Teraz jest 29 stycznia 2025, o 04:49

LaVyrle Spencer

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 29 grudnia 2014, o 21:55

aniazlipca napisał(a):Kawo właśnie zaczęłam Powój.... :D

To bardzo dobry wybór :)

 
Posty: 1140
Dołączył(a): 15 lipca 2013, o 09:13
Ulubiona autorka/autor: Balogh, Proctor, McNaught, Long, Craven, Graham

Post przez aur_ro » 30 grudnia 2014, o 13:15

Alias napisał(a):Recenzja jest Kawy ;), polecanka była ode mnie ;)

A to przepraszam. Fajna recenzja Kawo!

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 30 grudnia 2014, o 18:57

Dzięki, nic się nie stało.
A jakie są Twoje wrażenia?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

 
Posty: 1140
Dołączył(a): 15 lipca 2013, o 09:13
Ulubiona autorka/autor: Balogh, Proctor, McNaught, Long, Craven, Graham

Post przez aur_ro » 2 stycznia 2015, o 18:15

Mnie sie Smak marzen podobała oczywiście, no ale, jak na razie, kazda z przeczytanych Spencer mi sie podobała. I generalnie sie z Twoją, Kawo, opinia zgadzam. I co do kwestii róznicy wieku i co do bohaterki. Bohaterka jest rzeczywiście nieco infantylna, ale nie uwazasz ze pod koniec jednak dorosleje? Po tragediach rodzinnych i po urodzeniu dziecka - jednak nie jest taka jak wczesniej, jest dojrzalsza i to zostało pokazane.
Ten romans jest ciekawy jeszcze pod jednym wzgledem. Nie jest chyba tak znowu popularne w romansach, by stroną 'w natarciu' byla kobieta - akurat tutaj ze wzgledu na swą młodzienczość i upór to własnie ona ściga jego. Gdyby nie jej determinacja - nic by nie bylo, tylko senne marzenia ;)
No i bohater... Jeszcze raz sie okazało (choć nie jest to czeste w historykach), ze zeby wyszedł pełnokrwisty wciągajacy romans bohater nie musi być wcale reformujacym sie księciem-hulaką ani mrocznym "billionaire'em". Wystarczy cięzko pracujacy farmer-analfabeta.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 2 stycznia 2015, o 18:18

Smaku marzeń nie znam jeszcze, ale czuję się teraz mocno zachęcona tja
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 2 stycznia 2015, o 19:01

Tak, z czasem niewątpliwie nieco dorośleje, choć z powodu jej infantylnego bycia to aż tak bardzo nie rzuca się w oczy, prawie to wydaje się niezauważalne.
I taka młodziutka lepiej sobie poradziła z uczuciami, a także z umiejętnością wzbudzenia zainteresowania. Po prostu jednocześnie była zaradna i potrafiła walczyć o swoje.
Tak, i w zupełności zgadzam się, jeśli chodzi o bohatera, czyli zwykły farmer również potrafi być atrakcyjnym bohaterem. Nawet nie potrzebował nadmiernych traum itp.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2674
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 2 stycznia 2015, o 20:16

Skończyłam wczoraj Na Jedną Kartę i podobało mi się :D jednak chyba najbardziej środek mi się podobał...czasami nie rozumiałam Scotta....póki co Przyrzeczenia, Powój, Koliberek wymiatają....
zaczęłam Przebaczenie ale zupełnie mnie nie wciągnęło...i myślę, że może coś innego?
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 2 stycznia 2015, o 20:34

Czasem dobrze jest zrobić sobie przerwę.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2674
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 2 stycznia 2015, o 20:36

I chyba tak zrobię Kawo :D aczkolwiek bardzo polubiłam LaVyrle :wink:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 2 stycznia 2015, o 20:38

Interesująco pisze, a bohaterami często bywają zwyczajni ludzie, co stanowi miłą odmianę.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2674
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 2 stycznia 2015, o 20:40

To właśnie mi się w niej spodobało. :D takie czasem zwyczajne życie :wink:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 2 stycznia 2015, o 20:44

I w takim ujęciu aż przyjemnie poczytać.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 3 stycznia 2015, o 21:09

Przebaczenie nie od razu idzie dobrze. Też z początku miałam opory, ale potem zaskoczyło i historia mnie wciągnęła.
Tu kilka słów
http://www.romansoholiczki.pl/viewtopic.php?p=591147#p591147

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 kwietnia 2015, o 11:54

mierzę się z Koliberkiem.
W pracy na telefonie sobie podczytuję.
Takie to... Ciężkawe. I mam wrażenie jakby było pisane dawno temu. Za wiele nie poczytałam więc jeszcze opinii nie mam jako takiej, ale coś mi zgrzyta. Rozumiem że głównym bohaterem będzie ten bandyta?
Tylko dlaczego on ma wąsy skoro ma być Romeem???? :missdoubt:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 17 kwietnia 2015, o 12:08

Tak, głównym bohaterem będzie ten bandyta. Choć on chyba żadnym bandytą nie był, ale nie mam pewności. Coś mi się też majaczy, że on później nie będzie już miał tych wąsów :hyhy:

Czytałam to dawno, dawno temu i pamiętam, że mi się całkiem podobało. Takie w moim guście, bo oni chyba ciągle się żarli o wszystko. Mam w domu tej autorki "Powój", ale jakoś nie mogę się zabrać. Miałam też kupić "Koliberka" i powtórzyć go ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 17 kwietnia 2015, o 12:45

wiedzmaSol napisał(a):mierzę się z Koliberkiem.
W pracy na telefonie sobie podczytuję.
Takie to... Ciężkawe. I mam wrażenie jakby było pisane dawno temu. Za wiele nie poczytałam więc jeszcze opinii nie mam jako takiej, ale coś mi zgrzyta. Rozumiem że głównym bohaterem będzie ten bandyta?
Tylko dlaczego on ma wąsy skoro ma być Romeem???? :missdoubt:

Pierwszy raz chyba spotykam się z opinią, że Koliberek...jest ciężkawy
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 17 kwietnia 2015, o 13:38

Mnie Koliberek zachwycił, sprawił, że porzuciłam sensację i kryminał na rzecz romansu, ale wiadomo, nie każdemu musi się spodobać. A to co nam się nie podoba zawsze jest ciężkie do czytania :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 kwietnia 2015, o 14:13

Very, to jak Tobie się podobało to znaczy że ksiażka się rozkręca :P
na razie jest drętwa ale baaaardzo powoli czytam ;)

No jest taki toporny :P ale to może tylko początek ;) nawet bohaterka to sztywniara na tę chwilę :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 17 kwietnia 2015, o 15:21

i nie tylko na tę chwilę :evillaugh:, przypomniałam sobie , jak Jesse podsłuchuje i przedrzeźnia :D
Ostatnio edytowano 17 kwietnia 2015, o 15:34 przez gonia, łącznie edytowano 2 razy

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 kwietnia 2015, o 15:24

ojoj :P
ale albo mi się wydaje albo obaj postrzeleńcy będą ją adorować :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 17 kwietnia 2015, o 15:26

dokładnie tak :D Adoracja w wykonaniu Jesse`a :lol:
Ostatnio edytowano 17 kwietnia 2015, o 15:33 przez gonia, łącznie edytowano 2 razy

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 kwietnia 2015, o 15:28

to w sumie fajnie :P
lubię rywali :P jakby jeszcze w tym humor był to już w ogóle by grało.
No bo arystokracji i nagłego wzbogacenia bohaterów nie oczekuję :P

edit.
Jess to jest ten bandyta?
prawie jak Jesse, a mam słabość do tego imienia :bigeyes:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 17 kwietnia 2015, o 15:32

oczywiście Jesse, poprawię :zawstydzony:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 kwietnia 2015, o 15:33

ale ja jeszcze w ogóle nie znam jego imienia dlatego pytam ;)
jeszcze jest nietytomny :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 17 kwietnia 2015, o 15:35

to jeszcze nic się nie zaczęło :P

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do S

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości