Papaveryna napisał(a):wiedzmaSol napisał(a):Colin jest cudny w poprzednich częściach, w swojej już nie tak bardzo. Ale za to w Oświadczynach wraca do formy, no i w tej samej ujawnia się jeszcze Gregory, który też ma zadatki
To chyba źle,że pozbyłam się Oświadczyn.No ale tak mnie zeźliły Podchody,że sprzedałam obie hurtem
Des,Aniołku,super że Wam się podoba.Normalnie aż mam ochotę to powtórzyć I zrobiłabym tak,gdyby nie to,że:
a) nie mam czasu
b) trochę problemów spadło mi na łeb
c) i tak mam sporo nieczytanych książek czekających w kolejce
Ale jak się z tym wszystkim uporam to sobie chociaż przekartkuję.O!I przeczytam część trzecią,bo Sol chwaliła bardzo.
Aaaa,właśnie!Sol,cały czas pamiętam o książce dla Ciebie.Żebyś nie pomyślała,że obiecuję,a potem olewam sprawę
rozumiem cię wokoło wszyscy sobie rodzinkę Brigdentonów powtarzają a ja czasu nie mam i te 12 książek w kolejce do przeczytania aż woła "weź mnie"
Wide że dużo miałaś/masz Quinnki z papierowej wersji.. a masz jakąś na zbyciu w rozsądnej cenie ...(wiem to nie ten wątek)