akceptował, ale mnie chodzi bardziej o nasze podejście i brak akceptacji dla zdrad
że gdyby to była inna książka to byśmy bohaterkę zjadły a tu jej bronimy, tak mocno wzbudza sympatię
A Seth... Wiedział od początku w co się pakuje, wmawiał jej że wytrzyma, że nic nie szkodzi a jak przyszło co do czego bo ona chciała jego życie ratować w sumie to poleciał do przyjaciółki swojej dziewczyny...
Dokładnie to jest jak mówisz. Georgie nigdy by tak nie zrobiła. Ona specjalnie wybierała obcych, robiła tylko po to by żyć, a i jeszcze nigdy w swoim ciele.
Miał do wyboru wszystkie kobiety a wybrał najgorszą opcję. I jeszcze to jak się upierał że on teraz z nią musi być
szlachetny się znalazł.