorę, ale moje ostatnie tempo czytania to książka na ponad cztery dni, co normą nie jest, więc nie wiem kiedy się wezmę.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 26 września 2012, o 14:08

Pierwsze dwie, o których wspomniałam to są króciutkie a trzecia chyba tyż. :hyhy: Poleci szybko :P

Kochana jestem cierpliwa więc poczekam. :angel: Ciekawi mnie czy jednak z Palmerką na dłużej się spotkasz :rotfl:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 26 września 2012, o 14:18

któż to może wiedzieć? :P

a ta książka która wywołała we mnie pragnienie przemocy to była Zaraza Hunter :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 26 września 2012, o 14:29

Czytałam to, ale nie pamiętam co tam było :evillaugh: Chyba na szczęście :evillaugh:

Czekam kochana na Twoje relacje w takim razie ^_^

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 29 września 2012, o 18:50

"najlepsze" to są te powieści Diany, gdzie 19-latki napalają się na facetów i ich uwodzą ośmieszając się przy okazji, bo nie wiedzą jak się całować i co to sex.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 30 września 2012, o 15:55

Sol,ja bym ci po cichu podpowiedziała Magnolię,którą kocham za bohaterkę
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 30 września 2012, o 16:06

Panna z Charlstonu - bohaterka dama, bohater prostak :P miła odmiana :shifty:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 września 2012, o 17:06

ewa.p napisał(a):Sol,ja bym ci po cichu podpowiedziała Magnolię,którą kocham za bohaterkę

chyba mi się ona mignęła w antykwariacie, jak jeszcze będzie to ją wezmę i przeczytam. Dzięki ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 30 września 2012, o 17:14

W sumie dużo zależy od tego, co lubisz czytać. Jakie mają być bohaterki, jacy faceci. Macho? Bogacze? Gliniarze? :P
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 września 2012, o 17:27

bohaterki jak najmniej mopowate a faceci jak najmniej chamowaci :P
lubię mrocznych złych typów, ale bicia raczej nie zniesę.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 30 września 2012, o 18:30

Bicia tam nie ma! Ale chamstwo, upokarzanie, ośmieszanie. Wiele z tego jest na poziomie 5-latków ;)
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 września 2012, o 19:17

aaa widzisz, ja byłam nastawiona na to że bohaterka dostanie wpiernicz. To dobrze, że nie ma, ale przedszkolne zagrywki to też tak średnio pasują. No nie przepadam :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 2 października 2012, o 21:30

U Palmer musisz przywyknąć. Do takich zagrywek i płomiennych wyznań miłosnych :disgust:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 4 października 2012, o 20:26

temperance20 napisał(a):Co oznacza, że wypacza wątek kryminalny? Uchyl rąbka tajemnicy.
Nasze tłumaczenia faktycznie są o kant tyłka potłuc. Nawet dialogi znacząco się różnią. Zauważyłam to, chociaż mój angielski kuleje.


Przepraszam, ale nie zaglądałam tu parę dni.
Trochę żałuję, że od razu nie napisałam konkretnie, bo pewnie bym pamiętała więcej szczegółów, ale tak z pamięci to w polskiej wersji o ile dobrze pamiętam raz piszą, że firma, w której pracuje Jodie nazywa się Ritter Oil raz Thorn Oil, raz chyba nawet Thorn Ritter Oil. Nawet jest taki moment pod koniec jak Jodie się zwalnia i Hunter zabiera ją rozmowę z szefami i w polskiej wersji jest napisane, że w pokoju siedział prezes Thorn i szef rady nadzorczej Ritter (nie pamiętam, mogło być na odwrót w sensie Ritter prezes itd.), podczas, gdy w angielskiej wersji w pokoju był Ritter, który był szefem, Colby Lane, no i Hunter.
Żadnego Thorna nie było, bo nie mogło być, gdyż on był szefem, ale konkurencyjnej firmy o tym samym profilu.
Przechodząc do sedna, to w jednej ze scen Cobb sam sugeruje Kennedy'emu, że podstawią kogoś w Thorn Oil, żeby dać mu do zrozumienia, że to tą firmę podejrzewają o jakieś przekręty, a nie Ritter Oil. I tego chyba nawet nie ma w polskiej wersji.
Później, gdy Cobb i Jodie spotykają Brody'ego i Carę w filharmonii i rozmawiają o pracy i Cobb mówi, że sprawdzają jedną z firm w Houston i Cara pyta czy to nie przypadkiem Thorn Oil, on nie zaprzecza, ale po pierwsze wie, że mają przeciek, a po drugie po raz kolejny próbuje im zamydlić oczy, żeby ich nie spłoszyć.

Przyznacie, że gdyby przyjąć, że Thorn i Ritter to jedna firma to to wszystko zmienia sens. Moim zdaniem jakieś nieporozumienie na początku spowodowało, że dalej się zrobiło trochę dziwnie.

Dodatkowo książka w wersji angielskiej miała jakoś bogatszy opis co się dzieje z Carą pod koniec książki, ale nie pamiętam za bardzo i nie było to sensacyjne.
W polskiej było trochę głupie zakończenie. Najpierw się martwią o życie Jodie i wysyłają ją na wieś, a później Cara znika i nagle wszyscy mają to gdzieś, jakby niebezpieczeństwo przestało istnieć. W angielskiej wersji te parę zdań więcej nie zmienia znacząco sensu, ale sprawia, że jest trochę mniej głupio.

No więc tak to było, chyba, że coś z polskiej wersji przekręciłam, już nie tak dobrze ją pamiętam, bo czytałam dosyć dawno, ale wydaje mi się, że tak to było po polsku.
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 4 października 2012, o 20:38

wiedzmaSol napisał(a):bohaterki jak najmniej mopowate a faceci jak najmniej chamowaci :P
lubię mrocznych złych typów, ale bicia raczej nie zniesę.



Skoro tak, to to, co Ci dziewczyny wcześniej proponowały raczej nie bardzo. To takie skrajne przypadki były chamstwa i mopów.
Apetyt na mężczyznę? Dziewczyny, przecież on tam się hardkorowo na niej wyżywa. Ja akurat z tego powodu tak lubię tą książkę.

Z przyzwoitych chłopów (czyli dla mnie w kontekście Palmer nuda :lol: ) to Przed świtem, Gra pozorów, Piękny, dobry i bogaty.
Ta ostatnia moja najmniej ulubiona. No i Przed świtem bez poniewierania, a lubię, czyli absolutny wyjątek.
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 2424
Dołączył(a): 22 marca 2012, o 20:13
Ulubiona autorka/autor: Stephanie Laurens, Kerrelyn Sparks

Post przez Adrastea » 4 października 2012, o 20:42

Ale u Palmer te mopy i śfinie mają swój smaczek, wyżywa się, nie wyżywa, ważne, że przytomnieje :heh:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 7 października 2012, o 22:01

Widocznie Dianie marzy się maczo, a jej mąż to spokojny facet ;)
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 15 października 2012, o 19:16

biedronka napisał(a): Piękny, dobry i bogaty.
wyjątek.

On był świniowaty (wersja light), przynajmniej na początku.Czytałam bardziej nudne.


Dziewczyny, przeczytałam już trochę książek Palmer ale zastanawiam się czy trafiłam na takiego najbardziej świniowatego bohatera i mopa... może coś pominełam albo zapomniałam. Co obstawiacie na pierwszym, drugim... miejscu?
Poszukuje MEGA świni.
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości