Kochanka nocy SPOILER
Aż wstyd się przyznać, ale ja w ogóle na to nie wpadłam że to ta sama osoba.
nawet jak wyszło na jaw to myślałam, że coś źle zrozumiałam i coś pokręciłam. Jestem w szoku i aż mi wstyd za swoją głupotę a przecież jestem w tym dobra jeśli chodzi o filmy kryminalno - psychologiczne od pierwszych scen wiem kto jest zabójcą - psychopatą, a tu proszę tak mnie zaskoczyli. Albo głupieje na starość
Tak czy inaczej zabrałam się za tę książkę bo to jeden z moich ulubionych motywów, czyli bohater - niedoskonały tak, tak takie moje małe zboczenie hehe choć nie w tym rzecz, że jakoś mnie zachwyca że jest ślepcem czy nie może chodzić itp po prostu lubię jak bohater jest taki:
- zamknięty w swoim świcie, otaczający się murem, bezwzględny i rozżalony nienawidzący cały świat, zachowujący się jak zranione zwierzę wylizujący swoje rany w norce
- Kiedy jest bezczelny, zuchwały i szczery do bólu, oj tak nic mu nie może pomóc więc jest chamski dla wszystkich więc te komedianckie dialogi bardzo mnie rozśmieszają,
- a i sytuacji nie brakło zabawnych np. jak czasem złapie coś przypadkiem hihi czego nie powinien dotykać
Tak czy inaczej to dość niedorzeczne że jej nie rozpoznał jak już ktoś wspomniał - głos itp ale cóż tak to nam chciała Tereska sprzedać ale ja bynajmniej tego nie kupiłam, może dlatego nie mogłam dopuścić myśli że to ta sama osoba no BO JAK !!!