Teraz jest 21 listopada 2024, o 22:20

Teresa Medeiros

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 30 grudnia 2013, o 01:50

Tam bohater chyba niewidomy jest :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 30 grudnia 2013, o 01:53

Owszem, tak wynika z opisu.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 30 grudnia 2013, o 12:39

Ale wiecie, że Amulet i Uroki to jeden cykl? Pierwsza część jest o rodzicach, druga o ich córce. Przenoszenie w czasie, magia i te sprawy. Bardzo lubię ten cykl, świetnie się przy nim bawiłam.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 30 grudnia 2013, o 13:57

Zabawny był amulet pamiętam ;)
Uroki nie czytałam :D
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 30 grudnia 2013, o 15:24

Papaveryna napisał(a):
klarek napisał(a):Aralku,a co z resztą nie tak?Jakieś brzydy? :P

przepraszam, ale dla mnie głupie i beznadziejne były i tyle, w tym temacie na początku jest chyba moja recenzja, druga w polecankach :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 30 grudnia 2013, o 22:41

Lilia napisał(a):Ale wiecie, że Amulet i Uroki to jeden cykl? Pierwsza część jest o rodzicach, druga o ich córce. Przenoszenie w czasie, magia i te sprawy. Bardzo lubię ten cykl, świetnie się przy nim bawiłam.

Tak, nawet przez przypadek czytałam po kolei :wink:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 31 grudnia 2013, o 06:11

klarek napisał(a):
Papaveryna napisał(a):
klarek napisał(a):Aralku,a co z resztą nie tak?Jakieś brzydy? :P

przepraszam, ale dla mnie głupie i beznadziejne były i tyle, w tym temacie na początku jest chyba moja recenzja, druga w polecankach :]

Aralku,przeraziła mnie Twa recenzja :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 31 grudnia 2013, o 13:36

możesz tylko domyśleć się jaka ja byłam przerażona podczas czytania ;)
a tak na serio, to dla mnie ona jest bardzo nierówna. niemal tak samo jak ja w swoich upodobaniach :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 31 grudnia 2013, o 13:46

Na moje upodobania spuszczę zasłonę milczenia :evillaugh:
Poczytam sobie te,które polecają dziewczyny i zobaczymy jak moja znajomość z Medeiros dalej się potoczy :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 29 marca 2014, o 17:32

Kochane moje jak to jest z tą Grotą?
ocena na biblionetce bardzo niska, najniższa :P
a ja w miare Medeiros lubie :hyhy:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 29 marca 2014, o 21:07

sun, ewa narzeka, ja wielbię, Agrest przypomina że tłumaczenie fatalne, a Vipera lubi :)
ale wybór nalezy do ciebie :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 29 marca 2014, o 21:28

Czytać, czytałam, ale jakoś nie pamiętam...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 25 kwietnia 2014, o 21:47

Dziewczyny,czytałyście "Wygraną"?
Jakaś taka bezpłciowa jest póki co :|

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 25 kwietnia 2014, o 21:56

hmmm nie mam tego zaznaczone, ale mam wrażenie, że mogłam to czytać, jeśli tak, nie zapadło mi w pamięci.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 5 maja 2014, o 04:20

"Wygrana"

"Wygrana" to moja druga książka Medeiros.Pierwszy był "Aksamit",który mimo kilku niefajnych zachowań bohatera całkiem przypadł mi do gustu.Była akcja i sporo humoru.Niestety podejście drugie okazało się mniej szczęśliwe.

Głowna bohaterka Rowena zmuszona jest zamieszkać i przez rok służyć na zamku potężnego rycerza Sir Garetha.Dochodzi do tego,ponieważ jej ojcu podczas gry w kości skończyło się złoto i postanowił postawić na szali któreś z własnych dzieci...Rycerz przybywa do ich domu i decyduje się zabrać ze sobą jego jedyną córkę mimo że baron posiada również kilku synów.Od razu wiadomo,że ma w tym jakiś ukryty cel.Krążą o nim pogłoski,że jako chłopiec przyłapał swoją macochę w dzień śmierci ojca z innym mężczyzną w łóżku i zabił ją oraz jej maleńkie dziecko...

Rowena wcale nie pełni w zamku służby tylko mieszka tam w charakterze gościa.Nie ma żadnych obowiązków i w sumie trochę się nudzi.Jedyną jej towarzyszką jest Marlys siostra Garetha.Dziewczyna jest złośliwa,niesympatyczna,a jednocześnie wzbudza ogromną ciekawość w bohaterce i czytelniku.Marlys nosi męskie ubranie,a jej włosy opadają na twarz w taki sposób,że nie można dokładnie przyjrzeć się jej rysom,dobrze włada rozmaitą bronią oraz pięścią.Oświadczył jej się kiedyś przyjaciel Garetha,ale odrzuciła go.Początkowo Rowena sądzi,że pod włosami ukrywa jakiś defekt,ale pewnego dnia przekonuje się,że Marlys jest uderzająco piękna.
Bohaterka spędza też sporo czasu z Garethem,który traktuje ją bardzo uprzejmie,nic od niej nie wymaga,ani do niczego nie zmusza.Po pewnym czasie zaczyna darzyć go uczuciem.

Poznajemy także przyjaciela Garetha Sir Blaine'a oraz jego cały dwór,który jak dla mnie był pełen zepsutych i zdemoralizowanych ludzi.Na przykład Lady Alise,która potrafiła tej samej nocy odwiedzić kilku rycerzy we wiadomym celu.Trubadur Mortimer natomiast przymilał się do każdego,kto nie był kobietą. .

Muszę przyznać,że wynudziłam się podczas czytania tej książki.Momentami wlokła się niemiłosiernie i trochę ją kartkowałam.Pobyt Roweny w zamku był w gruncie rzeczy mało ciekawy.Kilka razy uciekła,Gareth ją odszukał i sprowadził z powrotem.Zabrakło mi życia w tych bohaterach.Obydwoje całkiem nijacy byli.Może znalazłabym kilka fajnych momentów,ale musiałabym dobrze szukać :wink: Mało też było humoru.Przy czytaniu "Aksamitu" można było się pośmiać,a tutaj panowała atmosfera ciężka,tajemnicza i trochę ponura.Niby jest zagadka,ale dość łatwo odgadnąć kto zabił macochę Marlys i Garetha i co tak naprawdę stało się z jej dzieckiem.
Miałam nadzieję,że losy Marlys inaczej się potoczą,ponieważ ona jako jedyna bardzo mnie intrygowała.Niestety autorka zaplanowała to sobie inaczej.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 5 maja 2014, o 10:59

Papa, do działu recenzji :thankyou:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 5 maja 2014, o 11:54

A mnie się Wygrana bardzo podobała. Byłam trochę rozczarowana autorką,(po Pamiętniku) i mimo wcześniejszej dobrej opinii (uwielbiam Amulet i Aksamit) dość sceptyczne podchodziłam do Wygranej. Ale na szczęście okazało się, że to bardzo dobra książka i Medeiros znów poszła w górę w moim prywatnym rankingu.
Very - przeczytaj sobie Amulet, myślę, że powinien ci się spodobać. Dużo tam humoru i mnóstwo zwariowanych sytuacji :mrgreen:
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 29 czerwca 2014, o 11:34

poczytuje Grotę....chyba najbardziej inna z książek Medeiros jakie do tej pory poczytywałam...wciąga i fajnie się czyta ale zdecydowanie jest inna...
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 29 czerwca 2014, o 13:08

I pewnie dlatego niemal jako jedyna Medeiros tak mi się podoba :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 29 czerwca 2014, o 17:40

skończyłam poczytywać Grotę....
Mieszkańców Erinu - dawnej Irlandii - nęka potwór. Jeden po drugim w tajemniczych okolicznościach giną za sprawą bestii najodważniejsi mężczyźni wyspy. Wreszcie król Erinu, odważny Conn, postanawia położyć temu kres i sam jeden wyrusza, by rozprawić się z potworem. Odniósłszy sukces, Conn wraca do swego zamku z młodą piękną dziewczyną, której przeszłość stanowi zagadkę dla poddanych króla. Ten jednak otacza ją opieką, nie tłumacząc się z niczego nawet przed najbliższymi przyjaciółmi. Między królem a piękną, lecz dziką dziewczyną rozpoczyna się walka, w której miłość i namiętność przeplata się z nienawiścią i chęcią zemsty...


Poczytywałam różne książki Medeiros, ale ta zdecydowanie jest...inna i dodam jeszcze słówko - dziwna. Spodziewałam się jak w opisie czasów wczesnośredniowiecznych...bohaterskiego króla, zabijającego potwora i ratującego niewiastę z opresji, a później szczęśliwego happy endu...a wszystko okraszone pięknymi opisami dawnej Irlandii....
...no cóż....jest według mnie zgoła inaczej....i nie jest to w sensie negatywnym, aczkolwiek wiele rzeczy drażni w książce...
Po pierwsze motyw bestii, na którą napotykamy już u początków książki może nadać wrażenie ze mamy do czynienia ze złym smokiem, który pożera piękne dziewice, nic bardziej mylnego...choć owa bestia ma na sumieniu zgładzenie wielu wojowników...z czasem, a właściwie powinnam napisać po kilku rozdziałach dowiadujemy się iż to nie potwór z legend Erinu a żądni zemsty ludzie, którzy wabili do groty śmiałków i tam ich pozbawiali życia, a wszystko podsycane lękiem i grozą...
Jednak w mieszkańcach Erinu jest świadomość iż to potwór...dlatego też tylko król, bohaterski Conn porywa się z mieczem aby w końcu zakończyć ten strach i zabić to coś mieszkające w grocie... cóż i tu niespodzianka, ponieważ zamiast bestii ma do czynienia z ludźmi...a właściwie ich chęcią mordu i zemsty....a żeby było ciekawiej jedną z tych osób jest co później się okazuje niewiasta, młoda dziewczyna...
Oczywiście Conn ją ratuje - choć wcześniej nieświadom rzeczy zadaje jej ranę - ale ona też nie jest potulną dzierlatką i robi mu mnóstwo problemów...cóż, taka niewieścia nasza natura czasami....
Król przywozi ją do zamku lecz nie wyjaśnia co dziwne i to mnie zaintrygowało w jakich okolicznościach ją poznał...mocno tu nagina fakty, tak aby ją chronić prze osądem mieszkańców zamku...i zaczyna mu się to udawać...otacza ją opieką i traktuje jak córkę...
...niewątpliwie intrygującą postacią jest błazen nadworny, który w tym wszystkim chyba największą mądrością się wykazuje...zaprzyjaźnia się z Galeną, która robi wszytko aby nie być standardową niewiastą swych czasów....to znaczy nosi portki !!!...lubi bawić się w zbrojowni...za to nie znosi wyszywania itd...czyli zadziorna dziewczyna...
Biedny Conn ma z nią nie lada utrapienie, a i nasz błazen jeszcze jej w tym wszystkim kibicuje....to on z czasem uczy ją wyglądać i zachowywać się jak prawdziwa niewiasta....choć i pobawić sie razem w żonglerkę tez lubią....
...od początku jednak wyczuwa się pewne przyciąganie między Connem a Galeną...choć jest między nimi duża różnica wieku...a on stara się cały czas traktować ją jak swoją przybraną córkę...a czasami sam z premedytacją obściskuje jedną niewiastę na jej oczach, cały czas wmawiając sobie że Galena to jego podopieczna, ale ona zaczyna widzieć to inaczej...a wszystkiemu kibicuje i przyklaskuje nasz błazen....
robi się coraz bardziej interesująco...aczkolwiek w dziwny i pokrętny sposób...
...bo i musi w tym wszystkim być i czarny charakter a okazuje się nim...żądny władzy człowiek....pewien zdrajca w szeregach wojów Conna i druga cześć potwora z groty...brat naszej Galeny....
...bo zapomniałam wspomnieć iż ów potwór to Galena i jej braciszek, którzy wymyślili sobie że zemszczą się na Connie za to że ten dawno temu wymordował ich rodzinę...
...zagmatwania ciąg dalszy....a mianowicie zaczyna się wojna na słowa i czyny między Connem a Galeną....oskarżenia o zdrady...w czym macza palce jej braciszek i jeden z tych którzy chcą pozbawić Conna tronu...czas mija Galena dorasta i nie sposób nie zauważyć iż robi coraz większe oczy do Conna, ale ten cały czas że ona za młoda i on jest jakby jej ojcem...no cóż, to mnie trochę zaczynało irytować w tej historii..te ich podchody...
...dochodzi do sytuacji gdzie Galena jest posądzona o zdradę...Conn rzeczywiście wkurza się okrutnie....i tu następne zdziwienie moje że autorka tak dość konkretnie to ujęła...czyli rzuca ją na ścianę, tarmośi itd....słowem brutalnie się z nią obchodzi...mimo że nie wiadomo które bardziej z nich ma żal do którego mamy scenę w grocie....no i tu właśnie mam dziwne wrażenia bo....scena niby namiętna ma być i tego poczytując wypatruje...a tu jakby sugestia że Conn ją zgwałcił...ale nic obrazowo/opisowo w tej materii nie ma...
...no cóż, konsternacja mała jest...bo coś było....ale tak jakby nie było...domyślić się można lub dopisać własny bieg...
...mimo powyższego znów z czasem żle się między nimi dzieje, a już wszystko wskazywało na to ze będzie dobrze....o nie...
znów mały galimatias...ponownie biedna Galena posądzona jest o zdradę..ucieka przyłącza się do okropnego braciszka, z którym razem wojują i mieczem wymachują...ale Conn jedzie jej szukać....i znów ją znajduje, a tu na arenę wchodzi nasz błazen, który robi wszystko aby Conn w końcu oprzytomniał i zobaczył iż Galena to niewiasta dla niego...cóż jak to facet ten nadal ma swoje zdanie....i ponownie mały galimatias - przyznam trzeba uważnie poczytywać co by się nie pogubić w tym trochę - w końcu mają się pobrać i....znów (naprawdę jak telenowela) Galena jest posądzona o zdradę....czasami ten Conn mnie irytował strasznie...ale zmierzając ku finiszowi...nareszcie są w końcu razem...tylko co by intryga była mroczniejsza oczywiście wychodzą różne dziwne sprawy z dzieciństwa Conna itd...a i biedny błazen kończy żywot...choć najbardziej przypadła mi właśnie jego postać go gustu....no cóż, smutne to....
....i nie mogę nie wspomnieć o łamiących język nazwiskach i imionach :ohlala:

