Teraz jest 24 listopada 2024, o 14:29

Kerrelyn Sparks

Avatar użytkownika
 
Posty: 2424
Dołączył(a): 22 marca 2012, o 20:13
Ulubiona autorka/autor: Stephanie Laurens, Kerrelyn Sparks

Post przez Adrastea » 2 lipca 2012, o 22:52

pojawiają się, czytałam prawie wszystkie w oryginalnym tłumaczeniu, ale na razie jest za wcześnie na Carlosa
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 lipca 2012, o 23:00

Agrest napisał(a):Naprawdę widziałam w oficjalnych tłumaczeniach, za które zapłatę dostał zapewne tłumacz, redaktor i korektor, gorsze kichy niż dosłowne przetłumaczenie tekstu piosenki.


ja również i to niejednokrotnie ;) ale czasem nt mają styl dzieci z podstawówki mimo że też ktoś je podobno betuje.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 3 lipca 2012, o 07:35

wiedzmaSol napisał(a):tak się zastanawiam i nie mogę dojść, w którym momencie ten relax wciskany był... :mysli: przecie on nigdzie nie pasuje.

Strzelam ze chodzi o "Merda", tłumaczyć nie będę, ale najprawdopodobniej tutaj ktoś wcisnął :mysli: .
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 3 lipca 2012, o 10:54

to możliwe. Merda się powtarza, jako że Carlos Brazylijczykiem jest relax średnio pasuje jako zastępstwo.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 3 lipca 2012, o 11:02

nie pasuje, ale myślę że to o to chodzi, musiałabym zobaczyć tekst :mysli:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 3 lipca 2012, o 11:06

przypomniałam sobie że ja ten tekst mam. I niestety relax używa także Angus. Zresztą, sprawdź maila ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 3 lipca 2012, o 11:17

rzucę okiem :smile:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 4 lipca 2012, o 00:20

Właśnie skończyłam, i tak podobało mi się:
- nowy styl tłumaczenia,
- bohaterka - to, że nie jest to jakaś superwomen, która zna wszystkie sztuki walki i żadna broń nie jest jej obca (najfajniejsze było, że nie wiadomo gdzie by nie mierzyła, zawsze trafi w konkretne miejsce :hyhy: ),
- Carlos - szczególnie fajne są te jego sceny zazdrości i zaborczość - to moja żona :hyhy:,
-jak zwykle u Sparks dowcipne dialogi ( zwłaszcza kłótnie bohaterów)


Teraz co mi się nie podobało:
-pierwsze spotkanie sióstr ( sama nie wiem dlaczego, jakieś takie naciągane mi się wydawało), i reakcja bohaterki na wieść o wampirach (za łatwo to przyjęła :yeahrite: ),
-końcówka "romansu", jakoś tak bardzo szybko to wszystko się wyjaśniło (myślałam, że przemiana będzie jakoś bardziej podkreślona, a tu pół strony i już po wszystkim).

Podsumowując książka jest bardzo przyjemna w odbiorze, czyta się ją błyskawicznie i niesamowicie wciąga, ale ja i tak wolę wampajry :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 lipca 2012, o 01:36

Tak piszecie o tych różnicach w tłumaczeniu, że sprawdziłam, kto je tłumaczył. Trzy pierwsze tomy tłumaczyła jedna pani, tom czwarty - druga i od piątego do dziewiątego - trzecia. Teraz nie mogę się doczekać, kiedy też je przeczytam, żeby zobaczyć te różnice. Ciekawe, czy też je zauważę.
Zastanawiam się, dlaczego ta trzecia pani, po przetłumaczeniu czterech tomów, przy piątym zmieniła styl.

W harlequinach już mi się kilka razy zdarzyło, że coś było w innym stylu przetłumaczone i zawsze się wtedy okazywało, że tłumaczem był pan.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 4 lipca 2012, o 08:16

Widzę ze zdania się powtarzają, co do tłumaczenia i zakończenia, czyli coś w tym jest. :mysli:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 lipca 2012, o 12:51

Janko, może na poprzednich czterech się uczyła i wreszcie się naumiała?

Faktycznie, odbiór książki jest podobny u wszystkich. Jak dla mnie Caitlyn też za szybko się pogodziła z istnieniem wampirów i zmiennych, inne panie na ogół przeżywały szok i uciekały, albo robiły aferę. Co prawda jest to odmiana, ale mało wiarygodna. Chyba że Cait, biorąc pod uwagę zdolności rodzinki, wierzyła w parastworki.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 4 lipca 2012, o 12:58

Podobno trening czyni mistrza :mysli:
Może racja, może czuła że coś jest na rzeczy :mysli:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 lipca 2012, o 13:05

albo łatwiej toleruje szokujące wiadomości. Ludzie są różni.

Ale wracając do zakończenia. Sparks mogła się postarać. Joakar wspomniała, mnie się przypomniało i znów ubolewam nad tak szybkim rozwiązaniem akcji.
Szkoda że od razu jeszcze w ciążę nie zaszła, byłaby pełnia szczęścia.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 4 lipca 2012, o 13:09

Blisko było, wszystkie pieczenie na jednym ogniu, i pozostaje taki nie dosyt :niepewny:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 lipca 2012, o 13:14

tak właśnie czekałam że ona mu zakomunikuje że się kocić będzie...

Zdecydowanie za szybko to było, gdzie napięcie, gdzie niepewność?
Ale i tak książka dostała ode mnie szóstkę, za bardzo podobał mi się środek.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 4 lipca 2012, o 13:17

Dokładnie, dzisiaj do mnie wróciła :adore:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 lipca 2012, o 13:19

o to już Ci lepiej? ;)

A i wiesz co? Ten Pat - profesor od panter za szybko był dla mnie podejrzany. Co prawda myślałam że wampir do obudzenia czy czego tam to będzie Casimir, ale nie. I właśnie! Nie było wyjaśnione cóż to za nowy przeciwnik?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 4 lipca 2012, o 13:21

Tak lepiej :smile:
Kolejny problem do kolekcji, :mysli:
Profesorek śmierdział na odległość
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 lipca 2012, o 13:27

jakby ich mieli mało prawda?
pewnie będzie że dołączy do Casimira jako jego prawa ręka, lewa ręka, prawa albo lewa noga...
Pamiętajmy że się ta wielka bitwa szykuje.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 4 lipca 2012, o 13:32

Myślę ze on raczej będzie jeszcze gorszy, ten to już nawet miał jakiś wyznawców, strzelam ze to on chciał ta armie stworzyć :zalamka:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 lipca 2012, o 13:34

a właśnie! zostaje jeszcze sprawa tej armii. Miałam niezłe ciary jak o tym czytałam. Wyobraziłam sobie co by było jakby taki Casimir obudził ich wszystkich na raz i ruszył na dobre wampiry...

Może pokonają Casimira ale ten przejmie stery? Może on jest stwórcą Casimira?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 4 lipca 2012, o 13:38

Bardzo możliwe, raczej stary jest, czarno to widzę, serio :smutny:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 lipca 2012, o 13:45

nawet by pasowało że to stwórca. Przecież Casimir pierwszym wampirem nie jest, a ten był w letargu ileśset lat. Dziwne że nie było to roztrąbione w książce przez Carlosa, Angusa i Romana. Tak trochę to po nich nienaturalnie spłynęło...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 4 lipca 2012, o 13:48

Zobaczymy co będzie dalej, zakładam ze w tej części co innego ich martwiło :mysli:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 lipca 2012, o 13:50

przemiana Cait. W sumie Carlos był nią zajęty, można mu wybaczyć. Kolejna jest o Connorze, a on wojownik więc faktycznie temat nowego - starego wampira może być wałkowany. No a kolejny Gregori i fakt że istnienie wampirów wychodzi na jaw. Czyli u Connora może być jatka.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do S

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości