Strona 1 z 3

Rebecca Yarros

PostNapisane: 16 września 2016, o 13:04
przez •Sol•
Rebecca Yarros

Obrazek

O Autorce

Rebecca Yarros is a hopeless romantic and lover of all things chocolate, coffee, and Paleo. In addition to being a mom, military wife, and blogger, she can never choose between Young Adult and New Adult fiction, so she writes both. She’s a graduate of Troy University, where she studied European history and English, but still holds out hope for an acceptance letter to Hogwarts. Her blog, The Only Girl Among Boys, has been voted the Top Military Mom Blog the last two years, and celebrates the complex issues surrounding the military life she adores.

When she’s not writing, she’s tying on hockey skates for her kids, or sneaking in some guitar time. She is madly in love with her army-aviator husband of eleven years, and they’re currently stationed in Upstate NY with their gaggle of rambunctious kiddos and snoring English Bulldog, but she would always rather be home in Colorado.



Twórczość

Wydane u nas:

Cykl "Odważmy się kochać"
  1. Wszystkimi zmysłami
    December Howard + Josh Walker
  2. Ku niebu
    Paisley Donovan + Jagger Bateman
  3. Ponad marzenia
    Samantha Fitzgerald + Grayson Masters
  4. Wbrew pożegnaniom
    December Howard + Josh Walker


W oryginale:

Series
Flight & Glory

  1. Full Measures (2014)
  2. Eyes Turned Skyward (2014)
  3. Beyond What is Given (2015)
  4. Hallowed Ground (2016)

Legacy Novella
  1. Point of Origin (2016)
  2. Ignite (2016)

Love in the 80s
    5. 1984: Against All Odds (2016)

Renegades
  1. Wilder (2016)
  2. Nova (2017)



Strona www
http://www.rebeccayarros.com

PostNapisane: 16 września 2016, o 14:28
przez kejti
Moge sie wypowiedziec tylko co do pierwszej czesci. Podobala mi sie, chociaz wydawalo mi sie troche naciagne, niby tacy mlodzi
(UWAGA, SPORY SPOJLER!)
Spoiler:

Smierc i listy od zmarlej osoby zawsze mnie kopaly, to moja pieta achillesowa, rycze wtedy jak bobr :red:
Niby smutna ale takze wydawala mi sie lekka, czytalo sie plynnie ;)

Tak jak pisalam w innym dziale, jak ktos lubi taka tematyke to warto przeczytac ;)

Zaczelam druga czesc i walcze ze soba czy konczyc czy zostawic na kiedys :mysli:

PostNapisane: 17 września 2016, o 12:45
przez KatiaBlue
Sol, i jak Ci idzie Yarros?

PostNapisane: 17 września 2016, o 13:05
przez phantera onca
przeczytałam :P nawet fajne, ale jak powiedziała Sol trochę naciągane :P
Sol Ty przeczytałaś tylko pierwszą?

PostNapisane: 17 września 2016, o 14:41
przez KatiaBlue
Gdzie Sol to napisała?

PostNapisane: 17 września 2016, o 15:05
przez phantera onca
nie pamiętam ale wydaje mi się że mówiła że pierwszą tylko czytała.....albo znowu coś pokręciłam :bezradny:

PostNapisane: 17 września 2016, o 16:08
przez kejti
U gory pisalam to co napisalas myslac ze to Sol i takze w innych dzialach pisalam ze przeczytalam tylko pierwsza czesc. Sol jeszcze nie czytala ;)

PostNapisane: 17 września 2016, o 17:12
przez KatiaBlue
Sol powinna aktualnie czytać

PostNapisane: 17 września 2016, o 17:41
przez cedar
Czyżby pisała coś o żołnierzach? Zainteresowanam w takim razie.
kejti napisał(a):Moge sie wypowiedziec tylko co do pierwszej czesci. Podobala mi sie, chociaz wydawalo mi sie troche naciagne, niby tacy mlodzi
(UWAGA, SPORY SPOJLER!)
Spoiler:

Odnośnie spoilera (bo zajrzałam, wiadomo):
Spoiler:

PostNapisane: 17 września 2016, o 18:30
przez KatiaBlue
Bohaterowie męscy mieli ok 23 lat, ale odnośnie spojlera to dział sie nieco szybciej.
Uważam, ze jak był uzdolniony to mógłby tam być

PostNapisane: 18 września 2016, o 11:38
przez •Sol•
Sol czyta :P własnie jest po pogrzebie, czyli początek. Nie miałam kiedy ;)
a tylko pierwszą czytałam u Lynn ;)

Dziewczyny czy tu jest jakiś przeskok w czasie? W sensie Ember teraz na początku ma lat 20, przerwa i ma np 22?

i jeszcze jedna prośba do tych co są na świeżo. Ogarniecie bohaterów do pierwszego posta? :prosi:

PostNapisane: 18 września 2016, o 12:33
przez KatiaBlue
Nie, Sol, nie ma przeskoku.
Zaraz posprawdzam jak się dokładnie nazywali

1 i 4. December Howard + Josh Walker
2. Paisley Donovan + Jagger Bateman
3. Samantha Fitzgerald + Grayson Masters

PostNapisane: 18 września 2016, o 12:43
przez •Sol•
to takie trochę młodziaki ;)
i on trochę też taki za młody na to co tam pisałyście o nim. Nie że nierealne ale... No raczej powinien mieć więcej lat ;)

dzięki Katiu :lovju:

PostNapisane: 18 września 2016, o 12:45
przez KatiaBlue
Oj tam, oj tam. Nie przeszkadzało mi to w czytaniu i cieszeniu się lekturą.

Proszę, zawsze do usług

PostNapisane: 18 września 2016, o 13:05
przez •Sol•
póki co też nie przeszkadza ;)

a jakie są powiązania między bohaterami? Szkoła? Oddział w którym służyli bohaterowie?

PostNapisane: 18 września 2016, o 13:15
przez KatiaBlue
Bohaterowie męscy znają się ze szkoły wojskowej

PostNapisane: 18 września 2016, o 13:17
przez •Sol•
ach w ten sposób ;)
bo cicho liczyłam że będzie coś o April ;)

rety kiedy Ember zerwie z Rileyem?? On jest straszny...

PostNapisane: 18 września 2016, o 13:32
przez KatiaBlue
Spoiler:

Potem go polubiłam. Zachował się honorowo

PostNapisane: 18 września 2016, o 14:03
przez LiaMort
właściwie to ona tak ma... że ci wszyscy 'byli' są fajniejsi po zerwaniu. :mysli:

PostNapisane: 18 września 2016, o 14:05
przez KatiaBlue
Popierniczył mi się były Ember z byłym Paisley. To były Paisley zachował się honorowo

PostNapisane: 18 września 2016, o 14:50
przez •Sol•
cokolwiek zrobi Riley to nie zasłuży na moje wybaczenie. Sorry,
Spoiler:

PostNapisane: 18 września 2016, o 14:52
przez KatiaBlue
Nie no, nie o nim mówiłam...

PostNapisane: 18 września 2016, o 14:59
przez •Sol•
wiem wiem ;)
ale chodzi mi o to:
LiaMort napisał(a): ci wszyscy 'byli' są fajniejsi po zerwaniu.
i do tego się odnoszę, że ten jest skreślony ;)

PostNapisane: 18 września 2016, o 15:01
przez LiaMort
Katia wprowadziła mnie w błąd. :P ale chodziło mi bardziej o Carter'a. ;)

PostNapisane: 18 września 2016, o 21:32
przez •Sol•
spoko ;)

a ten Riley się jeszcze pojawi?

W ogóle zainteresowanie Josha Ember jest dla mnie naciągane. Wiem że to nie jest jedyna książka gdzie bohater tak za bohaterką ale tu... Czegoś mi brakuje w tej relacji. On od pierwszego kopa za nią był. Od razu zrobię dla ciebie wszystko. Rozumiem że ona może mu się podobać, ciągnie go, ale no nie ma tego stopniowania tylko od razu na głeboką wodę.
No i wkurza mnie że tak mało jest ich razem, tej relacji w porównaniu do jego zaangażowania też zresztą. Za dużo tej żałoby, żalu, rozpaczy, smutku... Męczy to.