Strona 1 z 1

Sigrid Undset

PostNapisane: 21 listopada 2011, o 09:37
przez tajemna
Sigrid Undset

Obrazek

O Autorce

Sigrid Undset (ur. 20 maja 1882 w Kalundborg, zm. 10 czerwca 1949 w Lillehammer) – norweska powieściopisarka katolicka, laureatka Nagrody Nobla w dziedzinie literatury w 1928.
Urodziła się w rodzinie znanego norweskiego archeologa. Po ukończeniu szkoły handlowej przez długi czas pracowała w biurze; zawarte w 1912 jej małżeństwo z malarzem A.C. Svarstadem rozpadło się 13 lat później. W 1924 przeszła na katolicyzm po zetknięciu się z katolicką literaturą angielską. Już jako sławna pisarka, w latach trzydziestych wielokrotnie zabierała głos, wypowiadając się przeciwko rasizmowi i nazizmowi. Sigrid Undset została laureatką Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za rok 1928. Gdy wojska hitlerowskie wkroczyły w 1940 do Norwegii, w dramatycznych okolicznościach opuściła kraj i wyjechała do USA. W 1945 powróciła do ojczyzny osiadła i zamieszkała do śmierci w rodzinnym domu w Lillehammer.

Jej portret widnieje na banknotach 500 NOK.
Obrazek



Twórczość

Wydane u nas:

    Harriet Waage
    Ida Elżbieta
    Jenny
    Krystyna córka Lavransa
    Legendy o królu Arturze
    Macierzyństwo
    Madame Dorthea
    Olaf syn Auduna
    Pani Hjelde
    Wierna żona
    Wiga-Ljot i Wigdis
    Wiosenne obłoki
    Wiosna

Cykl Gymnadenia
  1. Gymnadenia
  2. Krzak gorejący

PostNapisane: 21 listopada 2011, o 12:04
przez Lilia ❀
Któż zaś? Nie znam :niepewny:

PostNapisane: 21 listopada 2011, o 12:23
przez Scholastyka
aaa... kochałam "Viga Ljot i Vigdis"... Vigdis, twarda baba, która nie wybaczyła facetowi, ze ja zgwłacił. Doprowadziła do tego, ze syn [nieslubny} zabił ojca [którego kochała, mimo gwałtu] i została sama na starość [bo syn odjechał w siną dal, wręczywszy jej odcięta głowę winiwajcy].... Samo zycie...
PS: Lilia, Krystynę nie czytałaś :shock:
A tu młoda Sigrid, tak sobie wyobrażałam Krystynę
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... _young.jpg

PostNapisane: 21 listopada 2011, o 12:35
przez Vienna
Krystyną ... zaczytywałam się w liceum, czyli w czasach piramid. :wink:
Schola, ładna fotka... Pasuje do Krystyny. :)

Ciekawie do świata Sigrid Undset nazwiązuje nasza współczesna Cherezińska, cienię jej Północną drogę...

PostNapisane: 21 listopada 2011, o 13:11
przez tajemna
Krystyna jest świetna, podobała mi się, mimo, że unikam takich powieści.
Mam wszystkie tomy Krystyny, kupiłam kiedyś w klubie Świat Książki. Wtedy kupowałam w ciemno i nie żałuję. ;)
Warto przynajmniej spróbować jej pisania jeśli nie czytałaś Lilio. To specyficzne książki, moim zdaniem odbiegające od tych naszych romansów, a jednak mają w sobie wiele piękna i uroku.
Krystyna przesycona jest religią, opowieść o kobiecie i jej miejscu w czasach, w których przyszło jej żyć. Dla mnie bardzo przejmująca opowieść.

PostNapisane: 21 listopada 2011, o 13:19
przez Vienna
Historia Krystyny..., to soczysta, piękna literatura, za nią pisarka otrzymała nagrodę Nobla.

PostNapisane: 21 listopada 2011, o 13:55
przez tajemna
Myślę, że zasłużona ;)

Pochwalę się, mianowicie mam takie trzytomowe wydanie Krystyny:
ObrazekObrazekObrazek
Świat Książki ładnie wydał tę książkę, stoi dumnie na półce :smile:

PostNapisane: 21 listopada 2011, o 14:26
przez Vienna
Piękne... :D Ja czytałam starsze wydanie /biblioteka/.

tajemna napisał(a):Krystyna jest świetna, podobała mi się, mimo, że unikam takich powieści.

A dlaczego unikasz ?

PostNapisane: 21 listopada 2011, o 14:44
przez Scholastyka
pewnie dlatego, że jest jak opowieci elfów: smutna acz krzepiaca....

PostNapisane: 21 listopada 2011, o 16:26
przez tajemna
Vienna napisał(a):A dlaczego unikasz ?


Przygnębiająca bardzo, przy Krystynie wylewałam morze łez ;)

PostNapisane: 21 listopada 2011, o 17:27
przez Vienna
Cóż, samo życie. :wink: ... Ale całkowicie rozumiem, że nie zawsze ma się ochotę na taką literaturę... Też ostatnio uciekam w niezobowiązującą lekturę, aby zresetować mózg. :wink:

PostNapisane: 18 listopada 2016, o 11:22
przez Kawka
Tej autorki przeczytałam tylko "Krystynę, córkę Lavransa", ale to bardzo dawno temu. Pamiętam, że to dość ciężka i emocjonująca powieść, specyficzna i nie wiem czy teraz dałabym radę ją przeczytać, ale wtedy mi się podobała. A z 500 NOK mam od lat styczność a nie zorientowałam się, że to Sigrid Undset. :roll: Forum bawi i uczy. :evillaugh:

PostNapisane: 25 września 2017, o 22:10
przez Willa
Ja jeszcze nic jej nie czytałam. Przymierzam się do Krystyny...

PostNapisane: 8 października 2017, o 20:53
przez ewa.p
Krystynę czytałam polecankowo i recenzję zamieściłam w swoim temacie

PostNapisane: 15 lipca 2019, o 09:52
przez mdusia123
Ja próbowałam "Krystynę...", ale mi nie podeszła, więc rzuciłam w kąt.