Strona 13 z 20

PostNapisane: 30 kwietnia 2013, o 20:46
przez basik
Książe ciemności bardzo mi się podobał, ciekawa fabuła, świetni bohaterowie, natomiast tych scen łóżkowych coś bardzo mało . Natomiast Ryzykantka w zasadzie opiera się głównie na tych scenach, chociaż też nie brakuje intryg. Fajny romans postaci drugoplanowych.

PostNapisane: 30 kwietnia 2013, o 20:50
przez Księżycowa Kawa
Chyba w końcu na poważnie będę musiała rozejrzeć się za jej historykami.

PostNapisane: 30 kwietnia 2013, o 22:07
przez Lilia ❀
basik napisał(a):Książe ciemności bardzo mi się podobał, ciekawa fabuła, świetni bohaterowie, natomiast tych scen łóżkowych coś bardzo mało . Natomiast Ryzykantka w zasadzie opiera się głównie na tych scenach, chociaż też nie brakuje intryg. Fajny romans postaci drugoplanowych.

Basiu, jeżeli chodzi o te sceny to u nas strasznie tną, cenzura pełną gębą :disgust:

PostNapisane: 1 maja 2013, o 15:01
przez basik
joakar4 napisał(a):kończę Ryzykantkę i jest świetna, nie mogę się doczekać kolejnej części :smile:
tak mi się nasunęło - czy w trzeciej części bohaterowie pierwszej będą jeszcze żyć? :mysli:


Francis na pewno już nie żyje, bo tytuł markiza ma jego syn Adrian ( już w Ryzykantce miał 70 lat)

PostNapisane: 6 maja 2013, o 21:13
przez basik
Skończyłam Bez wstydu najgrubsza i chyba najsłabsza powieść z całego cyklu. W poprzednich tomach dużo się działo, były intrygi, romans drugoplanowy. Tu główny wątek to pożądanie.
Ona po śmierci męża prowadzi dom dla upadłych dziewcząt, on po śmierci dwóch żon szuka następnej narzeczonej.Spotykają się w dość nietypowej sytuacji, a potem tylko on może jej pomóc w bardzo drażliwej sprawie .
Czyta sie jak zwykle bardzo fajnie, dużo dobrego humoru, jest też trochę o najmłodszym bracie. Mało się dzieje, ale przeczytałam z przyjemnością.

PostNapisane: 11 maja 2013, o 18:14
przez Alias
:cheer: 20 Aug 2013
Obrazek

Anguished by death. Driven by revenge. Bryony Russell and her two sisters are left destitute by the disgrace and unexpected death of their father, a wealthy shipping magnate. He left a cryptic note, and Bryony is determined to find the real villain and clear her father's name. In disguise as a servant, Bryony infiltrates the home of her father's business partner to find proof of his guilt...or innocence. It's not just clues that Bryony finds, but temptation too... Adrian Bruton, Earl of Kilmartyn, immediately suspects there is something not quite right about his new housekeeper. The brooding, irresistible rake plays along because he has his own guilty secrets, and his venal, scheming wife holds the key to them, trapping him in a hate-filled marriage. But against his will he's fascinated by Bryony, seeing past the scars on her face to show her the beauty she never knew she had. Bryony must uncover the truth and attempt to preserve her father's legacy, before things go too far and she falls in love with a man who might very well be her worst enemy.

Tylko okładaka jakaś taka średnia ...

PostNapisane: 11 maja 2013, o 19:26
przez Księżycowa Kawa
Może jeszcze ją poprawią...

PostNapisane: 11 maja 2013, o 20:20
przez Alias
E, raczej nie. Może w polskim wydaniu, jeżeli takowe będzie ;)
Pewnie i tak kupię ebooka i nie będę musiała na nią patrzeć ;) Najważniejsze żeby treść mnie nie rozczarowała...

PostNapisane: 11 maja 2013, o 20:36
przez Fringilla
a co konkretnie macie do okładki? ^_^

PostNapisane: 11 maja 2013, o 21:32
przez Lilia ❀
House of Rohan zakończyła to teraz House of Russell?

PostNapisane: 11 maja 2013, o 22:33
przez Alias
Teraz będzie o trzech siostrach, które będą robić za gosposie ;)
Fringilla napisał(a):a co konkretnie macie do okładki? ^_^

Dla mnie trochę smutna, mdła. Mogłaby być ładniejsza ;)

PostNapisane: 11 maja 2013, o 22:52
przez Księżycowa Kawa
Alias napisał(a):Teraz będzie o trzech siostrach, które będą robić za gosposie ;)
Fringilla napisał(a):a co konkretnie macie do okładki? ^_^

Dla mnie trochę smutna, mdła. Mogłaby być ładniejsza ;)

I trochę za dużo szczegółów, zwłaszcza w tle.

PostNapisane: 11 maja 2013, o 22:59
przez Fringilla
mnie ta stylizacja na brudnawe, niedoprane wieki okołooświeceniowe się podoba ;)
mam nadzieję, że będzie właśnie mroczno w starym dobrym stylu lat 80., z psychopatami w tle.

PostNapisane: 11 maja 2013, o 23:03
przez Alias
Frinn, ja też bardzo chciałabym starą, dobrą Stuart...
Zastanawiam się, czy odejście jej mamy wpłynęło jakoś na treść, jakość itd. tej serii...

PostNapisane: 11 maja 2013, o 23:59
przez Fringilla
też mi to przyszło do głowy.
hm, a jej "anielską" serię czytałaś? ja nie, jakoś totalnie mnie koncept nie bawi...

PostNapisane: 12 maja 2013, o 10:13
przez Alias
Niestety mnie równiż nie :]
Próbowałam pierwszą część, nie dałam rady.

PostNapisane: 12 maja 2013, o 10:17
przez Desdemona
mam na półce Książę ciemności A. Stuart..., i tak się zastanawiam nad poczytaniem....to moja chyba pierwsza książka tej pisarki.... :mysli:

PostNapisane: 12 maja 2013, o 19:56
przez LiaMort
przeczytałam Bez tchu. ja chce jeszcze!. :rotfl: świetne to było. :rotfl:
takiej bohaterki to chyba jeszcze nie spotkałam. ^_^ a Lucien zły do szpiku kości, skupiony na zemście. po prostu śfinia jakich mało. a ona nie dała sobie w kaszę dmuchać. :padam:

PostNapisane: 12 maja 2013, o 20:25
przez Fringilla
to ta od "wiosłem inwalidę"? :]

PostNapisane: 12 maja 2013, o 20:26
przez LiaMort
tak to ta. :rotfl:

PostNapisane: 12 maja 2013, o 21:03
przez Fringilla
metafora dojrzałych wielbicielek romansu i ich stosunku do śfiń.

PostNapisane: 21 sierpnia 2013, o 14:22
przez Alias
Ok, najnowsza Stuart za mną :) Było dobrze. Bliżej jej do serii Rohan, ale przebłyski starej, dobrej Stuart też mamy ;)
Cała akcja dzieje się w obrębie miejskiej posiadłości głównego bohatera (Adrian, znowu ;)), gdzie bohaterka (Bryony) zatrudnia się jak gospodyni (szuka mordecy swego ojca, pierwszy trop wskazuje na Kilmartyna). Adrian to typowy stuartowski bohater z typową niewytłumaczalną dla siebie słabością do głównej bohateki. Piękny, pociągający, prowokujący... Bryony trochę zakompleksiona i miejscami naiwna, ale można polubić (ma w sobie trochę siły). Przyciąganie jest natychmiastowe. Zabawa w kotka i myszkę (obydwoje mają coś do ukrycia i świetnie zdają sobie sprawę z tajemnic drugiej strony), gra słów... i zmysłów.
Jak to u Stuart, romans na pierwszym miejscu, intryga w tle.
W drugiej części (grudzień) bohaterką ma być siostra Bryony, która będzie pracować dla byłego pirata ;)

PostNapisane: 21 sierpnia 2013, o 17:28
przez Lilia ❀
czyli muszę się w to zaopatrzyć :mysli:

PostNapisane: 21 sierpnia 2013, o 22:11
przez Lilia ❀

PostNapisane: 23 października 2013, o 11:41
przez Alias
Kolejna z cyklu:

Obrazek
A Victorian beauty finds passion...with the man who may have murdered her father.Madeleine Russell, the beautiful daughter of a shipping magnate, counted on marrying a wealthy husband. Then her father's disgrace and death left her with no dowry and no suitor. But Maddy and her sisters fully intend to restore their good name. Their first step: find the villain who framed their family. One of her father's captains, a notorious former pirate, becomes a prime suspect. When Maddy joins the captain's household disguised as his newest servant, her dark-eyed, charismatic employer soon develops his own agenda: seduction...Captain Thomas Morgan spent most of his life amassing vast riches and respectability...and keeping his gypsy roots a secret. Now, he just needs to marry his prim, polished fiancée...and resist his intriguing new housemaid. A pirate never falls in love, he reminds himself. As mutual deception leads Maddy and the captain into uncharted territory, the truth could anchor them to terrible heartache...or to passion beyond their wildest dreams.
Grudzień 2013