Smak marzen-zabieralam sie za ta powiesc od dluzszego czasu i jakos nie moglam zabrac, a warto bylo. Nawet nie przeszkadzala mi duza roznica wieku bohaterow, czego zwykle za bardzo nie lubie. Bardzo fajnie opisana Linnea, ktora uwaza siebie za dorosla i wyksztalcona, a rozmawia z wyimaginowanym przyjacielem i caluje tablice w szkole
Nastrojowe opisy miejs i walki z zywiolem, gdzies na horyzoncie wojna. Jak zwykle zmyslnie i prawdziwie opisane relacje miedzy bohaterami, zwlaszcza zazdrosc.
Mimo wszystko warto przeczytac i poki co Spencer jest jedna z moich ulubionych autorek.
''Life was not perfect.
Except when it was.''Mary Balogh 'At last comes love'