Teraz jest 1 października 2024, o 01:42

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 kwietnia 2013, o 13:24

wiedzmaSol napisał(a):tych Włoskich wakacji nie mogę pojąć, Z miłości jest cienkie, ale tamto... Kompletnie Cię nie rozumiem ;)

Książka mnie po prostu zanudziła na śmierć. Jesli tam były jakieś lepsze momenty, to je wyparłam.
Nie podobała mi się scena seksu z dwiema prezerwatywami. Po niej już czytałam książkę z nastawieniem, że nie chcę jej lubić.
wiedzmaSol napisał(a):W ogóle we Włoskich wakacjach ta scena końcowa mnie baardzo poruszyła. Cudne były wyjątkowo.

Mnie właśnie ta ostatnia scena seksu ostatecznie odstraszyła. To były moje pierwsze wątki paranormalne w książkach i nie przyswoiłam tego.
W "Arenie' jest związek z tygrysem, odbywający się na wyższym poziomie świadomości i to jakoś do mnie trafia. Ogólnie wiara w działanie bożków też mi nie przeszkadza. Natomiast w tym wypadku wiara bohatera w działanie tego bożka, to było dla mnie za dużo. To było jakieś takie za podniosłe. Patos zabił tę scenę w moich oczach.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 kwietnia 2013, o 13:31

Janko, widzisz Ty wyparłaś te lepsze, ja w ogóle nie pamiętam jakichkolwiek słabości.
Jestem taka zaskoczona bo co do SEP jesteśmy na ogół zgodne a tu nam się całkiem opinie rozjeżdżają. To mnie dziwi bardzo, a nie to że jakaś książka Ci się nie podoba, bo przecież każdy inny gust ma.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 kwietnia 2013, o 13:47

Sol, ja to czytałam 5 lat temu. To były jedne z moich pierwszych romansów w życiu.
Na długo przed wzięciem do ręki pierwszych harlequinów, po których moja skala ocen książek diametralnie się zmieniła.
A w dzieciństwie czytałam książki "luksusowe", w których każde zdanie było przemyślane, perfekcyjne, potrzebne i logiczne. Pisarzy polskich, a jeśli nie, to tłumaczone z uwagą i sensem.
Miałam początkowo takie same wysokie wymagania odnośnie literatury dla dorosłych.

Dziś możliwe, że już bym tę książkę potraktowała łagodniej. Możliwe nawet, że dostanie kiedyś drugą szansę. Tylko że jeszcze nie teraz, bo na razie inne SEP czekają na powtórki i doczekać się nie mogą.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 12 kwietnia 2013, o 11:33

Wszystkie kochamy SEP, ona jest naszym wspólnym mianownikiem, ale w tej miłości możemy się różnić... Jest tyle rzeczy za które można lubić SEP, że każda z nas znajdzie coś dla siebie i wcale nie musimy uzgadniać jakieś wspólnego stanowiska odnośnie poszczególnych książek.

A z innej beczki, jeśli polubiłyście SEP na FB to wiecie,że praktycznie skończyła pisać "hot love scene" w swojej najnowszej książce (oj, lubi mnie drażnić, oj lubi...) i przy okazji zapytała, o nasze ulubione sceny w tej kategorii z jej romansów. Jedną z moich ulubionych gorących scen jest akcja pt. Bobby Tom+Gracie+przyczepa+lody :heat: A ze scen łóżkowych to na pewno wątek poboczny, również z Podróży do nieba - Sawyer i Suzy w wannie a później w garderobie... :heat: :heat: :heat: SEP przeszła samą siebie...Ta dwójka miała po 50 lat, ale niebieskie tabletki były zupełnie zbędne, niesamowita scena...
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 kwietnia 2013, o 21:33

mad_line napisał(a):wcale nie musimy uzgadniać jakieś wspólnego stanowiska odnośnie poszczególnych książek.

To prawda, tylko że my z Sol nie musimy mieć wspólnego stanowiska, ale chcemy je mieć.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 12 kwietnia 2013, o 21:37

mad_line napisał(a):Wszystkie kochamy SEP, ona jest naszym wspólnym mianownikiem, ale w tej miłości możemy się różnić... Jest tyle rzeczy za które można lubić SEP, że każda z nas znajdzie coś dla siebie i wcale nie musimy uzgadniać jakieś wspólnego stanowiska odnośnie poszczególnych książek.

A z innej beczki, jeśli polubiłyście SEP na FB to wiecie,że praktycznie skończyła pisać "hot love scene" w swojej najnowszej książce (oj, lubi mnie drażnić, oj lubi...) i przy okazji zapytała, o nasze ulubione sceny w tej kategorii z jej romansów. Jedną z moich ulubionych gorących scen jest akcja pt. Bobby Tom+Gracie+przyczepa+lody :heat: A ze scen łóżkowych to na pewno wątek poboczny, również z Podróży do nieba - Sawyer i Suzy w wannie a później w garderobie... :heat: :heat: :heat: SEP przeszła samą siebie...Ta dwójka miała po 50 lat, ale niebieskie tabletki były zupełnie zbędne, niesamowita scena...


nie pamietam tych gorących scen kurde :P a już tym bardziej bohaterów drugoplanowych ksiazki Podróż do nieba :P ale wstyd :zalamka:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 kwietnia 2013, o 21:40

Ja też już zupełnie nie pamiętam "Podróży do nieba". Tylko sam początek, końcówkę i te zawirowania z pensją (że on jej płacił, a ona myślała, że jej stara firma.)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 12 kwietnia 2013, o 21:41

Głównych bohaterów trochę kojarzę ale całej historii wcale.
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 kwietnia 2013, o 21:56

To ja odrobinkę więcej, ale pary pobocznej ani trochę. (Ktoś gdzieś w tym wątku napisał, że o jego mamę chyba chodziło, albo wszystko teraz poplątałam.)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 12 kwietnia 2013, o 21:58

Podróż do nieba to moja pierwsza SEP, w ogóle jeden z pierwszych romansów. Czytałam ją chyba z 6 razy :bigeyes:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 kwietnia 2013, o 22:14

Janka napisał(a):
mad_line napisał(a):wcale nie musimy uzgadniać jakieś wspólnego stanowiska odnośnie poszczególnych książek.

To prawda, tylko że my z Sol nie musimy mieć wspólnego stanowiska, ale chcemy je mieć.


ano właśnie, dokładnie tak ;) i co najlepsze prawie zawsze je mamy, poza tymi Włoskimi wakacjami. Ale cicho liczę że jak powtórzysz to Ci się trochę odmieni.
Podróży do nieba też jakoś za bardzo nie pamiętam. Para drugoplanowa to faktycznie mama Bobby'ego Toma i jakiś jej stary przyjaciel-nieprzyjaciel. Jako że powtarzam Starsów a zawzięłam się żeby zrobić to chronologicznie tym razem to na Podróż niedługo przyjdzie czas.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 12 kwietnia 2013, o 22:21

To było deszczowe popołudnie, gdy zaczynałam czytać "Arenę" – tak w ogóle, to niechętnie za nią się brałam, bo sądziłam, że będzie nudna. I w zasadzie trudno nie zgodzić się z wcześniej przytaczanymi zarzutami względem tej książki, ale z drugiej strony tu są emocje tak, że historia szybko wciąga i chce się przeczytać ją jednym ciągiem.
Później zorientowałam się, że jednak to nie moja pierwsza SEP, bo wcześniej trafiło mi się na "Na przekór wszystkim" i mimo że minęło tak wiele lat, nadal mniej więcej pamiętam, o czym to było.
Okazuje się, że wszystkich jej powieści jeszcze nie czytałam, pewnie z czasem to się zmieni. I co by nie mówić, to SEP jednak się wyróżnia, jej powieści mi się nie mylą z innymi autorkami.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 kwietnia 2013, o 22:37

Ona się tak mocno wyróżnia, że mi nawet nie przyszło do głowy, że dałoby się ją z kimś poplątać.

A w "Arenie" też dla mnie emocje są najważniejsze.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 12 kwietnia 2013, o 23:03

Janka napisał(a):Ona się tak mocno wyróżnia, że mi nawet nie przyszło do głowy, że dałoby się ją z kimś poplątać.

Właśnie tak pomyślałam w kontekście innych autorek - wiem, że coś tam czytałam, ale w zasadzie już nic pamiętam i nie za bardzo potrafię sobie przypomnieć. A SEP nie mam tego problemu, choć od kilku lat jej nie czytałam.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 13 kwietnia 2013, o 09:24

Janka napisał(a):
mad_line napisał(a):wcale nie musimy uzgadniać jakieś wspólnego stanowiska odnośnie poszczególnych książek.

To prawda, tylko że my z Sol nie musimy mieć wspólnego stanowiska, ale chcemy je mieć.


A to przepraszam... Na swoją obronę mam tyle, że jestem tu dość krótko i nie do końca załapałam jeszcze wszystkie tutejsze niuanse i zawiązane przyjaźnie a dodatkowo mam niewyparzony język i zawsze piszę to co myślę, nawet, jeżeli moje zdanie nie jest powszechnie podzielane :mrgreen:

Zgadzam się, że książek SEP nie da się pomylić z żadnymi innymi... Ten styl, poczucie humoru, świetnie nakreślone postacie... Cud, miód i orzeszki :D Muszę przyznać, że nie zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia... Po pierwszej książce Arenie miałam jak najbardziej pozytywne wrażenia, ale dopiero przy kolejnej To musiałeś być ty wybuchły fajerwerki :hyhy: i Anne Stuart została zdetronizowana przez SEP...
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 kwietnia 2013, o 16:16

Oj nie, Mad-Line, nie przepraszaj! Przecież nic się nie stało.

Myśmy z Sol same dopiero niedawno odkryły, że mamy podobne zdanie o książkach SEP i nie musiało to nikomu rzucać się w oczy.
W ogóle nie jest łatwo mieć podobnego zdania o książkach SEP i w zasadzie każdy ma inne, dlatego my się z Sol tak mocno tej wyjątkowości sytuacji trzymamy.

A jeśli chodzi o niewyparzony język, to ja też mam, a nawet więcej, bo mam
Spoiler:

Pewnie to sama niedługo odkryjesz.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 kwietnia 2013, o 16:23

potwierdzam, Janka ma rację co do naszego zawziętego trzymania się tej sytuacji ;) wiadomo, każda SEP kocha za coś innego i jak się trafi ktoś kto kocha to samo to się cieszy ;)
A to że mówisz co myślisz to bardzo dobrze ;) my się na siebie i siebie wzajemnie nie obrażamy, jak na taką sporą grupę bab w miarę się razem trzymamy.

Janeczko, Ty dobrze wiesz, że my te Twoje niewyparzone wszystko bardzo lubimy. Jak przez chwilę nas nie częstujesz komentarzami to smutno i tęskno jest.

pitolę dziś strasznie, ale mam nadzieję że mnie zrozumiałyście. Głowa mnie boli, ciśnienie spadło i generalnie mam doła. Staram się mówić po polskiemu, jak mi nie wychodzi to przepraszam. A jak za mocno pitolę to mnie przegońcie :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 kwietnia 2013, o 16:29

O rany, następna się zabrała za przepraszanie ....

Sol, na zły humor najlepsza będzie powtóreczka SEP.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 kwietnia 2013, o 16:54

ja to tak w ramach prewencji :P
SEP była rano, teraz leczę się Chmielewską. Też dobry antydepresant.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 kwietnia 2013, o 16:57

No i oczywiście Plumka też by Ci dobrze zrobiła. Tylko chyba starych nie chcesz, a nowych już Ci zbrakło.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 kwietnia 2013, o 16:59

nie to że nie chcę ale niedawno powtarzałam czwarty tom i skończyłam szósty. Za szybko na nią, za dobrze pamiętam. Czekam teraz na siódmy, zapowiedź już jest, ale jeszcze bez daty dziennej, wiadomo tylko że w tym roku i że tytuł Szczęśliwa siódemka.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 13 kwietnia 2013, o 17:54

Oj dziewczyny, niezłe z was numery :hyhy: Uwielbiam was obie :*
A żeby nie było, że nie w temacie to informuję, że w ramach przygotowań do majowej premiery najnowszej książki SEP zabieram się za Pierwszą damę. :D
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 13 kwietnia 2013, o 18:40

Madd z przykrością Cie muszę poinformować ze nowa książka SEP będzie miała premierę w lipcu :zalamka:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 13 kwietnia 2013, o 19:57

No to pięknie :mur: Nie wiem dlaczego mi się ubzdurało, że w maju :? Może wytrzymam... :confuse: A jak nie, to sięgnę po oryginał...
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 kwietnia 2013, o 23:28

Nic Ci się nie ubzdurało - naprawdę zapowiadano na maj. Niestety przesunięto na 8 lipca.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość