to taka soper odtrutka, po tych wszytskich miłych, dobrych i słodkich aż do bólu bohaterkach, co to nigdy nic złego nie zrobiły i za życia można by z nich zrobić święte
Napisane: 8 lutego 2009, o 20:22
przez pinksss
i w dodatku jak to zwykle u Phillips dostajemy 2 historie w jednej cenie
Napisane: 8 lutego 2009, o 20:30
przez kasiek
co ważniejsze obie udane
Napisane: 8 lutego 2009, o 20:37
przez pinksss
porządne!!! lubię to że właściwie nie wiadomo kto tu jest złą siostrą nie?
Napisane: 8 lutego 2009, o 20:41
przez Lilia ❀
Może zgłosicie książkę do dyskusji, zamiast ją tu omawiać
Napisane: 8 lutego 2009, o 20:43
przez pinksss
i będziemy czekać pól roku zanim się ludzie zdecydują? o nie
Napisane: 8 lutego 2009, o 20:45
przez gmosia
i to jest super. nawet te wydawałoby się złe osoby, nie są tak do końca złe. Jak Portia w "match me if you can". Kiedy tylko się pojawiła, miałam nadzieję, że ona też znajdzie własne szczęście... i się nie zawiodłam Phillips górą!
Napisane: 8 lutego 2009, o 20:45
przez kasiek
a jak się nie zdecydują to co
ja z rozróżnieniem sióstr nie mam problemu tą dobra jest Sugar Beth , nawet jak była zła to była dobra tylko o tym nie wiedziała
Napisane: 8 lutego 2009, o 20:54
przez pinksss
po prostu super, a nie wiedzieć czemu wszyscy piszą że to Arena najlepsza, nie umywa się!
Napisane: 8 lutego 2009, o 21:00
przez kasiek
"Arena" jest tak wydymana, że szok dziedzic carów, małżeństow dynastyczne
tylko cyrk ratuje tę ksiażkę...., bo jakby nie cyrk i zwierzątka to ciężko byłoby ją znieść
Napisane: 8 lutego 2009, o 21:44
przez Fringilla
fakt - ta mieszanka cyrku i reszty odpowiednio budują atmosferę ale przyznam, że arena jak dla mnie to raczej bardzo sympatyczno-zabawny eksperyment
Napisane: 8 lutego 2009, o 22:58
przez pinksss
<span style="font-size: 18px; line-height: normal">3 razy tak</span>
a dokładnie- gdyby nie ten słoń
Napisane: 8 lutego 2009, o 23:51
przez tessa15
przyznam się ze wstydem, że akurat areny nie czytałam, bo w przeciwieństwie do innych ksiązek Phillips nigdy, ale to nigdy nie mogłam się za nią zabrać Może popełniłam błąd. Chyba rozważę moją decyzję
Napisane: 8 lutego 2009, o 23:52
przez Fringilla
tygrys! tygrys!
Napisane: 8 lutego 2009, o 23:55
przez pinksss
tak, to dobry wyraz
Napisane: 9 lutego 2009, o 00:02
przez Fringilla
w samo sedno
Napisane: 9 lutego 2009, o 00:02
przez kasiek
chyba moja podświadomość i utajona dysleksja zadziałały
Mnie z Czyż ona... bardzo się podobał ślub Beth, decyzja co do sukienki i jej zdanie: co myśleć o kobiecie, która 4 raz wychodzi za mąż (cytat może niedokładny, ale sens wiadomy...).
Napisane: 9 lutego 2009, o 12:09
przez pinksss
mnie się podobało wszystko
Napisane: 9 lutego 2009, o 13:15
przez kasiek
te dialogi kocham rozmowy Sugar Beth
Napisane: 9 lutego 2009, o 13:17
przez pinksss
i te czarownicowate koleżanki siostry
Napisane: 9 lutego 2009, o 13:24
przez kasiek
to najpierw były jej koleżanki, siostra je, ze tak powiem przejęła
Napisane: 9 lutego 2009, o 17:09
przez Madlenita
No i rytuał by ta siostra mogła wstąpić do ich klubu oficjalnie....
Napisane: 9 lutego 2009, o 17:58
przez tessa15
swietna jest scena z przyjęcia....genialna:D A docinki Sugar Beth i Colina są naprawdę fajne:P