...słowem kończąc....dziwna...inna...zagmatwana historia z przewagą negatywnych wydarzeń....całkiem niepodobna do innych książek Medeiros...i mimo że brutalność między bohaterami jest, przyciąganie też, szczególnie jak Conn ją traktował....to jedna z nielicznych książek gdzie nie ma opisowych scen seksów....nawet owa dziwna scena niby-gwałtu w grocie....jest bardzo wyraźna sugestia...nic obrazowego....
....tak jedna z dziwniejszych książek....ale poczytywało się interesująco... :smile:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 29 czerwca 2014, o 23:17

hmmm chyba tego nie czytałam...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3237
Dołączył(a): 10 marca 2014, o 12:43
Ulubiona autorka/autor: E. Hoyt, K. Byrne, R. Quasi, A. Giusti

Post przez Viperina » 30 czerwca 2014, o 08:37

Czytałam Grotę dawno (z 10 lat temu?) i pamiętam, że z książek Medeiros podobała mi się najbardziej, ale ja w ogóle lubię Medeiros, chociaż bardziej uczciwe byłoby stwierdzenie, że lubiłam, gdyż wróciłam do czytania romansów (miałam kilkuletnią przerwę na kryminały) właśnie dzięki najnowszej książce Medeiros (Szept róż o tym Szkocie, który chadzał boso) i była to kompletna porażka, albo ja się zestarzałam, albo ona i nie powinna już pisać, bo ta książka, to IMHO porażka na całego.
Przeciętna kobieta zakochuje się siedem razy w roku, w tym sześć razy w butach.

All woman desire a Mr. Darcy.
Unfortunately, all man have no idea who that is.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 30 czerwca 2014, o 09:29

książka godna poczytywania jak najbardziej...aczkolwiek relacje między bohaterami nie należą do prostych....
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 30 czerwca 2014, o 12:23

Des, do działu recenzji poproszę :thankyou:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 30 czerwca 2014, o 20:07

Z tego co piszesz Des to mi się ta książka z Wygraną kojarzy...A Wygrana była dziwna i nie podobała mi się...
Fajny był Aksamit,ale jeśli ona ma większość książek takich właśnie mrocznych i dziwacznych to chyba nie moje klimaty jednak :bezradny:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do M

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość