Teraz jest 22 listopada 2024, o 03:05

Sarah J. Maas

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 kwietnia 2017, o 20:15

już są u rodziny Feyry, to myślę że niebawem będę wiedziała więcej ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 5 kwietnia 2017, o 20:16

Alias napisał(a):Katiu, rozumiem, że
Spoiler:

To znaczy, że przeczytałaś mój ulubiony fragment z tej części :)

Spoiler:


Jutrzenka :roll: :zawstydzony:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 5 kwietnia 2017, o 20:17

To tez staje się moim ulubionym momentem ;)

Ale zakończenie?
Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 5 kwietnia 2017, o 20:25

Cóż:
Spoiler:


Jutrzenka :roll: :zawstydzony:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 5 kwietnia 2017, o 20:32

Lucien mnie zaskoczył :missdoubt:
Szok. Szok. Niedowierzanie

Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 5 kwietnia 2017, o 20:39

Co do Luciena:
Spoiler:


Jutrzenka :roll: :zawstydzony:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 5 kwietnia 2017, o 20:42

Może być bardzo ciekawie w trzeciej części.
A Tamlina oficjalnie nie lubię i koniec kropka. Człowiek u mnie skreślony na wieki wieków

Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 5 kwietnia 2017, o 20:52

KatiaBlue napisał(a):A Tamlina oficjalnie nie lubię i koniec kropka. Człowiek u mnie skreślony na wieki wieków

Niestety :ermm: Jak już wspominałam, żeby nie wchodzić w szczegóły, nie jest tym Tamlinem, którego polubiłam w pierwszej części :smarkam:

Tak więc teraz czekamy na trzeci tom :-D

Jutrzenka :roll: :zawstydzony:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 5 kwietnia 2017, o 21:01

Nie pozostaje nam nic innego...

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 5 kwietnia 2017, o 21:04

Dziewczyny, bohaterowie Maas to ile latek sobie liczą?

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 5 kwietnia 2017, o 21:06

Feyra ma 19/20 a inny to dziesiątki, setki lat sobie liczą. To jeżeli chodzi o Dwor. Bo Tronu nie znam

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 5 kwietnia 2017, o 21:08

Mnie sie podoba jeszcze opcja
Spoiler:
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 5 kwietnia 2017, o 21:27

Ah to prawda. Tez o tym myślałam

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 5 kwietnia 2017, o 21:40

Dzięki, Katiu. Aż trudno mi uwierzyć, że wydano coś z tak leciwą :hyhy: bohaterką. Muszę się za tym rozejrzeć, może też mi przypasuje.

Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 5 kwietnia 2017, o 22:20

Alias napisał(a):Mnie sie podoba jeszcze opcja
Spoiler:


Mnie też taki pomysł przypadłby do gustu ;)
Spoiler:


Jutrzenka :roll: :zawstydzony:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 5 kwietnia 2017, o 22:42

No oczywiście, że tak. To widać, słychać i czuć, Jutrzenko ;)

Edit.
Ogólnie co myślę o drugiej części.
Myślę, że oceny na lubimyczytac, o których pisała Sol, nie są przesadzone, bo druga część jest wyraźnie lepsza, ciekawsza w stosunku do poprzedniej. Mam wrażenie, że to za sprawą częstej obecności Rhysanda. Zauważcie, że jak tylko pojawił się w pierwszej części, to akcja od razu nabrała tempa i więcej się działo, a my czytałyśmy z wypiekami na twarzy, nie mogąc oderwać się od lektury. A w tutaj Rhys jest praktycznie od początku i cały czas coś się dzieje, nie można się nudzić. Nie to że nudziłam się podczas pierwszej części, bo nie. Ale chodzi mi bardziej o to, że pierwsza część była spokojniejsza, jak nie raz mówiłam w Dworze Wiosny przez większość czasu patrolowano granice albo o tym rozprawiano, a tutaj akcja za akcją - bohaterowie wrócili z jednej misji, nie mieli nawet kiedy odpocząć i już lecieli na kolejną. Także te siedemset stron minęło nawet nie wiem kiedy.
Po przeczytaniu drugiej części mogę sobie spojrzeć i porównać oba związki, tzn. Tamlina i Feyrę oraz Rhysa i Feyrę i wciąż nie mogę uwierzyć jaka jest przepaść między nimi. Po pierwszej części byłam przekonana, że Feyra będzie z Tamlinem i jakoś nawet do głowy mi nie przyszło, że Rhys będzie miał tu coś do gadania, dopóki mi tego nie uświadomiono. Naprawdę jestem w głębokim szoku. Chyba pozostanę fanką Feyry&Rhysa do końca życia i chyba kupię sobie to mydełko, co pokazywała Jutrzenka, bo jak Feyra obwąchiwała Rhysa i mówiła o tym cytrusowo-morskim zapachu, to aż miałam ciarki... (A może namówię mojego M na jego używanie ;) )

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 kwietnia 2017, o 14:11

Katiu, no no ;)
ja jestem w połowie czyli w czarnej de, ale brak mi jednej rzeczy i zostanę pewnie nazwana sadystką :P
brak mi reakcji Tamlina na ucieczkę Feyry. Chciałabym wiedzieć jak bardzo był wkur...zony :P

a Rhys i Az i Kasjan... Całą trójka jest super ;)
podoba mi się nadal niezmiennie podejście Rhysa do Feyry. Pomaga jej, wkurza ją, ale w sumie nie ogranicza nawet na milimetr ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 6 kwietnia 2017, o 14:14

Sol, jak się Tamlin pojawi to będziesz go miała dosyć...
Mi też brakowało jego reakcji z początku, ale potem stwierdziłam, że może lepiej. Tylko tego by jeszcze Rhysowi brakowało :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 kwietnia 2017, o 14:25

ja Tamlina i tak mam dosyć :P
ale kurde zajrzałam na końcówkę i mnie piecze żeby poznać szczegóły już.

Też prawda Rhys ma wystarczająco dużo na głowie.

Ej czy te 6 tomów to będzie o wojnie z Hybernią nie? Sprawa z królem nie zakończy się teraz?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 6 kwietnia 2017, o 14:36

Ej, ja tam za Tamlinem nie tęskniłam ;)

a mówiłam, że druga część jest super i jednak dużo lepsza od jedynki ;)
i również wspomniałam, że Rhys byłby u mnie (gdybym taki miała stworzyć) wysoko w rankingu na najlepszego bohatera...
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 6 kwietnia 2017, o 14:39

Sol
Spoiler:


Jeny, ja to bym się chyba zabiła, jakbym zerknęła na zakończenie :zalamka: Zabiłabym się własną pięścią

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 kwietnia 2017, o 14:49

ja nie tęsknię za Tamlinem ale brak mi reakcji, jego wściekłości i żalu - sadyzm :lol:

Katiu, no domyślam się że nieprędko... Chociaż czekanie na kolejne 4 tomy mnie lekko przeraża...
Ej, czemu? :P
znanie zakońćzenia jest spoko :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 6 kwietnia 2017, o 14:54

Ból jest taki, że Maas pisze jedną część na rok :]

Nigdy nie zaglądam na koniec.
a zaglądanie w takich historiach jak ta...nie, nie i jeszcze raz nie :lol:
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 kwietnia 2017, o 15:08

mogłaby się pospieszyć :P
ale tak, jakoś idzie w parze z czasem często :P

no ale nie wiem, tak samo było w pierwszej nie zaglądaj nie dowiaduj się. A nie czuję się pokrzywdzona :mrgreen:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 6 kwietnia 2017, o 15:15

•Sol• napisał(a):ja nie tęsknię za Tamlinem ale brak mi reakcji, jego wściekłości i żalu - sadyzm :lol:

Katiu, no domyślam się że nieprędko... Chociaż czekanie na kolejne 4 tomy mnie lekko przeraża...
Ej, czemu? :P
znanie zakońćzenia jest spoko :P

Nie w tym przypadku
Zakończenie pierwszej a drugiej części jest jak niebo a ziemia. Rozumiem twoja sympatię do spoilerów, ale ja nie mogłabym sobie zrobić takiej krzywdy, szczególnie teraz, gdy znam zakończenie i wiem jak do niego doszło.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do M

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość