pannazlosnica napisał(a):Trochę jest du*kiem. Dobra, nawet bardzo. Przebija wszystkie niefajne zachowania innych bohaterów Marianki.Spoiler:
U mnie nie trafił na listę idealnych mężów zapatowskich.
gosiurka napisał(a):Dzięki, powiem tak nie mogą wszyscy być tacy sami, ale i tak nie mogę się doczekać
izkaa12 napisał(a):ja Whitney czytałam na początku swojej kariery czytelnicznki romansówtakże laaata temu, ciekawi mnie jaką teraz bym miała opinie na jej temat, ale obawiam się, że może się tutaj pojawić analogia słodyczy, u mnie np. tak jest, że jak zobacze jakieś słodycze za którymi szalałam w dzieciństwie (tak było z Magic Stars), i spróbuję ich teraz to jest takie, "o boże, ja serio tak to lubiłam?!". Także, myślę, że i w tym przypadku mogłoby się okazać, że gust i podejście do romansów lekko mi się zmieniło z biegiem czasu
kejti napisał(a):Muszę kiedyś przeczytać tą "Whitney, moja miłość". Mam zapisane od 2016![]()
pannazlosnica napisał(a):O borze, "Los tak chciał" to książka, o.której do dziś ludziom opowiadam, jak pytają, jaka powieść mnie najbardziej zmęczyła. Tam nie było nieszczęścia, które by się kobicie nie przytrafiło
Fringilla napisał(a):kejti napisał(a):Muszę kiedyś przeczytać tą "Whitney, moja miłość". Mam zapisane od 2016![]()
Odważne jesteście
pannazlosnica napisał(a):Jestem zaintrygowana skalą Palmer - czy na końcu znajduje się ten typ z któregoś historyka, który takSpoiler:
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość