Teraz jest 22 listopada 2024, o 21:51

Samantha Young

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 sierpnia 2015, o 09:02

no ale on taki jest ;)
jedynie kiedy był inny to gdy Joss miała doła z powodu ciąży. Ale to dlatego żeby ją wziąć na przeczekanie bo dobrze ją znał.

Rety tą Shannon mam ochotę tak potrząsnąć... Jak ona może takie głupoty o Cole'u opowiadać!!
ślepa kura :evil:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 10 sierpnia 2015, o 12:56

prawda? Shannon paskudna jest! osądzać kogoś po okładce! a fe! :zalamka: i dlatego długo nie mogłam jej polubić...w końcu jednak się udało i ostatecznie tak źle nie było ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 10 sierpnia 2015, o 13:21

Ale Cam nie był inny! To co spotkało Jo, spotkało i Cole'a :wink:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 sierpnia 2015, o 13:39

no ja nie wiem czy ją polubię, słodkiego Cole'a tak traktować :P

Duz, też widzę tę analogię ;) ale Cole jest taki słodki. Jednak Jo aż tak nie znałyśmy przed jej częścią a jego na wszystkie strony :bigeyes:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 10 sierpnia 2015, o 14:19

Ale widzisz, my wcale nie jesteśmy inne niż Shannon :P Czy nie zakładałaś, że Jo to zwykłą utrzymanką i poszukiwaczką sponsora jest? Ja tak :P Poza tym kolejny argument by troszkę obronić Shannon to jej parszywy pech do facetów, a szczególnie tego ostatniego, który ją prawie
Spoiler:
Jest tu wiele 'ale' jednak trzeba wziąć pod uwagę skomplikowaną sytuację Sh. i nie oceniać jej tak źle. :wink:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 sierpnia 2015, o 14:30

nie przeczytałam całości to nie mogę jej całościowo ocenić ;) ale jak dotąd to faceci musieli zasłużyć na moje zaufanie, jeden szybciej drugi wolniej :P a teraz bohaterka :P
ale w sumie racja - początkowo o Jo też miałam takie sobie zdanie. Ale szybciutko je zmieniłam.

Young lubi znęcać się trochę nad swoimi bohaterami :hihi:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 10 sierpnia 2015, o 14:40

Powiedz mi, która autorka teraz nie lubi :P

Nie wiem, ja tam w większości przypadków chłopaków od początku lubiłam. Marco nie lubię, ale dlatego że nie kupuję jego postaci i historii :P Cam był doopiem z początku, ale się wyrobił, do reszty nie mam ale :P

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 sierpnia 2015, o 14:43

w sumie racja, terroryzm w modzie :hihi:

w sumie też szybko ;) w ogóle stwierdziłam że za trochę powtórzę jedynkę i zobaczę co będzie ;)
Marco też nie lubię. Jest dziwny i taki sztuczny.
Cam mnie wkurzał i początkowo myślałam że on się nie nadaje na głównego ale potem był taki słodko opiekuńczy i przepadłam. Nate mnie irytował chwilami tą niepewnością, ale jestem go w stanie zrozumieć i jednak lubię.

A w Marcu mi też nie pasowało to że rzadko chodził na obiady u Nicholsów - był na jednym - a ja tak lubię te ich niedzielne spotkania :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 10 sierpnia 2015, o 17:59

wiedzmaSol napisał(a):Duz, też widzę tę analogię ;) ale Cole jest taki słodki. Jednak Jo aż tak nie znałyśmy przed jej częścią a jego na wszystkie strony :bigeyes:


zgadzam się z tym co pisze Sol, to, że poznaliśmy Cole'a w poprzednich książkach siłą rzeczy doprowadzało do niechęci do Shannon :) bo my wiedzieliśmy jaki to fajny chłopak jest!
a Jo? cóż w "Wbrew zasadom" naprawdę z najgorszej strony się pokazuje, a we "Wszystkich odcieniach..." tak naprawdę dopiero ją poznajemy...Cam odebrał ją tak, jak my wszystkie czytające część pierwszą :) więc wszystko się zgadza :P ...rety! chyba to trochę zagmatwałam :D czy ktoś mnie w ogóle rozumie? :P

i tak jeszcze sobie myślę, że Shannon, podpadła mi za jeszcze kilka kwestii,
Spoiler:


ale, żeby nie było, ja naprawdę książkę bardzo dobrze wspominam :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 10 sierpnia 2015, o 18:11

wiedzmaSol napisał(a):no ale on taki jest ;)
jedynie kiedy był inny to gdy Joss miała doła z powodu ciąży. Ale to dlatego żeby ją wziąć na przeczekanie bo dobrze ją znał.

Ale po jakie licho? Nie tego od niego oczekiwała. Jeszcze przyjaciół i rodzinę zrażał tak, że bali się do niej podejść. Kreteńskie zagranie.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 sierpnia 2015, o 20:43

Rewelo, ja rozumiem ;) no i Jo początkowo nie wzbudzała takiej sympatii a Cole od pierwszego kopa ;)

Kawo, kompletnie tego tak nie odebrałam ;)
on był zraniony bo ona tak się zachowywała jakby tego dziecka nie chciała, wręcz nienawidziła, więc musiał podejść do niej sposobem - znając ją wybrał najlepszy ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 10 sierpnia 2015, o 21:03

W „Castle Hill” wyglądało to zupełnie inaczej: gdy powiedziała mu, że jest w ciąży, odwrócił się na pięcie i sobie poszedł. Potem ilekroć chciała z nim porozmawiać, robił w tył zwrot i marsz. I dopiero po tygodniu z nim dało się jako tako porozmawiać :roll:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 sierpnia 2015, o 21:13

a to widzisz, wszystko jasne. Nie czytałam Castle Hill i mogę go bronić bo znam wersję wypadków z książek u nas wydanych ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 10 sierpnia 2015, o 21:15

A tam praktycznie nic takiego nie ma – właściwie sama końcówka tej sytuacji, bez żadnych wyjaśnień.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 sierpnia 2015, o 08:59

i dlatego właśnie nie rozumiałam dlaczego Ty tak na niego się wkurzasz ;)
w sumie nie wiem czy gdzieś tego Castle Hill nie mam :mysli:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 sierpnia 2015, o 12:47

Tak w ogóle to skończyłam przecież wczoraj Cole'a :P
jaaaa.... On był przegenialny, ona trochę mniej ale dała się lubić ;)

mój ranking to 2 (bo Jo i Cole razem), 5 (przez Shannon nie pierwsze, ale niemal najlepsze ;)), 3, 4, 1
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 11 sierpnia 2015, o 15:48

a ja wczoraj uznałam, że czas najwyższy zmierzyć się z tymi krótkimi opowiadaniami "in inglisz" :) (ostatnim razem czytałam w oryginale jakieś 8 lat temu i była to tylko jedna książka więc wczorajszy i dzisiejszy wyczyn jest na medal) zaczęłam naprawdę od tych krótkich, "Bożego Narodzenia..." i "Halloween" (nie wiem skąd to mam, po prostu znalazłam na kompie :P ) i jakoś dałam radę :D

no i jeszcze poczytałam sobie te fragmenty z perspektywy bohaterów, Bradena, Cam'a i Nate'a...i to jest to czego mi brakuje w książkach pisanych w 1 os. Jak czytałam tę scenę z rozstania Liv i Nate'a to się popłakałam, normalnie łezki mi leciały ciurkiem, czego nie przeżyłam podczas lektury "Sztuki uwodzenia", tzn, wzruszyłam się,ale to nie było to co dziś podczas czytania...

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 sierpnia 2015, o 15:50

te opowiadanka ostatnio znalazłam na czytniku nawet :P
a to z perspektywy - koniecznie muszę. To na stronie autorki jest si? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 11 sierpnia 2015, o 15:54

Si, na stronie autorkisą :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 sierpnia 2015, o 15:55

spoczko, to jak będę miała ciszę i spokój to poczytam. Przynajmniej Cama, Nate'a i Cole'a :hihi:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 11 sierpnia 2015, o 16:01

Co do Joss to ja i tak bym chyba broniła Bradena. Dżizas, nie wierzę, że to napisałam! :missdoubt: Nowelki nie czytałam i zapewnię nie przeczytam, ale Joss w pierwszej części tak była okropna, niezdecydowana i przykra, że on nieźle się musiał nalatać i naskakać koło niej, a jej mimo to wiecznie źle było. Dziwię się, że już wtedy nie stwierdził, że szkoda zachodu i nie kopnął jej w zad. Widocznie późnej kolejne jej fochy przyjął już gorzej i tyle.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 sierpnia 2015, o 16:04

no w sumie miał prawo się facet wkurzyć ;)
ale Very, w pierwszej części mimo że jest straszna, to Braden jest mniej straszny niż Joss - O - Jakie - Mam - Mokre - Majtki :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 11 sierpnia 2015, o 16:06

No właśnie o to mi chodziło, że w jedynce Braden jest mniej straszny niż Joss ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 sierpnia 2015, o 16:06

no i on chce rodziny a durna Joss mimo że niby też to reaguje jak niespełna rozumu baba :facepalm:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 11 sierpnia 2015, o 16:12

Tak. Ona mimo swoich przeżyć mnie wkurzała nieziemsko i ja się jemu wcale nie dziwię. I tak dobry i cierpliwy był chłop, że w końcu nie popędził jej gdzie pieprz rośnie :]

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Y

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości