Strona 1 z 40

Judith McNaught

PostNapisane: 18 maja 2009, o 22:27
przez Lilia ❀
Judith McNaught

Obrazek

O Autorce

Judith McNaught, właśc. Judith Spaeth McNaught Smith, jest bestsellerową autorką kilkunastu historycznych i współczesnych romansów, z nakładem ponad 30 milionów egzemplarzy. Była również pierwszą kobietą, producentką wykonawczą stacji radiowej CBS.

Urodzona 10 maja 1944 roku w San Luis Obispo. Wyszła za mąż i ma dwoje dzieci, Whitney i Clay(z pierwszego małżeństwa). Była trzykrotnie zamężna, z trzecim mężem, Don Smith, rozstała się w maju 2003 roku.

Przed uzyskaniem sukcesu jako pisarz, McNaught wcześniej pracowała jako asystent reżysera dla ekipy filmowej, asystent kontrolera z dużej firmy przewozowej, prezes agencji pracy tymczasowej, a także prezes firmy wykonawczej wyszukiwania.

Obecnie mieszka w Texasie.



Twórczość

Wydane u nas:


    Fajerwerki
    Podwójną miarą
    Triumf miłości
    Trzy zaklęcia (w antologii Miłość pod choinkę, wydane również pt. Cud w antologiach: Dary Losu, Świąteczny romans)
    Zlecenie (w antologii Dary losu)

Cykl "Kolejna Szansa"
  1. Raj
  2. Doskonałość
  3. Szepty w świetle księżyca
  4. Mój własny anioł stróż
  5. Każdy twój oddech

Cykl "Sequels"
  1. Na zawsze
  2. Coś wspaniałego
  3. Jak w raju

Cykl "Westmoreland"
  1. Królestwo marzeń
  2. Whitney, moja miłość
  3. Zanim się pojawiłaś


W oryginale:

Series
Westmoreland

  1. A Kingdom of Dreams (1989)
  2. Whitney, My Love (1984)
  3. Until You (1986)
    3.5 Miracles (1995) (in A Holiday of Love)
  4. Can't Take My Eyes Off of You (2017)

Sequels
  1. Once and Always (1987)
  2. Something Wonderful (1988)
  3. Almost Heaven (1990)

Second Opportunities
  1. Paradise (1991)
  2. Perfect (1993)
  3. Night Whispers (1998)
  4. Every Breath You Take (2005)

Foster Saga
  1. Double Exposure (1995) (in A Gift of Love)
  2. Remember When (1996)

Novels
    Tender Triumph (1983)
    Double Standards (1984)
    Someone to Watch Over Me (1999)

Omnibus
    Simple Gifts (1998) (with Jude Deveraux)



Strona www:
http://www.judithmcnaught.com/
http://www.mcnaughtized.com/home.html

Matka Chrzestna: Gosiurka

PostNapisane: 18 maja 2009, o 22:34
przez kasiek
to mój pomysł Obrazek

PostNapisane: 18 maja 2009, o 22:36
przez pinksss
genialny Obrazek ale I can 't take my eyes off you to jeszcze pobożne życzenia- podobno wyjdzie dopiero w przyszłym roku Obrazek

PostNapisane: 18 maja 2009, o 22:38
przez kasiek
ale ja już się ślinię Obrazek



a dziś Mój własny anioł stróż wypożyczyłam, w celu powzruszania się Obrazek

PostNapisane: 18 maja 2009, o 22:39
przez Lilia ❀
Kasiu przepraszam Obrazek Oczywiście propozycję podała kasiek Obrazek





Pinks poprawiłam...

PostNapisane: 18 maja 2009, o 22:41
przez kasiek
a ja proponuje krótką dyskusje na temat Dlaczego kochamy książkę Whitney, moja miłość Obrazek

PostNapisane: 18 maja 2009, o 22:41
przez pinksss
no doprawdy czasem mam ochotę nią ciepnąć ale potem i tak wracam do tych baranów co ciągają dziewczyny za włosy Obrazek choć ten ideałem był jakich mało Obrazek

PostNapisane: 18 maja 2009, o 22:44
przez kasiek
ten za włosy nie ciągał, jego biednego wszyscy dręczyli Obrazek



eh... te gruszki. ten majątek zdobyty w tak niesprzyjających ..





ja kocham książki tej pani Obrazek

PostNapisane: 18 maja 2009, o 22:46
przez Fringilla
hm, chyba warto sobie przypomnieć... ja balogh jak skończę, to chyba sięgnę... Obrazek



dlaczego kochamy WMM? ja mam 2 powody główne.

PostNapisane: 18 maja 2009, o 22:48
przez pinksss
ja kocham bo tyle stron a tak naprawdę to nic się cholera nie dzieje Obrazek

PostNapisane: 18 maja 2009, o 22:50
przez kasiek
jak to się nic nie dzieje? tam się wiele dzieje Obrazek



Frin a te powody to:

PostNapisane: 18 maja 2009, o 22:57
przez Fringilla
to jest pierwsza ksiązka przy której pojawiła sie moja skala Momentów Czekoladowych

znaczy: im bardziej wkurzająco-rozbrajająca scena tym chćetniej sięgam po kawałek czekolady - na Moment, oprócz czekolady kawałka, składają się też okrzyki w stylu "Nie wierzę!", "Żesz (cenzura", "Ja nie mogę", "Niech go (cenzura)", a także "Kto to napisał ja się pytam?" oraz "Co to do (cenzury) ma być" - tak, czekolada służy w tym momencie do wytłumienia agresji z mej strony w wydaniu fizycznym oraz wspomaganiu szczęki aby za często nie opadała.

no więc przy WMM od deski do deski jestem w stanie zjeść 1 i 1/2 czekolady.



drugi powód: no taki debil, ze aż podbudowuje psychicznie - moge sobie mówić "widzisz, Frin - takiego osła to trzeba było aż wymyslić - faceci nie są w realu aż takimi idiotami... prawda?" Obrazek

tak, ulegam romansowym iluzjom i fantazjom Obrazek

PostNapisane: 18 maja 2009, o 23:01
przez kasiek
momenty czekoladowe mówisz Obrazek ja zamykam książkę, robię głęboki wdech i wracam Obrazek ile się człowiek naoddycha Obrazek



a w kwestii faceci nie są w realu aż takimi idiotami... cóż mój ulubiony teks na podryw jaki słyszałam : Hej lala szukasz pana

PostNapisane: 18 maja 2009, o 23:10
przez pinksss
aaa ooo fantastycznie!!! Obrazek

albo : hej mała! co tak idziesz? Obrazek

PostNapisane: 18 maja 2009, o 23:11
przez kasiek
i weź jak tu się nie oprzeć? Obrazek



u Mcnaught to przynajmniej, przystojni, bogaci, wykształceni a tu taki gnom Obrazek

PostNapisane: 18 maja 2009, o 23:13
przez pinksss
Obrazek mnie ten Clayton też się gnomiasty wydawał- ale matkoż jedyna co oni z tą idiotka wyprawiali!!! Obrazek

PostNapisane: 18 maja 2009, o 23:15
przez Lilia ❀
kasiek, ale wiesz, że hiperwentylacja szkodzi Obrazek



To chyba dobrze, że nie czytałam tej książki (chyba)

PostNapisane: 18 maja 2009, o 23:15
przez Fringilla
to jak ten znany blog "rozmówki z czata" Obrazek

idioci werbalni to pikuś - idioci praktykujący - to jest coś Obrazek



i fakt - tak bardzo, jak bardzo bez sensu działania bohaterów były - nic tylko czekolada, herbatka i podziwiać Obrazek

ps.ja ponadto mam takie dziwne wrażenie, że nasz Główny Bohater to tak poza tym to bujał sobie - nie to co bohaterowie diany - zasuwający i zarabiający intensywnie w tle - palmer nie zapomni nigdy podkreślić, jak w purytańskim duchu zbijają kasę na tę swą cud dziewicę w ramach drapieżnego kapitalizmu :lol:

PostNapisane: 18 maja 2009, o 23:15
przez pinksss
na co czekasz!!! Obrazek SZYBKO CZYTAJ!!! Obrazek

PostNapisane: 18 maja 2009, o 23:16
przez kasiek
grunt że się kochali Obrazek





siłą miłości ich ogłupiła Obrazek





ale w "Mój anioł stóż" napisane było jak ciezko musiał pracować, zeby sie dla niej dorobić Obrazek

PostNapisane: 18 maja 2009, o 23:18
przez pinksss
do imentu Obrazek

PostNapisane: 18 maja 2009, o 23:20
przez kasiek
a njlepsiejszy numer z majątkiem u M. to był w "Triumfie miłości", w jednej chwili bankrut w drugiej już majatek odzyskany bez trudności



i co ciekawe jestem godny kobiety tylko wtedy kiedy mam kasę i to ja ją utrzymuję! bo jak nie to precz!

PostNapisane: 18 maja 2009, o 23:23
przez pinksss
to był ten od koników? on tez za włosy nie ciągał? Obrazek

PostNapisane: 18 maja 2009, o 23:25
przez kasiek
to był ten LAtynoskiego pochodzenia, co przez ojca stracił majątek, poznał wtedy ją, jakoś tam się pobrali i on ją wywiózł do tej Ameryki Południowej, i tam mieli sobie żyć, ale ona głupia kupiła meble za swoje pieniadze a nie jego i dramat życia i nie on już z nią być nie może Obrazek Obrazek Obrazek

PostNapisane: 18 maja 2009, o 23:27
przez pinksss
aaa Obrazek racja, ja go jakoś tak po łebkach potraktowałam Obrazek łosioł Obrazek