Strona 1 z 29

Sarah MacLean

PostNapisane: 6 czerwca 2013, o 12:46
przez basik
Sarah MacLean

Obrazek

O Autorce

Sarah MacLean, zawsze fascynowało wszystko, co związane z historią. Dlatego skończyła studia historyczne w Smith College i na Uniwersytecie Harvarda. Potem odkryła książki Jane Austen. I już wiedziała, co będzie robić w życiu.

W 2010 zadebiutowała powieścią, która stała się bestsellerem i zdobyła najwyższe nagrody dla najlepszego romansu historycznego:Romantic Times Seal of Excellence i magazynu „Kirkus Reviews” oraz była finalistą RITA Award 2011.

Oryginalna, bogata intryga, wspaniali bohaterowie i cięty humor zapewniły powodzenie również następnym romansom autorki, w których jest „pasja i siła”. Wszystkie trafiają na listy „New York Timesa” i „USA Today”.

Przyjacielem z dzieciństwa Sarah MacLean otwiera w 2012 roku najnowszy cykl o mężczyznach wygnanych z arystokratycznych salonów, którzy muszą tam wrócić, by odnaleźć miłość.



Twórczość

Wydane u nas

Cykl: Zasady łajdaków
  1. Przyjaciel z dzieciństwa
    Penelope Marbury + Michael, markiz Bourne
  2. Róże miłości
    Philippa Marbury + Jasper Arlesey (Cross)
  3. Nauczka dla księcia
    Mara Lowe + William Harrow, książę Lamont (Temple)
  4. Trzy twarze damy
    Georgiana Pearson + Duncan West

Cykl: Scandal & Scoundrel
  1. Uwodziciel bez szans
    Sophie Talbot + Kingscote (King), markiz Eversley
  2. Sekretny portret miłości
    Lilian Hargrove + Alec Stuart książę Warnick
  3. Dzień Księżnej
    Seraphina Bevingstoke (zd. Talbot) + Malcolm Bevingstoke, książę Haven


W oryginale:

Series
Love by Numbers
  1. Nine Rules to Break When Romancing a Rake (2010)
  2. Ten Ways to Be Adored When Landing a Lord (2010)
  3. Eleven Scandals to Start to Win a Duke's Heart (2011)

Rules of Scoundrels
  1. A Rogue By Any Other Name (2012)
  2. One Good Earl Deserves a Lover (2013)
  3. No Good Duke Goes Unpunished (2013)
  4. Never Judge A Lady By Her Cover (2014)

Scandal & Scoundrel

  1. The Rogue Not Taken (2015)
  2. A Scot in the Dark (2016)
  3. The Day of the Duchess (2017)

Novels
    The Season (2009)



Strona www
http://www.sarahmaclean.net

Matka Chrzestna: Papaveryna

PostNapisane: 7 czerwca 2013, o 18:54
przez Kasiag
W ogóle nie kojarzę tej pani :mysli:

PostNapisane: 7 czerwca 2013, o 19:10
przez sunshine
Bo pani jak na razie mało znana ;)
ale myslę że to kwestia czasu ;)

Czytam właśnie Róże miłości i bardzo mi się podoba :hyhy:

PostNapisane: 7 czerwca 2013, o 19:14
przez aralk
odebrałam dzisiaj z biblioteki Przyjaciela z dzieciństwa zobaczymy ;)

PostNapisane: 7 czerwca 2013, o 19:17
przez sunshine
Oo dobrze zrobiłaś ;)

PostNapisane: 7 czerwca 2013, o 19:25
przez aralk
jakiś czas temu sporo dobrego mówiłyście o tej książce, kolejna była więc zapisałam się i teraz mam ;) tylko musi swoje odleżeć i poczekać na swoją kolej ;)

PostNapisane: 7 czerwca 2013, o 19:36
przez sunshine
mam nadzieję że się Tobie również spodoba ;)

PostNapisane: 7 czerwca 2013, o 19:39
przez basik
Przyjaciel z dzieciństwa bardziej mi się podobał, dużo sie działo.
Róże miłości są dla mnie dość nudne, a bohaterka Pippa doprowadza mnie swoją naiwnością i postępowaniem do białej gorączki, styl pisania też mi nie odpowiada. Jedyną zaletą jest humor.

PostNapisane: 7 czerwca 2013, o 19:42
przez sunshine
Szkoda no zaczyna sie dobrze. Zobcze co będzie dalej :P

PostNapisane: 7 czerwca 2013, o 19:49
przez basik
Sun ja po prostu nie lubię książek które są przegadane i brak jakiejś konkretnej akcji, nie przepadam też za zbyt zabawnymi , gdy nic się nie dzieje na poważnie. Ale Ty możesz mieć inne odczucie, więc czytaj i nie zniechęcaj się moimi odczuciami :)

PostNapisane: 7 czerwca 2013, o 23:19
przez tajemna
Przyjaciel z dzieciństwa był fajny, ale dla mnie lepsze były Róże miłości.
Było zabawnie, poza tym lubię takie bohaterki, nie nudziłam się i czytało się samo.
Nie wiem w którym momencie było przegadane, uważam, że było dużo dialogów, ciągle się coś działo i kolejne zdarzenia migały szybciutko. Lubię bardzo humor w romansach, co pewnie osłodziło mi książkę i przełknęłam z większym apetytem niż Basik, która nie przepada za nim. :)
Dlatego, tak jak Basik wspomniała, najlepiej wyrobić sobie własne zdanie. :) A nuż się spodoba ;)

PostNapisane: 8 czerwca 2013, o 19:59
przez Księżycowa Kawa
Autorkę znam jedynie z forum.

PostNapisane: 9 czerwca 2013, o 21:05
przez Alias
Mnie podobnie jak Tajemnej, też bardziej podeszła druga część. Chociaż zastrzeżenia również miałam, rzecz jasna ;)

PostNapisane: 10 czerwca 2013, o 18:56
przez sunshine
Ja tez jestem zadowolona z drugiej części ;) aczkolwiek mogło być jeszcze lepiej :)
trochę mi brakowało tych scen erotycznych :P
Książka nadrabiała humorem, świetnie się bawiłam!

PostNapisane: 21 lipca 2013, o 14:09
przez Księżycowa Kawa
W "Różach miłości" podobało mi się to, że oni nie od razu rzucali się na siebie, że to działo się stopniowo i miało sens. I tak ładnie go uratowała.

basik napisał(a): Róże miłości są dla mnie dość nudne, a bohaterka Pippa doprowadza mnie swoją naiwnością i postępowaniem do białej gorączki.

A przypadkiem za jej pozorną naiwnością nie kryła się chęć wyplątania się z sytuacji, w której się znalazła, że to całe gadanie to była zwykła zmyłka? Po prostu desperacja?

I tak jeszcze w pewnej chwili mi się nasunęło skojarzenie z Schone - wtedy, gdy Knight wyciągnął swojego as z rękawa, bo ile u Schone zagrożenie - próba jego stworzenia - okazało się niewypałem, to tutaj zrobiło się całkiem interesująco. I jeszcze było coś stylu pisania - zdanie, a potem nieraz powtórzenie jego fragmentu - trochę zbyt często się pojawiało.

PostNapisane: 29 lipca 2013, o 11:42
przez giafia
sunshine napisał(a):Ja tez jestem zadowolona z drugiej części ;) aczkolwiek mogło być jeszcze lepiej :)
trochę mi brakowało tych scen erotycznych :P
Książka nadrabiała humorem, świetnie się bawiłam!


Podpisuję się pod tym - trochę niewykorzystana chemia między Pippą i Crossem :mur: ale poza tym całość na plus . Czekam na następne jak najszybciej :prosi:

PostNapisane: 29 lipca 2013, o 11:57
przez joakar4
to tam nie żadnej sceny erotycznej?

PostNapisane: 29 lipca 2013, o 12:29
przez Lilia ❀
Są, dlaczego miałoby nie być?

PostNapisane: 29 lipca 2013, o 14:18
przez joakar4
tak wywnioskowałam z wypowiedzi powyżej

PostNapisane: 29 lipca 2013, o 18:30
przez giafia
Przepraszam za nieporozumienie :wink: Sceny są ale jest ich mniej niż w pierwszej części :placze:

PostNapisane: 29 lipca 2013, o 18:32
przez sunshine
Są sceny jak najbardzie :P
ale o wiele mniej niż w pierszej części :P
Spoiler:

PostNapisane: 29 lipca 2013, o 20:22
przez Księżycowa Kawa
Być może autorka nie chciała ich wciskać na siłę?

PostNapisane: 29 lipca 2013, o 21:52
przez giafia
Myślę, że tu skupiła się na relacji innej niż cielesna - niemniej jednak po przeczytaniu wprowadzenia zawartego w książce Przyjaciel z Dzieciństwa ja osobiście czuje lekki niedosyt :bezradny:
Przyjaciel z Dzieciństwa to jeden z najlepszych historyków jakie czytałam w ostatnim czasie - wcześniej tylko Lidnsey i Deveraux tak mnie zachwycały - a poza tym tę książkę polecała także SEP na swoim profilu na facebooku, ponieważ MacLean dostała za nią nagrodę Rita :evillaugh:

PostNapisane: 2 sierpnia 2013, o 21:19
przez Księżycowa Kawa
"Przyjaciela z dzieciństwa" jeszcze nie czytałam.

PostNapisane: 4 sierpnia 2013, o 16:12
przez joakar4
Nie po drodze mi z tą Panią. :bezradny:
Niby bardzo lubię motywy z jej książek (przyjaciele, potem intelektualistka itp.), i wydaje mi się, że będę się świetnie bawiła, a w końcu rozczarowanie. Przyjaciela.. wymęczyłam, już go właściwie nie pamiętam. Róże kupiłam, bo miały być lepsze i faktycznie tak było, ale i tak się momentami nudziłam. Czegoś mi tam brakowało, właściwie dopiero przy końcówce trochę się ożywiło. Więcej nic tej autorki nie kupię, jak już pozostanę przy ebookach.